chcę drugiego kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 26, 2003 14:45

Ale w obcinaniu pazurków nie ma nic złego 8O
Ja robię to regularnie - sama Myszy obcinam :roll:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2003 15:53

Fasolka ma chyba inne zdanie. U weterynarza zrobiła niekiepskie rodeo, a na mnie sie obraziła i zaszyła sie w kanapie (zawsze tak robi jak sie obrazi). Pewnie jej przejdzie do wieczora.
I nie chodzi że on tak do mnie rano powiedział, tylko o ton i wszelkie uwagi typu "to twój kot", i wtrącenia "jaki to był by podwujny baizel w domu jak by były dwa koty", a to ja sprzątam, a nie on".
Chcę ponowić pytanie - Jakich użyć argumentów żeby go przekonać, niechcę też stawiać związku na szali z drugim kotem.
ewek
 

Post » Czw cze 26, 2003 16:50

Szczerze?
Moim zdaniem każdy człowiek ma prawo koty lubić, albo nie.
Indywidualna sprawa :roll:

Tak jak pisali Ci inni - Ty najlepiej znasz swojego faceta i wiesz jak go podejść. Przejżyj forum - było na ten tema parę wątków :)
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2003 23:31

Ewek, zostaw tego swojego faceta i poderwij Viteza. Jest przystojny, sympatyczny i lubi koty.
Wierz mi, madrze mówię!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt cze 27, 2003 0:14

Kasia D. pisze:Ewek, zostaw tego swojego faceta i poderwij Viteza. Jest przystojny, sympatyczny i lubi koty.


Wszystko slyszalem! (widzialem?)

8O 8O 8O :? :roll:
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2003 8:36

No i dobrze!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt cze 27, 2003 14:48

:kotek:
ewek
 

Post » Pt cze 27, 2003 15:37

Swatka sie znalazla ;)

Ja wychodze z zalozenia ze cudze problemy sercowe powinni sami sobie rozwiazac bez mojej ingerencji
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2003 16:02

vitez pisze:Swatka sie znalazla ;)





:wink: ;) ;)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pt cze 27, 2003 17:18

to nie problemy sercowe tylko egzystencjonalne!!!!
i coś mnie trafia jak przeglądam ołoszenia o kociakach szukających domu, i mam świadomość że mogłabym im pomóc, przynajmniej jednemu... a tu taka bariera
DLACZZEEGO!!!!! :conf:
ewek
 

Post » Pt cze 27, 2003 18:26

ewek pisze:DLACZEEGO!!!!! :conf:


Bo masz :pig: nie faceta ;)
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 27, 2003 22:05

ewek pisze:Z drugiego kota nie zrezygnuję... A facet to se skrobie, skrobie ... i kiedyś przesadzi...
TAK JESTEM WŚCIEKŁA.Dzisiaj rano usłyszałam "Idź z tym kotem do weterynarza, i obetnij mu paznokcie, to może przestanie drapać"
dla ścisłości - to ja mam podrapane ręce i twarz, nie on i mi to nie przeszkadza. Ale skoro byłam dzisiaj z nią u weterynarza, to poprosiłam o obcięcie paznokci. I wcale jej się to nie podobało.
:twisted:


Przeczytałam cały ten temacik od poczatku i... DZIWIĘ SIĘ TOBIE EWEK, ze pozwoliłaś obciąć kotu pazury 8O . A jak znowu "wyskoczy" sobie z okna na dwór to jak da sobie (w razie czego) BEZ OSTRYCH PAZURKÓW!!!
Wole sobie nie wyobrażać ...
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Sob cze 28, 2003 7:06

beva - chyba jednak niezadokładnie czytałaś. Za oknem jest ogródek - i na tym wędrówki Fasolki się kończą.
Co do pazurków - fakt! szkoda, ze go niee drapała. ale teraz świetnie się mogę się z nią bawić - już nie drapie (tylko gryzie). NO i już się na mnie nie dąsa za te pazurki. :cat3:
ewek
 

Post » Sob cze 28, 2003 8:52

Dlaczego ma nie dac sobie rady ? Zwlaszcza jesli ma ograniczona swobode ;)
Pupsi nawet gdy ma obciete pazurki, swietnie daje sobie rade ze wspinaczka, drapaniem i wbijaniem szponow gdzie tylko sie da ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob cze 28, 2003 18:44

Cóż mogę powiedzieć. Jedni lubia ryzyko inni nie. Gdy obciełam pazury kotu to juz nie były niestety ostre i nie jestem pewna czy wdrapałby sie na drzewo (w razie czego).
Gość
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Meteorolog1 i 36 gości