karee pisze:aha, bo to troche pogmatwane:
iwona35 to nie iwonka
iwonka to moja kolezanka, ktora opiekuje sie teraz Zabka
czyli sa 2 iwonki: iwonka i iwona35
skoro Twoja koleżanka Ci pomaga, to też pozdrów ją bardzo gorąco od łodzianki
Żabcia i Maluch-znowu razem-S.Kat
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
skoro Twoja koleżanka Ci pomaga, to też pozdrów ją bardzo gorąco od łodzianki
***** ***
-
- Posty: 90941
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
- Posty: 1172
- Od: Pon lip 02, 2007 10:40
- Lokalizacja: Katowice
karee pisze:aha, bo to troche pogmatwane:
iwona35 to nie iwonka
iwonka to moja kolezanka, ktora opiekuje sie teraz Zabka
czyli sa 2 iwonki: iwonka i iwona35
ratunku
kolejna iwonka
bo przecie Mała to tez Iwonka, ale chyba sama rzadko o tym pamieta
- Posty: 15466
- Od: Nie lis 14, 2004 20:59
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
tangerine1 pisze:karee pisze:aha, bo to troche pogmatwane:
iwona35 to nie iwonka
iwonka to moja kolezanka, ktora opiekuje sie teraz Zabka
czyli sa 2 iwonki: iwonka i iwona35
ratunku
kolejna iwonka
bo przecie Mała to tez Iwonka, ale chyba sama rzadko o tym pamieta
nie wiedziałam ***** ***
-
- Posty: 90941
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Femka pisze:tangerine1 pisze:karee pisze:aha, bo to troche pogmatwane:
iwona35 to nie iwonka
iwonka to moja kolezanka, ktora opiekuje sie teraz Zabka
czyli sa 2 iwonki: iwonka i iwona35
ratunku
kolejna iwonka
bo przecie Mała to tez Iwonka, ale chyba sama rzadko o tym pamieta
hehe
no to zdradziłam tajemnice
ciekawe czy mnie Mała na pasztet przerobi
- Posty: 15466
- Od: Nie lis 14, 2004 20:59
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
tangerine1 pisze:Femka pisze:tangerine1 pisze:karee pisze:aha, bo to troche pogmatwane:
iwona35 to nie iwonka
iwonka to moja kolezanka, ktora opiekuje sie teraz Zabka
czyli sa 2 iwonki: iwonka i iwona35
ratunku
kolejna iwonka
bo przecie Mała to tez Iwonka, ale chyba sama rzadko o tym pamieta
hehe
no to zdradziłam tajemnice
ciekawe czy mnie Mała na pasztet przerobi
taka wyrywna jest?
***** ***
-
- Posty: 90941
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
alez skąd
- Posty: 7951
- Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
- Lokalizacja: Katowice
eee,tam -nie przerobi
wiecej ,zdradze Wam, ze anemonn-to też Iwona
(teraz ona mnie na cos tam przerobi 
)
a przede wszystkim-jak sie ma kiciuś z rana? jak nocka minęła?
-nie przerobi
wiecej ,zdradze Wam, ze anemonn-to też Iwona
(teraz ona mnie na cos tam przerobi )
a przede wszystkim-jak sie ma kiciuś z rana? jak nocka minęła?
- Posty: 19740
- Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
- Lokalizacja: Katowice
Noc minela spokojnie. poznym wieczorem iwonka puscila kotku wode z kranu.i stal sie cud... kotek wiele minut chleptam wode prosto z wodopoju. opil sie jak nigdy i siusial. rano jak przyjechalam byl smutny. nie dziwne. chory to smutny 
pojechalysmy do weta od iwonki, do dr Parczyka z Chorzowa. po drodze zabralysmy tez wlascicielke kotka, bo od wczoraj strasznie wydzwaniala.
wet byl bardzo zasmucony jego stanem
Zabka dostal:
(troche nie umiem odczytac tego co mi tu wet napisal
za bledy przepraszam )
-cykloferon
-baytril
-clamohepar
-B12
-telfedyna
(wszystko w zastrzykach)
+kroplowka dozylnie glucosa i pod skore na zapas
do tego wykonal powtorne badania morfologii i biochemie
wyniki beda jutro
za wszystko zaplacilam 80,-
po powrocie do domu kocio troche polezal i zwymiotowal na zielono, a potem syknal zeby mu nie przeszkadzac.
