CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 10, 2007 18:03

Dzięki, znalazłam - są na 23 stronie.

Po wizycie OK, trzeba było tylko trochę sondę głębiej wsadzić, bo się zaczęła wysuwać + dostał antybiotyk.
Martwi mnie to, że sonda nie może zostać na długo - w czwartek trzeba ją będzie ściągnąć :( co mnie martwi - nie wiadomo co będzie dalej..

Martwię się podwójnie, bo Hortensjowe "coś" przy pysiu to początek kataru :( - ma nadżerkę po prostu i teraz martwię się, czy koty, które oddałam, nie zachorują w nowych domach, a jeszcze bardziej martwię się, że tym katarem zarazić może się Kawuś :( :( Zmyliło mnie to, że Petunia kulała ewidentnie z powodu naciągnięcia mięśnia i kiedy potem przez kilka godzin kulała Hortensja też wzięłam to za objaw jakiejś drobnej kontuzji - skakała wtedy jak pijany zając przez cały dzień.

Zrobiłam już dezynfekcje łazienki, Hortensja i Jaśmina maja zakaz wyjścia. Misiek jeszcze tak daleko się nie zapuszcza.

Martwięsięmartwięsięmartwięsię.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lip 10, 2007 18:05

Myszka.xww pisze:
Mleczko po obiadku biega po lazience :mrgreen:
Wiecie jak wyglada biegajacy Mleczko? 8)
Jak pileczka z szybko smigajacymi lapkami :lol:


Jestem absolutną i zdeklarowaną fanką Mleczka od pierwszego wejrzenia. Proszę mnie zapisać do fanklubu kocięcia. Jestem przekonana, że taki fanklub już powstaje.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 10, 2007 18:23

ryśka pisze:Martwięsięmartwięsięmartwięsię.

Niemartwsięniemartwsięniemartwsię.
Będzie dobrze. Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto lip 10, 2007 18:27

ryśka pisze:Martwięsięmartwięsięmartwięsię.


Niemartwsieniemartwsieniemartwsie

Trzymiemy kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto lip 10, 2007 19:43

Mamy kawałek pierwszej kupy. Tylko kawałeczek, ale - zawsze coś 8) Znaczy: jelita pracują.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lip 10, 2007 20:20

ryśka pisze:Mamy kawałek pierwszej kupy. Tylko kawałeczek, ale - zawsze coś 8) Znaczy: jelita pracują.


Mówisz o Kawusiu, oczywiście, tak? :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto lip 10, 2007 20:30

weatherwax pisze:
ryśka pisze:Mamy kawałek pierwszej kupy. Tylko kawałeczek, ale - zawsze coś 8) Znaczy: jelita pracują.


Mówisz o Kawusiu, oczywiście, tak? :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto lip 10, 2007 20:41

:ok: :ok: :ok:

Rysiu, a jak wyglada to Hortensjowe "cos przy pysiu"? mozesz jakies zdjatka strzelic?
bo teraz ja zaczynam sie martwic - rudaskowi cos sie wczoraj zrobilo, poczatkowo myslalam, ze to zaschniete jedzenie (bo zeszlo) ale dzisiaj znowu cus :roll:
a na grzyba to zdecydowanie nie wyglada, po prostu tak jakby jedzenie przyklejalo sie tylko z jednej strony pysia

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 10, 2007 21:36

Na dobranoc ciepłe myśli i mocne :ok: za Kawusia!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 10, 2007 22:27

Biedny Kawuś. :cry: Też potrzymam :ok:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lip 11, 2007 9:22

I ja :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro lip 11, 2007 10:06

Już wyglądało, że sonda zacięła się na dobre. Mały płakał, że jest głodny i gryzł mnie po palcach, na szczęście znów się ją udało Jarkowi przepchać. Na szczęście, ruszyła - trzeba jednak z zawiesiny przejść na substancje o jednolitej zupełnie konsystencji. Mamy specjalizację z przetykania sondy pierwszego stopnia. Żeby wytrzymała do tego jutra, a potem - żeby się okazało, że te problemy z przełykaniem były przejściowe...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 11, 2007 10:08

To ja życzę aby drugi stopień specjalizacji nie był potrzebny i :ok: :ok: :ok:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 11, 2007 10:13

A mały w nagrodę ze cierpliwość dostał nawet łyżeczkę masełka delikatnie roztopionego, prosto do sondy, bo uwielbia :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lip 11, 2007 11:20

:ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości