Moje kociska.. blondynka dziękuje Wojtkowi za pomoc.. s. 101

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 23, 2007 8:47

Dorota pisze:Obłaskawiłaś?


Miśkę tak.. 8)
Fumka wręcz odwrotnie.. :oops: nawet tuńczyk nie pomógł.. :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 23, 2007 8:48

a może gerberek z serii natural ?

to bardzo apetycznie pachnie, Jana łapała na niego dzikawe kociaki :)
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Pon lip 23, 2007 8:57

beatka pisze:a może gerberek z serii natural ?

to bardzo apetycznie pachnie, Jana łapała na niego dzikawe kociaki :)


Jemu to wszystko smakuje, ale czeka z jedzonkiem aż sobie pójdę z pokoju..

Nie martwiłabym się tym tak bardzo, bo z Pyśką na początku było dużo gorzej, ale Fumkowi trzeba czyścić uszy..
I jestem całkiem w kropce, bo jakbym się bardzo uparła, to pewnie bym go w końcu zlapala, ale zaraz potem nieprzyjemny zabieg..
Chyba przegrałabym na całej linii..

Teraz trochę liczę na mojego kociego terapeutę Misia, który bardzo pięknie pokazuje Fumkowi jak można łasić się i ocierać o dużą, pozwalać się glaskać i przytulać..
Nikuś też pokazuje Fumkowi to samo.. może w końcu dotrze to do Fumka.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 23, 2007 19:44

Miska juz niedlugo bedzie w DT czyli we Wroclawiu a potem w Belgii :)
Mam nadzieje, ze sie przyzwyczaji...chocby to mialo dlugo trwac.
Fumeczku prosze wybacz aamms bo sie kobita zalamac gotowa!
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon lip 23, 2007 19:53

Wróciłyśmy z Suffką z lecznicy..
Szwy zdjęte.. było sześć..
Suffka zachowywała się jak pluszowa zabawka.. absolutnie żadnego ruchu, już nie mówię o jakichkolwiek protestach i miaukoleniu..
Trzymana była wyłącznie na wszelki wypadek..
Miejsce po szyciu zostało posmarowane jodyną..
Zajrzano również do pysia - wszystko bardzo ładnie się goi..

bardzo się cieszę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 23, 2007 19:55

A jeśli chodzi o Fumka, to na jutro umówiłam się w lecznicy na szczepienie..
Mam nadzieję, że nie będę musiała szukać klatki-łapki, żeby go zabrać do weta..

I wiem, że jutrzejsza łapanka nie podniesie moich notowań w jego oczach..
Buu.. chyba mnie całkiem znielubi.. :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 23, 2007 20:08

Hm...

Badz dzielna!

A nie mozesz mu po prostu powiedziec,
o szszo chodzi? :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 23, 2007 20:18

Wiesz, złap go po prostu, poprzytulaj, wymiziaj. Może Ci wybaczy? To przeciek chłop, choć w zaczątku, a ci lubia się certolić i udawać obrażonych. :wink: :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 23, 2007 20:24

MariaD pisze:Wiesz, złap go po prostu, poprzytulaj, wymiziaj. Może Ci wybaczy? To przeciek chłop, choć w zaczątku, a ci lubia się certolić i udawać obrażonych. :wink: :D

baby tez lubia :wink:

Aamms, ja wlasnie tak robie - dzisiaj Bajke na sile wyciagalam zza telewizora, bo od mojego wejscia wiedziala, co sie swieci :roll:
pomizialam ja na kolanach (trzymajac na sile :twisted: ), a i tak obsyczala mnie przy wsadzaniu do transporterka, ze o lapoczynach nie wspomne :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 24, 2007 7:52

No to dzisiaj muszę koniecznie złapać Fumka..
Obiecuję, że potraktuję go jak certolącego się faceta.. :twisted:


Wczoraj maly diabelek wymyślil sobie nową zabawę.. :twisted: Już mu nie wystarcza stroszenie się i ganianie rozleniwionych rezydentów.. szczególnie, że chęć do zabawy i to krótkiej, przejawiają tylko Gacia i Pyśka..
Nowa zabawa polega na tym, że małe nastroszone futerko rozpędza się z calych sił i skacze z impetem na moje plecy, a raczej na miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, że zacytuję klasyka.. :twisted: i żeby nie spaść od razu, używa pazurków do wczepienia się w podłoże.. :strach: Au!! AUUUUUUUUUU!!!!!!

Wczoraj wykonal ten numer dwukrotnie.. :twisted:
Ponieważ robi to znienacka, skradając się cichutko za moimi plecami, oczywiście zareagowałam wrzaskiem..

Dzisiaj rano gnojek zaatakował w podobny sposób mój palec od nogi wystający spod kołdry.. :twisted: I znowu zareagowalam podobnie..

Ale sobie gównia.rz wroga znalazł.. 8O :twisted: :lol:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lip 24, 2007 8:03

aamms pisze:Nowa zabawa polega na tym, że małe nastroszone futerko rozpędza się z calych sił i skacze z impetem na moje plecy, a raczej na miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, że zacytuję klasyka.. :twisted: i żeby nie spaść od razu, używa pazurków do wczepienia się w podłoże.. :strach: Au!! AUUUUUUUUUU!!!!!!

:strach: :strach: ale mimo wszystko... :ryk: :ryk: :smiech3: :smiech3: ci wspolczuje :wink: jej..ale mały diabełl wcielony 8O

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto lip 24, 2007 8:09

stały rytuał mojego Simbutka w stosunku do nas i czasami dobcych ludzi :oops: tylko że teraz zamiast koteczka zawiesza sie pazurami 7kg kota :strach:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 24, 2007 8:10

aamms pisze:Nowa zabawa polega na tym, że małe nastroszone futerko rozpędza się z calych sił i skacze z impetem na moje plecy, a raczej na miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, że zacytuję klasyka.. :twisted: i żeby nie spaść od razu, używa pazurków do wczepienia się w podłoże.. :strach: Au!! AUUUUUUUUUU!!!!!!


:P :P :P u mnie tak robią Urban i Piotruś, po czym wspinają się wyżej i układają jak kołnierze :wink:.
Ulubiona zabawa.

No ale to oznacza, że już się tak bardzo nie boi.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 24, 2007 8:17

ariel pisze:No ale to oznacza, że już się tak bardzo nie boi.


Rozumiem.. walczy ze strachem i obłaskawia wroga.. :twisted:
Tylko dlaczego przy okazji robi mi sitko z tyłka? 8O :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lip 24, 2007 8:20

aamms pisze:
ariel pisze:No ale to oznacza, że już się tak bardzo nie boi.


Rozumiem.. walczy ze strachem i obłaskawia wroga.. :twisted:
Tylko dlaczego przy okazji robi mi sitko z tyłka? 8O :twisted:


Nie. Ujarzmia wroga.
:wink:

Współczuję podziurawionej pupy. I do grona podziurawionych dołączam moją mamę [dziary też w tych okolicach], tylko mamie zawiesił się 6kg Lilek.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości