Dzięki dziewczyny!!! Jesteśmy w końcu z powrotem! Nienawidzę jeździć o tej godzinie przez Poznań. Wszędzie korki i korki wrr...
Ciupulka ma zapalenie krtani i tchawicy.

Pani dr pytała czy gdzieś przewiewu nie było albo czy siedzi przy otwartym oknie? No siedzi.
Ciupulka dała koncert warczenia i syczenia u weterynarza. Nie dziwię jej się bo 3 zastrzyki dostała w doopke bidulka.
Jutro ma z nią jechać TŻ jeszcze raz.
Wiem, że Ciupulka dostała antybiotyk-synulox. Dostała również coś wykrztuśnego i coś jeszcze oczywiście zapomniałam ale może ktoś z Was zna te leki: Eres i jeśli dobrze odczytuje Lyofium???
Ciupulka o mało co pani wetki nie użarła jak ta jej paszczę otwierała.
Ciekawe jak TŻ jutro sobie poradzi z włożeniem jej do transportera?
Dziś to była masakra, jestem podrapana TŻ również.

Do tego ze stresu się posiusiała biedulka.