CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(64)Estelle i Gwiazdeczka mają domy:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 01, 2007 20:34

weatherwax pisze:
ryśka pisze:Michałek umarł :cry:


:cry: :cry: :cry:

Rysiu, błagam, żadnych więcej cukierków. Ja na ogół nie jestem przesądna, ale...


Całkowicie się z Tobą zgadzam :!:

Niestety pomoc przyszła za późno. Jego organizm był już wycieńczony i Michałek nie miał siły walczyć. Musiałam podjąć tą straszną decyzje :cry:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Nie lip 01, 2007 20:41

starałam się coś zagadać mamie nt persiczki...
ale jedyne co udało mi się osiągnąć, to potwierdzenie, że jest śliczna... więc przepraszam, ale jak widać, nic nie zdziałam ;(

a jest nią już jakieś zainetresowanie??

(ja jeszcze spróbuje mimo wszystko zadziałać... ona jest na kociarni? może chociaż uda mi się namówić rodziców na DT... kociarnia to nie jest miejsce dla żadnego kota, a co dopiero persiaka...)

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 01, 2007 20:45

Lili..presiczka do piątku jest u mnie. Problem w tym, że ja w piątek wyjeżdżam.

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Nie lip 01, 2007 20:51

Adria pisze:Lili..presiczka do piątku jest u mnie. Problem w tym, że ja w piątek wyjeżdżam.


A kto będzie z kotami? Miszka będzie tęsknić, ja wiem. :twisted:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lip 01, 2007 20:58

:(
[']

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie lip 01, 2007 21:01

weatherwax pisze:
Adria pisze:Lili..presiczka do piątku jest u mnie. Problem w tym, że ja w piątek wyjeżdżam.


A kto będzie z kotami? Miszka będzie tęsknić, ja wiem. :twisted:


Na urlop zabieram z sobą 3 psy i 3 koty. Niestety Miszy zabrać nie mogęze względu na jej paskudne nawyki z sikaniem :? W domu, pod opieką rodziców, też jej nie mogę zosatwić bo jest to kot specjalnej troski.
Bedzie mieszkała u zaprzyjaznionych wetów, którzy w razie potzreby udziela jej natychmiastowej pomocy.
Kotów dorosłych tymczasowych też nie moge zostawić rodzicom, bo tego bylo by za dużo (maluchy jada ze mną).
Persiczke zabrałam z kociarni, bo wiem, ze jest to delikatny kot i jak zaczelaby chorowac tam, to mielibysmy powazny problem z postawieniem jej na nogi.
Soraya tez pilnie szuka domu!

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Nie lip 01, 2007 21:11

Wiem, szkoda mi Sorayi, po chorobie lepiej, żeby nie wracała na kociarnię. :? I tak jest super, że możesz zabrać ze soba aż trzy psy i trzy koty!
Życzę Ci udanego urlopu i trzymam kciuki z kociambry :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lip 01, 2007 21:15

:(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie lip 01, 2007 22:56

['] :cry:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pon lip 02, 2007 7:36

....['] :cry:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 9:26

podniosę CK koty...

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 03, 2007 17:37

jest problem...Ja 21 lipca wyjezdzam na ok.2 tygodnie...jesli nie znajdzie sie do tego czasu domek dla Melisy bedzie musiala pojsc do kociarni... :( prosze, popytajcie znajomych...ona sie tam nie odnajdzie... :( ona kocha Ludzi... a juz nie wyobrazam sobie jej nocy bez Czlowieka... :(

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto lip 03, 2007 17:43

Michałku [*] :( :( :(
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lip 03, 2007 17:57

Michałku, brykaj za Tęczowym Mostem i bądź szczęśliwy!

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lip 03, 2007 19:21

Dziś Mela pojechała na kastrację, po zabiegu będzie mieszkać u Almacity :)

Czarcinka po kontroli - węzły chłonne wciąż powiększone bardzo, teraz robimy przerwę i prawdopodobnie za jakiś czas sięgniemy po coś co działa na beztlenowce...

Kawusiowe oczko niestety coraz gorzej, na jutro mamy umówioną operację usunięcia gałki ocznej :( a to taki szkarbik....

Mleczko ma ciągle zatwardzenia i pupę bardzo podrażnioną i obolałą.

U Chiary maluszki i mamcia odrobaczone,
u nas łazienka ma trzydniową kurację "antyrobakową" od dziś.

Winnie był przytruty robalami, ale już sobie z tym poradziliśmy, a Bill się zakłaczył - na szczęście i to za nami.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 64 gości