ILE KOTÓW W MIESZKANIU?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 13, 2003 14:14

Padme pisze:
Jak mi koty zachoruja, to chyba bede musiala stac pod latarnia


Ciesz się, że jeszcze masz na to warunki, ja już jestem "poza wyborem" (dlatego do tej pory mam 1 kota) :oops:


Padme :oops: :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt cze 13, 2003 14:14

ja niestety nie ma kotow w jednym kolorze, czyli jakbym sie nie ubrala, zawsze pelno klakow na mnie widac. Juz sie tak przyzwyczailam, ze nie zwracam na codzien na to uwagi. Sterylnosc????hehehehe a ziemia z kwiatkow na podlodze ZAWSZE, chocby sie ja sprzatalo co piec minut, a zwirek w calym ieszkaniu rozniesiony na lapach, nawet w lozku, a klaki wlasnie, a syf kolo misek, bo to narozwalac trzeba w calej kuchni, a to pozwalane bibeloty, a poobgryzane kartony????? Uffff nie da rady wszystkiego wymienic :wink:

cathrine1

 
Posty: 753
Od: Śro maja 28, 2003 23:53
Lokalizacja: Wawa-Bródno

Post » Pt cze 13, 2003 14:15

No co? 8O Zamierzam dorabiać jako najemny morderca, szukam zleceń...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt cze 13, 2003 14:17

uwazaj, bo ja a kilku kandydatow 8) :roll:

cathrine1

 
Posty: 753
Od: Śro maja 28, 2003 23:53
Lokalizacja: Wawa-Bródno

Post » Pt cze 13, 2003 15:09

U mnie na 64m zyje 4 ludkow i 3 futrzaki ale....podejrzewam,ze nawet gdybym miala do dyspozycji mieszkanie wielkosci i dlugosci kilometra to i tak moje zwierzaki paletalyby sie pod nogami TZ.
Co do klakow to sa...wszedzie(w lodowce glownie psa).Mnie one nie przeszkadzaja ani w poscieli ani na sobie.Za to moj TZ....pedancik okrutny :D Ciagle znajduje gdzies jakies kudly,ostatnio nawet mowil ze mial klaki Biszkopta miedzy zebami :lol: Jedno jest fajne :D Kiedy TZ jedzie na 2 tyg.do pracy jest luz-blus w niebie same dziury i nie trzeba latac ciagle na szmacie :D przez kolejne 2 tygodnie!!!!
Jesli chodzi o odwiedzajacych ludkow to tez sie tym nie przejmuje.Moje koty maja prawo spac tam gdzie chca a ze moja tescowka nie znosi wszelkich stworzen to juz jej problem :D Przestala nas odwiedzac bo za duzo siersci na sobie wynosila :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 13, 2003 16:42

Izabela pisze: moja tescowka nie znosi wszelkich stworzen to juz jej problem :D Przestala nas odwiedzac bo za duzo siersci na sobie wynosila :D

Nie ma tego złego........................
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt cze 13, 2003 16:57

Czyli 2 koty to nie jest ZA DUZO na powierzchni 95 m2 z hakiem (koty - na razie KOT - ma zakaz wstepu do lazienki, a zwlaszcza do kabiny) :?: Bo u nas tak to wlasnie wyglada - dwa duze pokoje, dwa przedpokoje, dwie kuchnie i lazienka. I na razie jeden kot. Ale bedzie wiecej ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 13, 2003 17:16

Myślę, że zależnie od stopnia umeblowania (zagracenia :wink: ) oraz rodzaju mieszkania można spokojnie przyjąć jako normę między 5 a 7 metrów kwadratowych na kota (ludzi w tym rachunku nie licząc) – czywiście przy założeniu, że nie chcemy przesadnego zagęszczenia, stać nas na tyle zwierzy i jesteśmy zdecydowani, że to ma być bardzo koci dom :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 13, 2003 17:29

Ha! W takim razie brakuje mi ok. 5 kotów - suuuper :D
Jestem za - mieszkanie niespecjalnie zagracone, więc jakby były nieduże (koty), to może 6 :?: Oprócz Kissy oczywiście :!:
Hm... zapomniałam o papugu :? On musi mieć swój pokój..... Ale mieszka w malutkim, więc metrów niedużo ubędzie :D
No i jeszcze ten drugi warunek :? STAĆ :!: :? Mam nadzieję, że kiedyś...
Bałabym się sytuacji, w której kot potrzebowałby pomocy, a mnie nie byłoby stać na leczenie... :conf: :strach:
Ale... kiedyś... kotów będzie więcej :!:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 13, 2003 17:30

Estraven pisze:Myślę, że zależnie od stopnia umeblowania (zagracenia :wink: ) oraz rodzaju mieszkania można spokojnie przyjąć jako normę między 5 a 7 metrów kwadratowych na kota (ludzi w tym rachunku nie licząc) – czywiście przy założeniu, że nie chcemy przesadnego zagęszczenia, stać nas na tyle zwierzy i jesteśmy zdecydowani, że to ma być bardzo koci dom :wink:
FANTASTYCZNIE! Pokażę męzowi te obliczenia. Mogłabym miec 9 sztuk kota z haczykiem!!!!!!!!1

mini2

 
Posty: 410
Od: Sob lut 01, 2003 9:35
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 13, 2003 18:49

Estraven pisze:przyjąć jako normę między 5 a 7 metrów kwadratowych na kota (ludzi w tym rachunku nie licząc)

8O 8O 8O
:cry:
Cztery z kawałkiem... To ja się znęcam nad Cudami... :cry:
Kota nie oddam, więc co? dobudować przynajmniej 3 m2?
:placz:
Olivio!!! Pociesz mnie! Czy to naprawdę tak okropnie wyglądało? :evil:

Gata

 
Posty: 3441
Od: Wto lut 05, 2002 9:14

Post » Pt cze 13, 2003 19:58

Gato, u Ciebie to wyjątek – nie widziałem drugiej, tak zgranej gromady, która żyje w zgodzie na nieprzesadnie wielkim metrażu.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 13, 2003 20:02

moni_citroni pisze:
lakshmi pisze:I spokojnie widziałabym tu jeszcze ze 2 koty, ale tego budżet mógłby nie znieść i trza by pod Marriotem dorabiać. :wink:


To moze zalozymy "firme" i bedziemy dzielic sie zyskiem ?? :lol: :lol:
cathrine juz nas rozgrzeszyla ;) :lol:

To jeszcze dziecko jenny na ochroniarza, coby nas "zawodówki" nie ukrzywdziły. :wink:
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 13, 2003 20:04

Jak widze mieszczę sie w normie :roll:
Nawet z rezydentami łazienkowymi...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt cze 13, 2003 20:17

mini2 pisze:
Estraven pisze:Myślę, że zależnie od stopnia umeblowania (zagracenia :wink: ) oraz rodzaju mieszkania można spokojnie przyjąć jako normę między 5 a 7 metrów kwadratowych na kota (ludzi w tym rachunku nie licząc) – czywiście przy założeniu, że nie chcemy przesadnego zagęszczenia, stać nas na tyle zwierzy i jesteśmy zdecydowani, że to ma być bardzo koci dom :wink:
FANTASTYCZNIE! Pokażę męzowi te obliczenia. Mogłabym miec 9 sztuk kota z haczykiem!!!!!!!!1


A u mnie 20 :lol: TO juz chyba nawet dla mnie za duzo ;) :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 45 gości