K.P.- czas na odkurzanie ..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 16, 2007 12:31

Monisiu kochana bardzo dziękuje :1luvu: maluszki też przecudne są :lol: co do pani z chorymi kotami nie mam nowych wiadomości narazie, ale mam pytanie do osób doświadczonych w panleuk.

Moj Kacper jest na karmie urinary od marca i teraz nam sie kończy musze zamówić , zamawiam zawsze u weta tam ją też odbieram .........i teraz sie zastanwiam czy ja razem z tą torbą moge przyniesc wirusa panleuk. do domu?? :roll: kurcze może wszedzie widze zagrożenie i panikuje ale sama nie wiem co teraz zrobić :( czy tą torbe umyć zaraz i czy to wystarczy ? wrzątkiem raczej nie można tego zlać może ktoś mi coś poradzi....
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob cze 16, 2007 12:47

ko_da1 pisze:Moj Kacper jest na karmie urinary od marca i teraz nam sie kończy musze zamówić , zamawiam zawsze u weta tam ją też odbieram .........i teraz sie zastanwiam czy ja razem z tą torbą moge przyniesc wirusa panleuk. do domu?? :roll: kurcze może wszedzie widze zagrożenie i panikuje ale sama nie wiem co teraz zrobić :( czy tą torbe umyć zaraz i czy to wystarczy ? wrzątkiem raczej nie można tego zlać może ktoś mi coś poradzi....

wiesz, to zalezy od tego, czy lecznica zachowuje srodki ostroznosci, odkaza, ma lampe itd.
mozesz przyniesc - a nie mozesz z torby natychmiast do puszek przesypac?
aha, mozesz przyniesc niekoniecznie na torbie z jedzeniem :wink: na butach, na rekach, na ubraniu - to naprawde zalezy od higieny w lecznicy

jesli Twoj kot jest szczepiony, to ryzyko jest niewielkie, ale zawsze jest, i to w przypadku wszystkich lecznic wszedzie :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 16, 2007 13:01

lecznica odkaza i lampami i jeszcze czymś ale nie wiem czy danego dnia dostawa dotrze przed tymi kotami i tego sie obawiam, lampy sa włanczane tylko na noc ..............ja tam niczego nie dotykam a buty zdejmuje na korytarzu i zlewam wrzątkiem , ręce też myje dokłądnie tylko ta torba mnie martwi ........
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob cze 16, 2007 23:04

a z czego jest ta torba :?:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 17, 2007 9:56

torba taka normalna w jakiej są suche karmy , gładka nie wiem z czego one są robione , to karma Royala Urinary
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie cze 17, 2007 20:12

Obrazek

Dzisiaj kocurek pojechał do swojego nowego domku.Zamieszkał u młodego małżeństwa, będzie miał do towarzystwa małego pieska(od razu przypadli sobie do gustu)Bardzo sie ciesze, że kocurek trafił do nich, bo to bardzo dobrzy ludzie :P

dona20

 
Posty: 55
Od: Nie kwi 29, 2007 20:17

Post » Nie cze 17, 2007 20:17

wspaniale :1luvu: :dance: :dance2: :1luvu: :balony:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie cze 17, 2007 21:02

super :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 17, 2007 23:37

ko_da1 pisze:torba taka normalna w jakiej są suche karmy , gładka nie wiem z czego one są robione , to karma Royala Urinary


to chyba bakterie czy wirusy sie do karmy nie przedostaną
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 18, 2007 7:18

dona20 pisze:Obrazek

Dzisiaj kocurek pojechał do swojego nowego domku.Zamieszkał u młodego małżeństwa, będzie miał do towarzystwa małego pieska(od razu przypadli sobie do gustu)Bardzo sie ciesze, że kocurek trafił do nich, bo to bardzo dobrzy ludzie :P



wspaniałe wieści
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon cze 18, 2007 18:25

nowe wieści ..........

ostatnio mi zagineło, ale dziś znalazłam i dolepiam zdjęcie małej Szanti bardzo prosze :lol:

Obrazek

te zdjęcia robiłam wczoraj po powrocie do domu z Zoomani :lol: wiadomo jaka czynnośc musiała być wykonana jako pierwsza :D
brakuje w kuchni tylko Kacperka ktory je niestety osobno w pokoju, nie umie jeść w grupie :roll: druga podstawowa czynnośc po powrocie do domu to kuwety, ale tego nie będe raczej fotografować i tu wklejać :twisted:


Obrazek Obrazek

byłam też u mamy i pstrykłam kilka Adusi ale nie wyszły najlepiej , znowu pojawił sie wyciek brązowy z oczka już sama nie wiem co z tym począć , musze pogadać z wetem czy nie trzeba by wprowadzić leku typowo na chlamydie :roll: ta plamka ktorą widac obok noska to taka jej plamka takie ma ubarwienie :wink: no i zdjęcia Lalusi i Psotki :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

tyraz kilka zdjęć moich potforów z wczoraj i dziś , Kiaruni zdjełam rano kaftanik posterylkowy :lol: musiałam obciąc troszke kołtuników ktore sie tam schowały i poźniej wyczesac co zajeło nam dużoo czasu i wystawiło cierpliwość moją i kotki na probe :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

a to już zdjęcia Bajeczki w jej nowym domku do ktorego dziś pojechała :lol: oczywiście nie obyło sie bez moich łez, a tak bardzo sie starałam :roll: Myśle że Bajeczka ma bardzo kochających i troskliwych opiekunów i powolutku sie aklimatyzuje :D

Obrazek Obrazek Obrazek

no i ostatnie wieści .....rozmawiałam dziś z wetem o pani od chorych kociaków, dostała moj skromny podarunek i była bardzo tym wzruszona , choroba i strata 14 kotków ( jak narazie) zmieniła jej sposob patrzenia i zgodziła sie na sterylizacje i oferowaną jej pomoc , dodała że nie chce za darmo i częśc postara sie dokłądac do tych sterylek , chce rownież częśc kotów wyadoptowac więc myśle że to też super wiadomość :lol: tylko trzeba będzie uzbierać pieniązki ja nie jestem w stanie wyłozyć na zabiegi sama , w tej chwili jest około 10 dorosłych kotów i około 10 niespełna rocznych więc sporo tego :?
pozatym nie wiem, kiedy można bezpiecznie tam iść porobić zdjęcia i kiedy kotki nadają sie do adopcji po panleukopeni :roll: jak narazie te ktore są leczone trzymają sie dzielnie i mają sie ponoć lepiej , mam nadzieje że im sie uda :wink: no i nie wiem kiedy koty będą nadawały sie na zabiegi , w tej kwesti chyba też trzeba odczekać jakiś czas by koty były bezpieczne , narazie dorosłe nie chorują ale po zabiegach jest spadek odporności więc sama nie wiem jak to teraz poukładać :?


a co do mojego pytania o torbe z jedzeniem .....to chodziło mi o to czy zarazki moga zostać na torbie na zewnątrz opakowania, jeśli karma będzie w gabinecie przypuśćmy przy lub po wizycie chorych kotów, wiadomo że do zamkniętej szczelnie zarazki sie nie dostaną ale czy na niej moge wniesc chorobe do środka , czy samo jej umycie przykłądowo mydłem czy jakimś płynem z zewnątrz wystarczy? :roll: karma jest zamawiana przez weta i tam jest dostarczana , przetrzymywana potem też jest w gabinecie więc jeśli mozna to przynisc na butach ubraniu torebce to czy taka torba jest bezpieczna ?? :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pon cze 18, 2007 18:34

ciesze sie ,ze bajka trafiła do takiego dobrego domku :D
to chyba była Twoja ulubienica :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 18, 2007 19:11

Generalnie nie ma co sie łudzić - przecież do każdej lecznicy przychodzą w którymś momencie zwierzaki chore na parwowirozę - trzeba by w ogóle zrezygnować z zakupów karmy w lecznicach i za każdym razem całkowicie się dezynfekować po wizycie. Dlatego myślę, że możesz być spokojna, szczególnie, że, jak piszesz, lecznica zachowuje wszelkie środki ostrożności.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 18, 2007 19:19

Jeśli chodzi o kastracje - nie wcześniej, niż 3 tygodnie od całkowitego uciszenia się choroby, a u zwierząt wyniszczonych chorobą trzeba czekać aż do momentu regeneracji. Wet na pewno wyczuje właściwy moment :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto cze 19, 2007 15:17

doszła dziś paczka od Ryśki ciężkaaaaaaaaa 10 kilo żarełka :lol: zaniosłam odrazu do weta ktory w imieniu tej pani prosił by bardzo podziękować , odebrałąm też moją urinary i zlałam torbe wrzątkiem
( tak na wszelki wypadek :oops: ) do mnie w czwartkek dojdą 2 tymczasiki od mojej mamy , dwie czarne koteczki 2 miesięczne , mama juz w piątek wyjezdza więc musze je zabrać do siebie , będe miałą 6 ogonków w domu + krolisia ..jeśli ktoś by mogł wspomoc w utrzymaniu kotków i ich szczepieniu byłabym wdzięczna , Kiara ma szczepienie zaplanowane na koniec czerwca a maluchy powinny być już w przyszłym tygodniu jeśli do tej pory nie znajdą domków, koszty ich utrzymania zaczynają być dla mnie trudne do przeskoczenia więc jeśli ktoś by mogł pomoc :oops:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 50 gości