Sugar & Spice

» Nie cze 22, 2003 16:14

Brawo dla dziewczynek! :lol:

» Pon cze 23, 2003 12:32

Czesc jej pamieci (szklanki :wink:

znaczy sie).
Chyba nie narzekasz na nude :?:

» Pon cze 23, 2003 15:50

Niech szklana pułapka (szklanką po łapkach?) spoczywa w spokoju...

Mara jak wygarnęła szkliwo z szafki, to dłuuugo sprzątałam... :evil:

» Pon cze 23, 2003 16:17

Ja tez nigdy nie moge w spokoju zamieść :evil:

Ależ one w tym zabawy maja- polowanie na szczotkę

A jak juz nie moge sobie z nimi dać rady- właczam odkurzacz i jednego kota mniej :twisted:

...bo Kajtek sie nie boi...

» Pon cze 23, 2003 16:25

Gratuluję dokocenia!

» Śro cze 25, 2003 1:10 Spice po badaniu

Dzisiaj czarna Spice byla na wizycie kontrolnej u okulisty, wczesniej Graga leczyla ja u dr Garncarza, ja sie zapisalem u pani dr Walczak - w tym samym gabinecie pod nieobecnosc dr Garncarza (urlop).

Troche wystraszona byla czarnulka ale zaraz sie rozkrecila i zwiedzala caly gabinet wraz z zapleczem

jak sprezyna sie czasem zachowujac.
Diagnoza - zrosnieta spojowka z rogowka (? nie jestem pewien czy dobrze zapamietalem a biolog ze mnie zaden), oko nie do uratowania w sensie nie bedzie na nie widziec (jej lewe), ale galka oczna bedzie sie regenerowac jako atrapa oka. Niedawno biala maz jej leciala z tego oka (najwiecej piatek, sobota) - pekniecie galki ocznej i "wyplyniecie oka"

, ale ma sie zregenerowac i przy dobrym leczeniu cialo wodniste oka unormuje sie i bedzie w miare normalnie wygladac (zabielmione oko, bez zaczerwien czy "grzybkow maziowych" tak jak teraz).

Dostala sterte lekow (nie pamietam nazw niestety, z domu uzupelnie dla zaintereowanych, na pewno wsrod nich jest Braunol i Atropina chyba, oraz dwa jeszcze jakeis) by sie oko ladnie goilo, nie bolalo.

Czy do usuniecia? - tylko w przypadku gdyby bardzo przeszkadzalo, gdyby widac bylo ze jej dolega... a ze juz w gabinecie bardzo wesolo sie zachowywala a na moich rekach mruczala wiec nie ma powodow do podejrzen by obecnie jej to oko mocno dolegalo.
Rowniez w przypadku bardzo czestych cykli pekania i odnawiania galki ocznej czy tez paskudzenia sie tam czegos - do usuniecia, a podobno sa przypadki ze dwa, trzy razy w ciagu calego zycia moze sie zdarzyc cykl regeneracji i oko wygladac moze ladnie. Nastepna wizyta - 14 lipiec.

A Sugar zdrowa i tyje

... czarna podrosla rowniez odrobinke. Wyciaga sie wiec raczej bedzie z niej sliczna smukla kocica a nie chodzaca poduszka (Sugar zmierza w kierunku "poduszki" podobnie jak jej mama

).

» Śro cze 25, 2003 14:08

a nie mówiłam !!! :lol:

» Śro cze 25, 2003 15:14

Ciesze sie, ze koteczki zdrowo sie maja pod Twoja opieka :lol:

» Śro cze 25, 2003 15:16

Swietnie

Sliczne te twoje panienki, vitez :lol:

» Śro cze 25, 2003 20:12

Szkoda oczka...ale, z tego, co zrozumialam, Spice radzi sobie rownie dobrze z jednym oczkiem.
Mialy szczescie te twoje sliczne panienki, ze cie znalazly

» Pt cze 27, 2003 5:22

Coraz lepiej sie toleruja

Bwaia ze soba, wprawdzie czesto zabawa przeradza sie w walke, gryzienie (niedawno widzialem Sugar z pyszczkiem pelnym czarnych klakow

) ale jest coraz lepiej

.
Spice uwielbia atakowac Sugar "z gory" a dokladnie - staje na tylne lapy, rozczapierza przednia i lup! opada na Sugar, ktora niewinnie tylko przechodzi obok... oczywiscie po takiej akcji zaraz zaczyna sie gonitwa i bijatyka :lol:

.
Co do zwiekszonej wzajemnej tolerancji - potrafia juz spac przytulone do siebie, myc sie nawzajem

a najlepsze - wczoraj obie spedzily ponad dwie godziny drzemiac wspolnie na moich kolanach

mrrrr... wczesniej jedna druga zganiala, spychala z zazdrosci, a wczoraj sie jakos pogodzily, pomiescily

.
Jedna niemila sytuacja byla jak Spice zaczela myc Sugar a za chwile ja gryzc :evil:

ale podnioslem ja za kark, przenioslem na drugie kolano i juz spokoj byl... a Sugar niewzruszona dalej spala slodko

.... a mi bylo tak cieplooo, przyjemnie te dwie mrruczki.. choc po dwoch godzinach juz dosc ciezko :roll:

.
Najsmieszniejsza sytuacja tego drzemania na kolanach... spaly obok siebie, sugar sie przebudzila, powiercila, powiercila i... polozyla sie na czarnej :roll:

(a wazy ze 3 razy niz Spice, wiecej podusia moja sliczna

) na co Spice po chwili zareagowala zalosnym miauknieciem tak przytloczona... wprawdzie z milosci przytloczona ale jednak... :lol: