Etko małą łazienką się nie martw - moja jest mikroskopijna, a przeszło już przez nią sporo kotów
Na pewno trzymałabym koteczkę w łazience, nie wypuszczała przez ten czas, żeby nie ryzykować.
Co do jej stanu zdrowia, to wszystko dzieje się tak szybko, że na pewno nie zdążymy z testami. Myślałam jednak, żeby skorzystać z wyprawki Charlotte i już w Poznaniu zabrać ją do weta i zacząć leczenie, zrobić testy?
Dziewczyny, co o tym myślicie?
Z tego co wiem od Aja1974 tymczas potrzebny jest na kilka dni, ale Aja1974 nie wie jeszcze dokładnie kiedy będzie jechała do Bydgoszczy.
Dziewczyny, będę potrzebowała pomocy Łodzian. Charlotte trzeba odebrać ze schroniska. Ja jestem uziemiona w pracy do 18:00 poza tym nasze autko... nie nadaje się do jazdy
