Czy moge wyplukac ubrania w roztworze wody z octem? W jakim stezeniu?
Dzis bylam z Karolcia u wetki na kontroli i niestety ciut mi sie ubranko zapylilo sierscia, a ze jestem panikara, to koniecznie musze te ciuchy jakos odkazic.
Skad wiadomo ze ocet jest zabojczy dla grzyba i zarodnikow?
Karolcia ma sie lepiej, skora czysta, grzyb pooowoli, ale jednak ustepuje, nie potrzenie sie przerazilam tydzien temu, strupki nad powieka to nie grzyb, tylko zwyczajnie sie zadrapala, bo swedza ja uszy. Ale jeszcze 2 tygodnie izolacji.... i obserwacja, bo nigdy nie wiadomo...
Uszy tez maja sie lepiej, wczoraj wyjelam jej cale peki zluszczonego naskorka, oczywiscie tez sie przestraszylam, ale tak ma byc, wylazly swierzowce-trupy. dobrze im tak. Ale jeszcze jeden Stronghold bedzie musial byc...
Z moja zarazona corka nie najlepiej - 2 tygodnie smarowania nie przyniosly zadnego efektu - ani lepiej, ani gorzej, dermatolog sie zdziwil, dal inna masc, po masci bedzie badanie w kierunku grzyba. Zaczynam podejrzewac ze to nie jest grzyb (nie rozsial sie przez 5 tygodni, leczenie nie daje efektu... - dziwo jakies)
Nie moge sie juz doczekac kiedy sie to skonczy, martwie sie jak glupia
Kaska