no więc jestem po wizycie w schronisku.
Niestety znów przybyło sporo kotów

, strasznie mnie to rozwala psychicznie,znów zaczynam się w nich gubić
Prawie wszystkie kotki po sterylkach zostały zaszczepione i wypuszczone na kociarnie.
Te szczepienia to nasz wielki sukces

(nasz-forumowy)
kotki maja duzo większe szanse
Lili juz na kociarni, jeszcze przestraszona ,to jej pierwsz dzien chyba.
Ale wygląda niezle.
Popytałam weterynarza o Lolusie, Lola jest ok2-3 letnia kotką, po sterylce, zaszczepiona i wyglada na zdrowiutką.
Jest drobniutka i chudziutka, myslałam ,ze ma rok.
Weterynarz powiedział ,ze miła i spokojna zniej kicia,ze ja pamięta.
Z panem ,który był nią zainteresowany wymieniamy sie mailami, to pana byłby pierwszy kot(nie licząc dziecinstwa), w domu są małe dzieci takze musimy wszystko bardzo dokładnie obgadac