jutro iwonka jedzie znow na kroplowke i antybiotyk
o wlascicielce nie chce pisac.
w kazdym razie Zabka moglby miec nowy dom, bo jest nim zainteresowana przyjaciolka iwonki, ktora ma juz 2 czarne koty. no ale kotek ma juz wlascicielke...
i siusial. rano jak przyjechalam byl smutny. nie dziwne. chory to smutny pojechalysmy do weta od iwonki, do dr Parczyka z Chorzowa. po drodze zabralysmy tez wlascicielke kotka, bo od wczoraj strasznie wydzwaniala.
wet byl bardzo zasmucony jego stanem
Zabka dostal:
(troche nie umiem odczytac tego co mi tu wet napisal
za bledy przepraszam )
-cykloferon
-baytril
-clamohepar
-B12
-telfedyna
(wszystko w zastrzykach)
+kroplowka dozylnie glucosa i pod skore na zapas
do tego wykonal powtorne badania morfologii i biochemie
wyniki beda jutro
za wszystko zaplacilam 80,-
po powrocie do domu kocio troche polezal i zwymiotowal na zielono, a potem syknal zeby mu nie przeszkadzac.
jutro iwonka jedzie znow na kroplowke i antybiotyk
o wlascicielce nie chce pisac.
w kazdym razie Zabka moglby miec nowy dom, bo jest nim zainteresowana przyjaciolka iwonki, ktora ma juz 2 czarne koty. no ale kotek ma juz wlascicielke...
- Posty: 1172
- Od: Pon lip 02, 2007 10:40
- Lokalizacja: Katowice
niestety kotek caly czas rzyga:( juz nie ma czym a rzyga:( chocby sama slina 
- Posty: 1172
- Od: Pon lip 02, 2007 10:40
- Lokalizacja: Katowice
kotku trzymaj się bo idą lepsze dni dla ciebie
- Posty: 7951
- Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
- Lokalizacja: Katowice
dzwoniłam do weterynarza schroniskowego z pytaniem ,czy były jakie objawy panleukopenii w schronie-w sobote(i do tyłu)- nie było.
No ale tam cišgle przychodzš nowe koty.
Czy ten wirus musi sie rozwijac choć kilka dni?czy moze od razu zaatakować?
Czy atakowałby najpierw maluchy?czy własnie dorosłego ,osłabionego kota?
Żabciu nie ma biegunki, koopka w zupełnym poršdku.Tylko te zielone wymioty
Moze ktos wie, jaka mogłaby być inna ich przyczyna?
Czy np.chora watroba,nerki(wyniki bedš jutro) mogłyby je powodować?
Ech, jak wytrzymac do jutra
No ale tam cišgle przychodzš nowe koty.
Czy ten wirus musi sie rozwijac choć kilka dni?czy moze od razu zaatakować?
Czy atakowałby najpierw maluchy?czy własnie dorosłego ,osłabionego kota?
Żabciu nie ma biegunki, koopka w zupełnym poršdku.Tylko te zielone wymioty
Moze ktos wie, jaka mogłaby być inna ich przyczyna?
Czy np.chora watroba,nerki(wyniki bedš jutro) mogłyby je powodować?
Ech, jak wytrzymac do jutra
- Posty: 19740
- Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
- Lokalizacja: Katowice
Mam nadzieje, ze to nie pnaulekopenia .
Biedny kiciek.
Mam nadzieje,ze jutrzejsze wyniki wszystko wyjasnią.
.
Biedny kiciek.
Mam nadzieje,ze jutrzejsze wyniki wszystko wyjasnią.
- Posty: 15466
- Od: Nie lis 14, 2004 20:59
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
ostatnie wiesci: zjadl 2 x po pol strzykawki conwalescence i nie wymiotowal. lizal sie pod ogonkiem. ale nie siusial dzis ani razu. troche lepiej sie czuje...odpukac. gdyby to byla panleu to chyba byloby gorzej, a gorzej bylo tylko po wizycie u weta czyli w poludnie. wyniki dadza jutro odpowiedz co z watrobka. bardzo sie o niego boje
- Posty: 1172
- Od: Pon lip 02, 2007 10:40
- Lokalizacja: Katowice
gdyby to była panleuko, to po pierwsze nie byłoby poprawy, a po drugie qupale nie byłyby w porządku. Lałoby się z dwóch stron tak samo.
***** ***
-
- Posty: 90941
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości