ona nigdy nie oduczy sie sikania na lozko;( co robic??

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 22, 2007 19:25 ona nigdy nie oduczy sie sikania na lozko;( co robic??

mam ogromny problem, moja kotka - Morka od poczatku sika mi na lozko..nie codziennie, czasem nawet przez pare tygodni nie az tu nagle zawsze w koncu i tak! musi nasikac :( juz nie wiem co robic...na poczatku myslalam, ze chodzi o kuwete, ze moze zle dbam o higiene..w koncu to moj pierwszy kot, ale naprawde kuweta jest czysta..czysta pachnaca zwirkiem, probowalam zreszta roznych zwirkow ale wydaje mi sie ze najlepszy jest benek bo najdluzej utrzymuje sie czysty, ladnie sie zbryla i nie zmienia sie w obrzydliwe, cuchnace bagno...ale dajmy na to Morka po sniadaniu w ciagu dnia robi qpala...nie ma mnie w domu, bo w godzinach popouldniowych praktycznie nigdy nie ma mnie w domu i jak jest juz jedna qpa to Morka nawet wejsc do tej kuwety nie chce... :? ba...zeby tylko tak to wygladalo! ona potrafi nawet jak dopiero co posprzatam kuwetke, dosypie swiezutkiego zwirku, wejsc na lozko i ostentacyjnie przechadzac sie po lozku, zerkajac na mnie, grzebiac lapa po materacu dajac mi do zrozumienia ze i tak sie zaraz zsika...musze ja wtedy gonic..ale przeciez nie zawsze zdolam ja upilnowac zeby sie nie zalatwila..nie wiem od czego to zalezy, bo raz idzie grzecznie truchcikiem do kuwetki a innym razem (tak jest czesciej) sika albo 'straszy' ze nasika poza kuweta...Morka jest wysterylizowana, sterylizacja nic nie zmienila w jej przypadku...na poczatku wet podejrzewal ze jej sikanie zwiazane jest z rujka, bo wtedy zreszta nasililo sie, ale po cieciu nadal jest jak przedtem, zreszta to nie jest znaczenie, tylko wielgachna kaluza :( badania moczu byly robione, wet powiedzial, ze wszystko jest w normie..pomyslalam, ze moze ona tak odreagowuje stres zwiazany z tym ze wiekszosc dnia nie ma mnie w domu...dlatego chcialam sprowadzic dla niej kolege, dzieki ani c znalazlam cudownego kocurka w schornisku - Baliego, niestety okazalo sie, ze Balus ma bialaczke i aktualnie lecze go, a z Morka niestety nie maja zadnych kontaktow..nie wiem w czym moze lezec problem? czysta kuweta, ona zdrowa..czyzby faktycznie to bylo podloze psychiczne..? dodam, ze to kotka ktora jest dosc 'przebojowa', nie jest strachliwa, wrecz przeciwnie, nie wyglada zreszta na zestresowana...wyglada na wyluzowana, zadowolona kotke...wiem, ze teskni kiedy nie ma mnie w domu..ale jaka moge miec pewnosc ze gdyby miala kolege to problemy z sikaniem na lozko skonczylyby sie? moze by sie nasilily? moze jeszcze bardziej przeszkadzalaby jej kuweta zabrudzona przez towarzysza?nie wiem juz naprawde co robic..doszlo do tego stopnia, ze mam miec remont w pokoju po wakacjach a mama waha sie czy mi kupic do pokoju to czy tamto, czy warto nowa kanape bo i tak osika...nie chce byc od tego uzalezniona :roll: blagam pomozcie!!!!!!
Obrazek

samar

 
Posty: 178
Od: Pon lis 13, 2006 21:29

Post » Pt cze 22, 2007 19:39

Piszesz, że koteczka jest zdrowa.
Czy robiłaś jej badanie moczu i kontrolne badanie krwi?
Bo wierz mi, może nie być żadnych objawów, poza siusianiem na łóżko właśnie, a tymczasem gdzieś tam toczy się w najlepsze np. stan zapalny.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 22, 2007 19:43

krwi nie, moczu tak i wyszlo z tego co mowil wet ze wszystko w normie :roll:
Obrazek

samar

 
Posty: 178
Od: Pon lis 13, 2006 21:29

Post » Pt cze 22, 2007 19:52

samar pisze:krwi nie, moczu tak i wyszlo z tego co mowil wet ze wszystko w normie :roll:


jeszcze krew pod kątem nerek i watroby
często kot sika przy niewydolności nerek

i polecam artykuł :arrow: http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pt cze 22, 2007 21:28

dzieki Klaudio :!:
Obrazek

samar

 
Posty: 178
Od: Pon lis 13, 2006 21:29

Post » Sob cze 23, 2007 13:41

Kurcze - nie mogę pomóc, niestety.
Moja Berta sikała na łóżko tylko podczas rui a zdąrzyła mieć dwie :evil: Po sterylce nigdy problem się nie powtórzył. Ale może ktoś coś doradzi, trzymam za Morcię :ok: i za Twoją cierpliwość.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 13:57

Samar, i moze dobrze byloby wpisac, tak na wszelki wypadek, dokladne wyniki tych badan moczu tutaj?
bo czasem zdarzaja sie weci, ktorzy roznie :roll: takie wyniki interpretuja
to tak dla pewnosci ze to rzeczywiscie nie z powodu problemow z np krysztalami lub zapaleniem pecherza...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 23, 2007 14:03

Samar, jakbyś opisywała moją Pusiunię - też na oko przebojowa i nie strachliwa, a siusiała mi na łóżko... podłoże psychiczne. Nie byłam wtedy na forum, musiałam sobie radzić sama, wet pomóc nie umiał.
Moje rady - wyprać porządnie w pralce wszystko z łóżka, kołdrę też, kilkakrotnie, żeby usunąć zapach moczu. Materac zwilżać i posypywać neutralizotem Certech - kilka razy, na dzień łóżko przykrywać folią. Albo zamykać pokój. Postaw druga kuwetkę - Pusiunia do jednej siusiała, do drugiej robiła kupki, to, że kot maszeruje do kuwety zaraz po sprzątnięciu to absolutnie normalne - moje wszystkie koty tak robią, rano mam trzy-cztery kurrsy z kuwetami:).
Nie goń jej z łóżka, delikatnie przestawiaj do kuwetki, nagradzaj głaskaniem jak skorzysta :)
Może cierpi na brak zainteresowania z Twojej strony? Co robisz, jak do Ciebie przychodzi - głaszczesz i pogadasz, czy odsuwasz, bo robisz coś ważniejszego?
Gdzie leczysz Balisia? Odwiedzasz do, przynosisz jego zapach? Morka to czuje, pewnie się stresuje...
Może kup Feluwaya - są wątki o nim, na ogóól jest skuteczny, najtaniej znajdziesz na allegro. Ewentualnie pomyśl o kroplach Bacha.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 23, 2007 16:04

ja tych wynikow nie mam..sa u weta, ale zawsze mialam do niego zaufanie, wydaje mi sie ze odczyt wynikow moczu nie byl dla niego megawyzwaniem (oczywiscie moge sie mylic :? ).
annskr - dzieki za porady. otoz tak, materac byl juz raz prany specjalnym srodkiem do prania materacow, srodek byl naprawde dobry, nie zostala nawet jedna zolta plamka, wygladal jak nowy, snieznobialy, pachnacy swiezoscia, na to nawinelam z rodzicami folie na stale i na to zakladam takie przescieradlo z gumka, jak naleje na przescieradlo to wystarczy je tylko zdjac i wrzucic do pralki, dzieki temu nic juz teraz nie wsiaka w materac...zawsze stosowalam odstraszacz trixie, by omijala TE miejsca z daleka, certecha jeszcze nie probowalam..'wygonic' jej z pokoju nie moge..bo jestem jej mamka :twisted: wlasciwe to ona ze mna tu mieszka w tym pokoju, nie chce byc nigdzie indziej...ona uwaza ze jej domem jest wlasnie moj pokoj. faktycznie, kiedy jestem z Balim ide potem do Morki i moge przebosic na sobie jego zapach, ale problemy z jej sikaniem zaczely sie na duzo wczesniej przed przybyciem Baliego do domu.
aha, piszesz, ze to ze kot maszeruje do czystej kuwetki to normalne..tylko u mnie wlasnie ten problem, ze mimo ze sprzatne i czysciutka to bywa wlasnie ze nie maszeruje..tzn maszeruje..na lozko :roll: wydaje mi sie, ze nie cierpi na brak zainteresowania (tu tez moge sie mylic, nie wiem co w jej malym lebku siedzi), ale jak wracam to bawie sie z nia w chowanego, czy piorkiem az do upadlego, aportuje wiec rzucam jej pileczke zawsze kiedy przyniesie, glaszcze, rozmawiam z nia, daj jej sie czesac i myc jak siedze przy buirku i jestem zajeta...jedyne na co moze cierpiec wg mnie to ewentualnie to ze dobrych pare h w ciagu dnia po prostu mnie nie ma..
chyba najpierw zrobie badania, potem wyprobuje z dwoma kuwetkami lub z 1 wieksza a na koniec jak juz wszystko zawiedzie to sprobuje z Feliwayem itp :(
Obrazek

samar

 
Posty: 178
Od: Pon lis 13, 2006 21:29




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości