Malizna-"syjameczka" za TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 07, 2007 20:23

Biedna Rimka, takie przejścia za nią...
Czasem dochodzenie do siebie musi trochę potrwać - Malucci po kastracji (piątek po południu) nie chciał jeść i polegiwał całą sobotę. Ale w niedzielę już było coraz lepiej.
Kciuki za szybkie dojście kocinki do siebie :ok:
I za wyniki Pusi też :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 09, 2007 7:37

Mam pytanie: czy to normalne, że kotka po sterylizacji jest dużo chudsza niż przed? Rima tak ma.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Sob cze 09, 2007 8:04

kasia mierzejewska pisze:Mam pytanie: czy to normalne, że kotka po sterylizacji jest dużo chudsza niż przed? Rima tak ma.
Zauwazam tez, ze trzesa sie jej tylne lapki jak lezy

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Wto cze 12, 2007 10:48

Najnowsze foty Rimy:

http://upload.miau.pl/3/14546.jpg
http://upload.miau.pl/3/14549.jpg

Kicuś:
http://upload.miau.pl/3/14551.jpg

Zdjęcie Rimy dosłownie sprzed minuty-już po sterylce:
http://upload.miau.pl/3/14553.jpg

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Wto cze 12, 2007 11:22

Jak ona wydoroślała, jest piękna.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto cze 12, 2007 12:05

własnie trafiłam na ten wątek, bardzo fajnie się go czyta, pozdrawiamy cieplutko z moją Axlą całą Twoją trójeczkę, trzymamy kciuki za zdrowie Pusińki :)

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Wto cze 12, 2007 15:06

Jaka kocica wielka i poważna 8O

A ja ją ciągle pamiętam tak: ;)
Obrazek
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 12, 2007 19:23

O rany, jaki zapyziałek :D Kto by pomyślał, że taka kocia piękność z niej wyrośnie :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Wto cze 12, 2007 19:26

kirke18 pisze:własnie trafiłam na ten wątek, bardzo fajnie się go czyta, pozdrawiamy cieplutko z moją Axlą całą Twoją trójeczkę, trzymamy kciuki za zdrowie Pusińki :)

dzięki i wzajemnie :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw cze 14, 2007 8:20

kasia mierzejewska pisze:Najnowsze foty Rimy:

http://upload.miau.pl/3/14546.jpg
http://upload.miau.pl/3/14549.jpg

Kicuś:
http://upload.miau.pl/3/14551.jpg

Zdjęcie Rimy dosłownie sprzed minuty-już po sterylce:
http://upload.miau.pl/3/14553.jpg


Jaka ona szczuplutka ! Ile Rima wazy?
Sliczna,taka dostojna dama :)
Iza z Kicia(sierpien 2006r) i bokserem Fidelem(grudzien 2004)

mmarusia

 
Posty: 44
Od: Pt paź 20, 2006 23:21
Lokalizacja: Złotoryja/dolnośląskie

Post » Czw cze 14, 2007 12:49

Rima waży ok 2.5 kg-3 kg-dawno jej nie ważyłam, a teraz, po operacji, jest trochę szczuplejsza. Kicia ma drobną budowę ciała. :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Śro cze 27, 2007 16:27

Wszystko w porządku po operacji-szwy zdjęte i w tej chwili widoczna jest tylko bardzo cienka kreseczka na skórze. Myślę, że za jakiś czas nie będzie tego w ogóle widać. W tej chwili wszystkie koty śpią-przepraszam, Kicek się myje. Rima nie zmieniła się po sterylizacji, pewnie jeszcze za wcześnie. A może nigdy się nie zmieni? Miałam nadzieję, że będzie chociaż ciut spokojniejsza... :twisted: Zobaczymy.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Czw lip 12, 2007 8:18

Rima już dawno zapomniała o operacji-dokazuje, jak dawniej. Jest tylko trochę bardziej przytulasta. :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Sob lip 14, 2007 14:49

Cieszę się bardzo :)
A że jest bardziej przytulasta - to chyba fajnie, nie?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2007 17:02

Fajnie, fajnie-wreszcie nie ucieka z kolan, co zdarzało się wcześniej.
Wczoraj kociaste miały przygodę-do mieszkania (mieszkamy na 4 piętrze) wleciał jeżyk (taki ptaszek podobny do jaskółki, tylko mniejszy). Pierwsza zareagowała Rima-zobaczyłam, że w pysku niesie tego ptaszka i ucieka pod łóżko. Od razu wpadłam w histerię, nie wiedziałam, co robić. Wydawało mi się, że ptaszka już nic nie uratuje. Jednak wyrwał się jej i przeleciał do kuchni. Tam Pućka i Kicek próbowały się nad nim znęcać-Pućka przesuwała go łapką, jak to zwykle robi z muchą. Wszystko to trwało zaledwie sekundy, w międzyczasie pobiegłam po ręcznik. Odciągnęłam Pućkę za ogon-inaczej nie dało rady- wzięłam ptaszka w ręce i wypuściłam przez okno. Jeszcze długo nie mogłam się uspokoić. Zdziwiła mnie Rima-mały, ale urodzony morderca. Wczoraj przez cały dzień byłam na koty trochę obrażona. Wiem, że to głupie, że zabijanie jest w ich naturze, ale wczorajsza akcja pokazała mi, że nie znam swoich kotów tak do końca. Gdyby jakimś trafem znalazły się na wolności prawdopodobnie szybko by się tam odnalazły, poradziłyby sobie mimo wszystko. Jestem o tym przekonana.

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 23 gości