Piotrusia i Opelka wyekspediowalam do nowego domu.
Mlodzi ludzie przyjechali tylko po Opla, ale Piotruś ich oczarowal.
Wskakiwal na kolana, przymilal się, pokazywal jak jeździ u mnie na plecach.
Cieszę się, że mają dom razem.
I trochę mi smutno, bo obu chlopaków bardzo pokochalam.
Mój malutki Piotruś
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie! [...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
Raport z domku Piotruś śmialy, podbija wszystkich domowników.
Opelek schowal się za lóżkiem i plakal. Kiedy zobaczyl Piotrusia trochę się rozluźnil. Do kuwetki trafiają bez problemów.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie! [...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"