W-wa, Jana Pawła-kocina chora-potrzebujemy pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 22:34

Nie dzwońcie po straz! O tej porze i tak kota tam nie znajdziecie, tam są krzaki, zakamarki itd.
Kotka trzeba złapać w dzień. Przecież nie będzie siedział na dachu i na kogoś czekał, tym bardziej że jak odchodziłyśmy to uciekł w krzaki.
Zaczekajmy do jutra, straszna krzywda mu się nie dzieje oprócz tych łapek. ma jedzenie i kryjówkę.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 7:55

Kto ma pożyczyć podbierak na dzisiaj na godzinę 16 - 17?
Pati, czy Ty możesz być dzisiaj i odwieźć potem kociaka do aamms?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 8:03

tak moge byc dzisiaj mniej wiecej o 17 i bede mogla go odwiezc.
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Pt cze 29, 2007 8:18

Paulina, czyli zróbmy tak: jeśli będzie podbierak to idziemy, jeśli nie będzie to chyba nie ma sensu. No chyba, że spróbujesz wieczorkiem sama jeszcze, bez podbieraka, może tak koło 20, jak już pozamykają te budki? Ja niestety mogę tylko po pracy.
Czy będziesz miała transporter?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 8:39

Dziewczyny...a ten kot to jest mały czy duży? Dzis rozmawiałam z p. Ewa i kocio o którym mowa był malutki, ok 2-mies. i nie miał chorej łapki, całkiem sprawnie pomykał...a kulejacy kot owszem, tez byl widziany, ale on jest dorosły...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 29, 2007 8:54

Po prostu uwielbiam informacje przekazywane z trzeciej, czwartej czy piątej "ręki" :roll: Tak samo jak wczoraj, ani niewiadomo gdzie, ani na którym sexshopie :roll: To trochę wkurzające jest :roll:
Kotek ma ok. 12 tygodni, może 10. Jest biało czarny, dokładnie taki jak moja Niedobrotka. Utyka na którąś nóżkę.
Może Ewik dowiedz się dokładnie, bo tak jak teraz to się w życiu nie dogadamy :?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 9:04

będę juz miała transporter, wieczorem nie będę miała czasu go łapać, moge tylko po pracy, mam czas tak do 20tej.
Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr...

pati23

 
Posty: 239
Od: Wto lis 15, 2005 12:18
Lokalizacja: wawa

Post » Pt cze 29, 2007 9:08

pati23 pisze:będę juz miała transporter, wieczorem nie będę miała czasu go łapać, moge tylko po pracy, mam czas tak do 20tej.


Oki, jak będziemy miały podbierak to jedziemy. jeśli nie to zobaczymy co dalej. Ja w weekend nie mogę bo wyjeżdżam, mogę dopiero w poniedziałek, ale może - jak będzie podbierak - to ktoś inny będzie w weekend mógł.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 9:28

Katy pisze:Po prostu uwielbiam informacje przekazywane z trzeciej, czwartej czy piątej "ręki" :roll: Tak samo jak wczoraj, ani niewiadomo gdzie, ani na którym sexshopie :roll: To trochę wkurzające jest :roll:
Kotek ma ok. 12 tygodni, może 10. Jest biało czarny, dokładnie taki jak moja Niedobrotka. Utyka na którąś nóżkę.
Może Ewik dowiedz się dokładnie, bo tak jak teraz to się w życiu nie dogadamy :?

Info dostałam od p.Ewy, która to z kolei dostała je od karmicielki z okolic...była prośba o apel...Sama dostałam je z którejs tam ręki i nic więcej nie wiem...ale teraz się pokajam... własnie sprawdziłam nr. telefonu do p. Renaty, który wczoraj podałam pati, bo cos mnie tknęło...zrobiłam błąd!!! Strasznie, strasznie przepraszam...nr. tel to 838 37 70 ( nie 828) :oops: :oops: Teraz można będzie ustalic co i jak...dziewczyny, przepraszam, pisze z roboty w pośpiechu i lekkiej konspirce... :oops:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt cze 29, 2007 10:30

Sytuacja wygląda w ten sposób:
Podbierak mogłaby pożyczyć tajdzi. Ale tajdzi będzie w domu ok. 18. Ja nie dam rady pojechać po podbierak i wrócić łapać kota.
Czy jest ktoś kto może o 18 odebrać podbierak z Żerania i przywieźć na Jana Pawła?
Ewentualnie może ktoś kto pracuje w Centrum i jeździ samochodem miałby teraz chwilkę żeby zabrać tajdzi i podjechać z nią po podbierak?
Sytuacja jest o tyle skomplikowana że jeśli nie złapiemy kociaka dzisiaj to ja i pati na weekend wyjeżdżamy i będziemy mogły go łapać dopiero w poniedziałek.
Prosze o pomoc.
Czy nikt już nie posiada podbieraka?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 10:34

To ja się trochę pogubiłam.. :?


Dziewczyny, w sytuacji absolutnie awaryjnej mogę taką kicię przetrzymać kilka dni..

Ale niestety od razu napiszę, że nie wezmę kota z kocim katarem czy podejrzeniem jakiejś innej wirusówki..
Dlatego, że nie mam jak go odizolować od rezydentów..
dlatego, że moim kociastym niektórym już się pokończył termin działania szczepień innym się niedługo kończy.. Zabieram się za nie w lipcu/sierpniu..
A poza tym jest jeszcze Miśka, która 3 sierpnia wyjeżdza ode mnie z kiwi do Belgii.. Wprawdzie jest szczepiona, ale wolę nie ryzykować, bo nie chcę żeby cos podłapała..
kiwi specjalnie po nią przyjeżdza do Polski.. I kota MUSI byc absolutnie zdrowa, żeby mogła wyjechać..

przepraszam, że tak stawiam sprawę.. ale niestety muszę.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 29, 2007 10:53

aamms, kicia wygląda na zdrową jeśli chodzi o koci katar i inne takie. Natomiast ma coś z nóżką.
Czyste oczka, czysty nosek.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 10:56

Katy pisze:aamms, kicia wygląda na zdrową jeśli chodzi o koci katar i inne takie. Natomiast ma coś z nóżką.
Czyste oczka, czysty nosek.


Jeśli tak, to może być..
na krótko..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 29, 2007 10:59

aamms pisze:
Katy pisze:aamms, kicia wygląda na zdrową jeśli chodzi o koci katar i inne takie. Natomiast ma coś z nóżką.
Czyste oczka, czysty nosek.


Jeśli tak, to może być..
na krótko..


aamms, będzie szukały tymczasu albo docelowego.
Tylko najpierw trzeba kicię złapac.

Ludzie z Warszawy, czy naprawde nikt więcej nie może pomóc ?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 11:26

Nie, naprawdę nie wierzę, że nie ma nikogo w Warszawie kto pomógłby go złapać...
Kociak ma DT, trzeba go tylko złapać.
Gdybym nie wyjeżdżała siedziałabym tam w weekend, niestety nie moge.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka i 55 gości