MISIA - moje czarne szczęście :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2007 17:32

Co u mojej Czarnej Bestyjki? :twisted:
Ostatnio edytowano Pt sie 10, 2007 18:31 przez Kociareczka, łącznie edytowano 1 raz

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt sie 10, 2007 17:58

Bubor dziękujemy głaski przekazane :D

A Misia...
Jak to Misia - śpi, je i miauczy na przemian, z przewagą tego ostatniego :twisted:

Własnie sobie rozmawiamy:
- Miau!
- O co chodzi?
- Miauuuuuuu!
- Tak, ja też Cie kocham...
- Miaaau?
- Bardzo, bardzo.
- Miau...
- Nie wyjdę teraz z tobą na korytarz, nie ma mowy! Później...
- Miau...?
- Nie, teraz nie...
- MIAUUUUUUU!
- Dobrze.... to gdzie te szeleczki? :wink:

Tak więc określenie "bestyjka" ("bestyja" raczej) jest bardzo trafne... :twisted:
No to idę...
Ostatnio edytowano Pt sie 10, 2007 18:51 przez Mruczanka, łącznie edytowano 1 raz
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pt sie 10, 2007 18:32

Jakie to musiało być słodkie :1luvu:

A kiedy następne fotki? 8)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Pt sie 10, 2007 18:50

Niedługo 8)

Na weekend Misia zostaje sama. Tzn. przyjdzie znajomy żeby ja nakarmić, ale tak to sama samiusienka...
O nią się nie boję, bo juz wiele razy to przechodziła :wink: Za to boje się troche o stan domu po powrocie... :wink:
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto sie 14, 2007 11:52

Pancia, Ty uważaj lepiej, bo ja cię rąbnę :evil: :wink:

Pisać mi tu, co u Misi, ale już! :twisted: :wink:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto sie 14, 2007 13:19

Misia właśnie wycziła jakąś muchę, zagoniła ją w szparę mi,ędzy ścianą a oknem... i czeka. Żeby ta mucha wyfrunęła, bo w tej szparze nie może jej dostać :twisted: Juz chyba z godzinę czatuje....

Ja natomiast wyglądam jak ofiara przemocy domowej, cała ręka podrapana... Misia urządziła sobie korridę 8) przy czym bykiem była moja reka, i skutki są widoczne :twisted:
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto sie 14, 2007 13:22

ciesz sie, ze to tylko reka :wink: ... a nie na przyklad nos :roll:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 14, 2007 15:03

No właśnie dobrze że tylko ręka. 8)
Mój Leosiek robi tak:
Kiedy daje im jedzonko, skacze mi na udo wbija swoje szpony i..cap! Zęby wbija w udo. 8O :roll: Auć. :evil: :wink:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 14, 2007 15:08

Zozo, nie zazdrosze 8)
Faktycznie chyba lepiej że to ręka :wink:
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Wto sie 14, 2007 15:11

:evil: :wink:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 15, 2007 18:16

Co u Misi słychać? :)
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw sie 16, 2007 10:18

Cześć Ciociu!
Ja przez całą noc szalałam a teraz padłam. Tak przecież powinno by, prawda? Noc jest od biegania, a dzień od spania... A Duzi to jakoś dziwnie przekręcają i wszystko robią na opak :roll:
Wczoraj jak Duża wchodziła do mieszkania to ja szybciutko przybiegłam i myk! na schody :D Zwiałam na sam dół, fajna zabawa była, jak Duż za mną latała :wink:
Aaaa.... idę spać. Dobranoc.
Misia
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Czw sie 16, 2007 10:31

moja duza wytrzymala do 5 rano moje skoki po niej... potem wystawila mnie na korytarz.... ze niby o 6 musiala wstac, czy cos takiego :roll:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 18, 2007 11:39

Jeśli chodzi o budzenie i bieganie o nieludzkich godzinach to mam teraz to samo co Ty, dzięki Polci. :evil: :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob sie 18, 2007 11:47

Urocze, prawda? :twisted:
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 15 gości