W-wa, Jana Pawła-kocina chora-potrzebujemy pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 01, 2007 21:48

Wzięłam go na ręce.. Rozmruczał się od razu.. A przytulił się tak jakby nie istniał cały świat dookoła.. :1luvu:
Jest strasznie spokojny.. nie wiem czy nie lekko osowiały czy po prostu odreagowuje całą swoją złą przeszłość..
Troszkę się rozgląda zaciekawiony, bardziej się wtula, zamyka oczy, mruczy i po prostu siedzi bez ruchu..

Prawa łapka chyba go jednak boli, bo bardzo ostrożnie się z nią obchodzi..
Wetka powiedziała, że niewykluczone, że będzie potrzebny rtg, żeby stwierdzić rodzaj i zasięg urazu.. Zobaczymy jutro..

Dzwoniłam do Renaty i zdałam jej raport ze wszystkiego.. i pocieszyła mnie jednym, że tam, skąd jest kicia żaden maluch nie chorował ani nie choruje na KK.. Renata przypuszcza, że to zapalenie górnych dróg oddechowych to efekt rzucania w kicia workami z wodą.. Był cały mokry a potem zrobiło się porządnie zimno.. I maluch się przeziębił.. :cry:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 4:45

Nocny zapas jedzonka zniknął.. z miseczki z piciem również nieco ubyło..
qpala brak..

Jedno jest pocieszające - kicio wygląda i zachowuje się jak wczoraj, nie widać pogorszenia samopoczucia..
Czy się polepszyło.. :? Tego nie umiem ocenić..

Najgorsze jest to, że muszę go zostawić w tym transporterku na ok 9 godzin.. :(
Mam chociaż nadzieję, że pośpi sobie..

Po południu znowu wet.. i mam nadzieję, że wieści będą nieco lepsze..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 7:22

Przepraszam, że dopiero dzisiaj :oops: . W domu mam bardzo ograniczony dostęp do komputera, a i baterie nie zachcialy zadzialać.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lip 02, 2007 7:41

Wielkie dzięki ariel.. :D


Przed wyjściem do pracy wymiziałam kicia i wyprzytulałam..
troszkę się ożywił i jak wychodzilam, to siedział sobie w kuwetce, oczka były całkiem bystre i uszka postawione..
Chyba antybiotyk działa..
Tylko qpala nadal brak.. :?

Dalej mnie martwi to, że kocio siedzi w transporterku..
On musi się ruszać, a tam nie ma na to absolutnie miejsca..
Może ktoś mógłby mi pożyczyć niewielką klatkę? :oops:

A! I jeszcze wieści o łapce - na moje oko nie ma obrzęku, to co było wczoraj to był bąbel po kroplówce.. Ale kicio z łapką nadal obchodzi się bardzo ostrożnie..

I ostatnia na razie wiadomość.. Kociowy smoking na białą podszewkę.. :1luvu:
Czyli nie tylko bikolor czarno-biały ale jeszcze do tego dymny.. :love:

No i chyba w związku z tym wymyślilam imie dla malucha.. 8)
Jest dymny i fuczał.. to może mieć na imię tylko Fumek, zdrobniale Fumcio.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 9:00

Podniosę..

Klatki rozpaczliwie poszukuję.. :crying:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 9:29

Z pracy mogę więcej napisać :).

Fumek jest prześliczny. W sobotę jeszcze nie był całkiem przekonany do ludzi, ale ma zadatki na wielkiego miziaka :D. Po osyczeniu i podrapaniu mnie dał się wyjąć z transporterka i przytulił.

Jest chudziuteńki :(.


A mówiłam, że lepiej do naszej lecznicy chodzić.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lip 02, 2007 10:10

aamms pisze:Podniosę..

Klatki rozpaczliwie poszukuję.. :crying:


Napisałam do Myszy, jak nie używa klatki to na pewno pożyczy.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon lip 02, 2007 10:18

Katy pisze:
aamms pisze:Podniosę..

Klatki rozpaczliwie poszukuję.. :crying:


Napisałam do Myszy, jak nie używa klatki to na pewno pożyczy.


Dzięki, ale coś mi się wydaje, że uzywa.. bo ma kolejnego zaflukanego malucha.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 11:29

Juz gadałam z MariąD.. dzisiaj po 18 kocio bedzie już w większym osobistym M.. nawet w apartamencie.. :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 13:38

Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 02, 2007 13:45

moś pisze:Aukcja dla tymczasika
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62343


moś, koffam Cię, wiesz? :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 13:51

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
mam nadzieje ze ktos to kupi :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 02, 2007 16:32

podniose, zeby wiecej osob zajrzalo

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pon lip 02, 2007 17:16

eurydyka pisze:podniose, zeby wiecej osob zajrzalo


wielkie dzięki.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 02, 2007 19:56

Melduję, że kocio już został zainstalowany w nowym apartamencie.. :1luvu:
Maria, wielkie dzięki.. :1luvu:

W apartamencie zmieściło się posłanko, kuwetka, miseczki na jedzenie i picie i jeszcze zostało sporo miejsca na zabawę myszkami, łażenie po apartamencie i mycie..
Bo dzisiaj po raz pierwszy Fumek się wymył.. :D
A no i najważniejsze - zaraz po przeprowadzce wreszcie została nadużyta kuwetka.. Wreszcie pojawił się porządny i baaaardzo przepisowy qpal.. :dance: nawet powiedziałabym, że taki prawie dorosłokoci.. :twisted:

A teraz o wizycie u weta..
Była kolejna kroplówka, synulox, tolfedyna i w ogóle cały wczorajszy zestaw.. plus 1ml parafinki.. i chyba ta parafinka wreszcie ruszyła Fumka.. :twisted:

Jeszcze jutro czeka nas wizyta u weta i powtórka dzisiejszego zestawu, z tym że już bez parafinki..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości