Leoś i Lunia - REAKTYWACJA :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2007 13:50

no tak, ale nie musisz oceniać weta którego nie znasz, a jest naprawdę dobry. moja mama nie ma samochodu żeby jeździć do wetów. to że coś źle powiem to nie znaczy że tak jest... :wink: może kociak jest osłabiony. Powiem jutro na wasze życzenie czy nie powinno zrobić badań.
Zadowoleni? :x
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 13, 2007 14:09

Zo.Zo. to nie chodzi o nasze życzenia. Tylko masz leczyć kociaki. Chyba chcesz żeby były zdrowe.
Możesz zapytać weterynarza czy może wykonać badania?
Trzymam kciuki!! :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt lip 13, 2007 14:13

tig_ra pisze:zrobisz - jak zechcesz, ja Ci tylko powiedzialam, ze nie ma w tym sensu, ale to Twoje kociaki i Twoj wet ;)

Popieram Cię tig_ra w całej rozciągłości. Jakieś dziwne podejście weta.... A badania -koniecznie!!! Jak bez tego postawić diagnozę? Na oko?! :?
Ostatnio edytowano Pt lip 13, 2007 14:14 przez kalair, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lip 13, 2007 14:13

Zo.zo trzymam kciuki za twoje kociaki :ok:
i tak jak dziewczynom wydaje mi się że kwarantanna może przyspożyć im niepotrzebnego stresu który może powodować dalszy spadek odporności
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 13, 2007 14:24

Dziewczyny mają rację. Wydaje mi się, że kwarantanna jest niepotrzebna, bo skoro jeden kociak jest chory, to drugi też miał kontakt z chorobą. Oba kociaki powinny być leczone.
Nie denerwuj się tak podpowiedziami, aby zrobić badania. One są jak najbardziej słuszne. Wet nie powinien stawiać diagnozy bez przeprowadzenia odpowiednich testów. Takie rzucanie chorobami przez wetów tylko stresuje właściciela (sama to przechodziłam, więc wiem, co czujesz).
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pt lip 13, 2007 14:25

czarna.wdowa pisze:Zo.zo trzymam kciuki za twoje kociaki :ok:
i tak jak dziewczynom wydaje mi się że kwarantanna może przyspożyć im niepotrzebnego stresu który może powodować dalszy spadek odporności

też tak sadze, chociaz jeżeli chodzi o wypowiedz Tigry dotyczącej FIPA to faktycznie niby choruja na to mlode koty np roczne lub do roku ale u mnie w domu zmarl na to kociak w wieku trzech miesiecy.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lip 13, 2007 14:25

tig_ra pisze:czasem, kiedy czytam o tym, co wygaduja niektorzy weci, to robi mi sie tak :strach: ale w wiekszosci przypadkow tak :evil:
Zuziu, pani wet na pewno chce dobrze dla Twoich kociaczkow, ale gada za przeproszeniem bzdury
to sa kotki z jednego miotu, od urodzenia dotad pozostawaly razem, nie byly w innych warunkach nawet przez jeden dzien... jakimi chorobami moga sie zarazic wzajemnie ktorymi nie zarazily sie dotad :?: :?: :?:
kwarantanna jest zbedna, poniewaz nawet jezeli zachorowalo jedno kocie, a drugie dotad nie, to swiadczy tylko o wyzszej jego odpornosci a nie o braku kontaktu z wirusem czy bakteria (w 90% przypadkow drugie kocie zachoruje pozniej, lub bedzie mialo nieco inne objawy) leczenie antybiotykiem tylko jednego z rodzenstwa i ta "kwarantanna" spowoduje wylacznie wydluzenie sie czasu choroby
jezeli chodzi o panleukopenie, maluchy jak czytalam byly wczesniej zaszczepione, wiec nawet o ile nie zyskaly pelnej odpornosci, powinny chorobe przejsc o wiele lagodniej (jedna z metod leczenia polega na zaszczepieniu kota po podejrzeniu kontaktu z innym chorym, u ktorego wystapily juz objawy) wiec nie martw sie, tym bardziej, ze tu nie ma wiele przeslanek do zdiagnozowania tego chorubska
pelnoobjawowy FIP w wieku niecalych trzech miesciecy jest fizycznie niemozliwy bowiem wirus ten potrzebuje czasu, zeby zmutowac, a jeszcze wiecej czasu, zeby przejsc w stadium choroby dajace obajwy (literatura nie zanotowala ani jednego przypadku zdiagnozowania kota w wieku ponizej trzech miesiecy)
podobnie ma sie rzecz z bialaczka, jedynie w przypadku zakazenia prenatalnego moglo by dojsc do zarazenia przez matke kociat, do tego jednak matka musialaby byc chora lub byc nosicielka - zreszta takze i bialaczka ma dluzszy okres "wylegania"
a wiec ze "smiertelnych" chorob, ktorymi straszyla Cie pani wet, pozostaje katar koci :? z ktorego wirusem jak wczesniej napisalam kontakt mialy oba kociaki
swoja droga pani wet powinna nieco poczytac.... :twisted: literatury fachowej.....

kciuki za maluchy i uszy do gory


Cieszę się że nie jestem osamotniona w moich poglądach.
Zo.Zo wet.może wam radzić i leczyć ,ale nie jest nieomylny,tutaj są naprawdę doświadczeni kociarze,nikt Ci źle nie radzi.Do was należy decyzja jednak :?
Jaką byś nie podjęła decyzję trzymam kciuki za zdrówko Twoich kotków,wierzę że to nic poważnego :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt lip 13, 2007 15:10

moś pisze:
czarna.wdowa pisze:Zo.zo trzymam kciuki za twoje kociaki :ok:
i tak jak dziewczynom wydaje mi się że kwarantanna może przyspożyć im niepotrzebnego stresu który może powodować dalszy spadek odporności

też tak sadze, chociaz jeżeli chodzi o wypowiedz Tigry dotyczącej FIPA to faktycznie niby choruja na to mlode koty np roczne lub do roku ale u mnie w domu zmarl na to kociak w wieku trzech miesiecy.


nigdzie nie spotkalam sie z przypadkiem zachorowania kociaka ponizej trzech miesiecy, najmlodszy datowany wiek byl ok. pieciu :roll:
moze to nie byl FIP ? (niczego nie neguje, to tylko przypuszczenie)
ale oczywiscie, nie o tym mowa w watku, to tylko taki OT


Zuziu... nikt nie ma do Ciebie pretensji, wszyscy chca Ci pomoc, wiec nie rozumiem Twojej ironii i sarkazmu... :?
kto powiedzial, zeby nie robic badan? zrobic i to koniecznie tylko nie na bialaczke (do 5 miesiaca zycia wyniki nie sa miarodajne) ani na FIP-a (paskowy test w ogole nie jest miarodajny)
chcesz cos wiedziec o FIP-ie? zrob oznaczenia bialka calkowitego i albumin (wzajemny ich stosunek) i to na tym etapie wystarczy

zrob:
pelna morfologie z rozmazem plus ew. profil nerkowo-watrobowy, choc raczej nie spodziewam sie u takich malenstw uszkodzenia watroby czy nerek...
jezeli sa watpliwosci, test (z kalu) na penleukopenie - te badania nie zaszkodza
zlap i daj do badania siku
wymaz z gardla lub nosa

jezeli to zrobisz, Twoje koty beda wlasciwie leczone

jezeli ktos natomiast zaproponowal Ci test FeLv/FIV i FIP, to mam wrazenie, ze jest to specjalista, ale glownie od wyciagania kasy :?

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

Post » Pt lip 13, 2007 16:57

Wiem o co wam chodzi. Ale wolę tydz. je oddzielić i mieć 100% pewności że się nie zarażą. A jutro postanowiłam tak jak niżej tig_ra mówi:
"złap i daj do badania siku
wymaz z gardła lub nosa "

powiem jej żeby mi dała to pudełeczko żeby zebrać sioo i qoopala. Sprobuję też wydzielinę z nosa.
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 13, 2007 18:56

zaczynam sie zastanawiać czy ta kwarantanna jest potrzebna...może bez wiedzy weta je wyposzczę?
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 13, 2007 20:17

:ok: :wink:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob lip 14, 2007 11:21

Hmm Leoś czuje się dobrze. Wczoraj nie miał temperatury. Może to rzeczywiście osłabienie? :roll: Tylko nie wiem czy mam prosić dziś weta żeby dał i pudełeczka na qoopala i sioo do badań czy nie? /i chyba z kwarantanną do poniedziałku. Bo skoro nie widzę żeby coś się działo poważnego... :roll:
Zobaczymy jeszcze jutro.
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2007 16:33

Nie ma kwarantanny :!: :D
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 14, 2007 16:34

:ok:
Piękny masz podpis. :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob lip 14, 2007 16:57

Zdjęcia proszę!!! :twisted:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, puszatek i 21 gości