Za Kawusia ciagle trzymamy kciuki
Wiesci domkowo - kociakowe super
A mysmy mieli drobny problem kupny. Albowiem Mleczko rano, po sniadaniu mial bardzo pekaty brzuszek. Nie bardzo chcial drugiego sniadania i wyraznie trzymal dupke "w kupie". Nie bardzo mi sie to spodobalo, wyszlam zatem z lazienki coby sie ubrac i wyrychtowac celem wyruszenia do weta. Wrocilam.... a Mleczko w najlepsze palaszuje drugie sniadanie mruczac przy tym donosnie i z wielkim zadowoleniem. Pomacawszy bebenek stwierdzilam, ze to, co bylo w srodku, na pewno tam juz nie jest. I ze musialo byc tego strasznie duzo
Zadowolona Mysz lopatke w dlon i do kuwety. A tu ZONK
W kuwecie tylko sioo. Ki diabel
Przez ostatnie 2 godziny Mysz pracowicie sznupala po zakamarkach lazienki. Nawet w pralce. Ni ma
Postanowila zatem doswietlic naturalnie pole poszukiwan i odslonila Mysz zaslone.... Bingo
Takiej kupy, to jeszcze moje oczy nie widzialy. Wyglada na to, ze Mleczko wydal na ten swiat kupe stanowiaca polowe wielkosci jego bebenka
Tym razem kupa nawet nie trzymala sie kurczowo Mleczkowej dupki, wiec i mycie bylo latwiejsze.
A smarowany Pan Mleczko mruczy donosnie i zaciekle
Aha. Winniczek odkryl, ze w pralce zajefajnie sie spi
