CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

[San]

Pan Mleczko

Jaki piękny chłopak z niego

[Myszka.xww]

A jak sie Kawus miewa?

[ryśka]

Karmimy się przez sondę, nieco to stresujące jest, zarówno dla nas jak i dla niego. Bardzo się boję, że się sonda wysunie albo cuś + co chwilę jest ryzyko zatkania - mało co przez tak cieniutką rureczkę przechodzi.
Ale generalnie malec ma pełny w dotyku brzuszek i wygląda na silniejszego, choć cały czas jest przecież słabiuteńki i chudziuteńki.
Inne koty się go boją - odsuwają się, bo pachnie lecznicą i wygląda "dziwnie" z kołnierzem i rurką...
Biedniuteńki jest.


Przed sekundką oddałam Petunię, a za chwilę przychodzi pan, może weźmie też kogoś...
Hortensja ma na pyszczku przy nosie jakiś "dzinks" - kropeczkę czerwoną i z lekkim wysiękiem - trzeba to pokazać wetowi dziś, mam nadzieję, że to nie początek grzyba, tylko ją ktoś ugryzł w pysio.

A Misiek ma oczka lekko ropiejące + strupek na czole, ale jego do lecznicy nie biorę, tylko zamaściuję, bo on ma 0 odporności jeszcze i boję się go nosić do lecznicy.

Zdjęcie Mleczka CUDNE po prostu.

[anita5]

Od rana czekałam na wieści o Kawusiu.
Już nic nie piszę, tylko dalej mocno trzymam.

[ryśka]

No i...
przed chwileczką Margaretka i Bazyl znaleźli wspólny, wspaniały dom
Jaśmina chodzi i grucha i pyta gdzie oni wszyscy są, no ale na pocieszenie zostali jej Misiek i Hortensja.

Na 16 jedziemy do lecznicy.

[Sylwka]

Wow. Ale się cieszę. Znaczy, że burasiątka mają wzięcie . W tym całym moim burym zamieszaniu zapomniałam pytać o Jaśminkę. Kitka zrobiła kawał dobrej roboty. Dzielna mamka.

[Lili]

Super wieści

a Mleczko... sliczny chłopak jest

za Kawusia kciuki ciągle trzymane oczywiście

[Myszka.xww]

Za Kawusia ciagle trzymamy kciuki

Wiesci domkowo - kociakowe super


A mysmy mieli drobny problem kupny. Albowiem Mleczko rano, po sniadaniu mial bardzo pekaty brzuszek. Nie bardzo chcial drugiego sniadania i wyraznie trzymal dupke "w kupie". Nie bardzo mi sie to spodobalo, wyszlam zatem z lazienki coby sie ubrac i wyrychtowac celem wyruszenia do weta. Wrocilam.... a Mleczko w najlepsze palaszuje drugie sniadanie mruczac przy tym donosnie i z wielkim zadowoleniem. Pomacawszy bebenek stwierdzilam, ze to, co bylo w srodku, na pewno tam juz nie jest. I ze musialo byc tego strasznie duzo
Zadowolona Mysz lopatke w dlon i do kuwety. A tu ZONK
W kuwecie tylko sioo. Ki diabel
Przez ostatnie 2 godziny Mysz pracowicie sznupala po zakamarkach lazienki. Nawet w pralce. Ni ma
Postanowila zatem doswietlic naturalnie pole poszukiwan i odslonila Mysz zaslone.... Bingo
Takiej kupy, to jeszcze moje oczy nie widzialy. Wyglada na to, ze Mleczko wydal na ten swiat kupe stanowiaca polowe wielkosci jego bebenka
Tym razem kupa nawet nie trzymala sie kurczowo Mleczkowej dupki, wiec i mycie bylo latwiejsze.
A smarowany Pan Mleczko mruczy donosnie i zaciekle


Aha. Winniczek odkryl, ze w pralce zajefajnie sie spi

[ryśka]

Zaktualizowałam pierwsza stronę

Dziewczyny drogie, czy macie może jakieś zdjęcia Irysa - sprzed kastracji?

[bechet]

No i...
przed chwileczką Margaretka i Bazyl znaleźli wspólny, wspaniały dom

[ryśka]

Myszko, to pewnikiem była jakaś przełomowa kupa

Jedziemy do weta - ja, Kawuś i Hortensja.

[Myszka.xww]

Za Maluchy i pozytywne wiesci z wizyty i weta

Mleczko po obiadku biega po lazience
Wiecie jak wyglada biegajacy Mleczko?
Jak pileczka z szybko smigajacymi lapkami

[Batka]

No i...
przed chwileczką Margaretka i Bazyl znaleźli wspólny, wspaniały dom
Jaśmina chodzi i grucha i pyta gdzie oni wszyscy są, no ale na pocieszenie zostali jej Misiek i Hortensja.

Na 16 jedziemy do lecznicy.

trzymamy kciuki

[bechet]

I jak tam po wizycie?

[Macho]

zdjecie Iryska wstawilam kilka(nascie? ) postow temu