Przybłąkany kot chyba już ze statusem rezydenta

» Śro cze 04, 2003 12:00 Re: gratuluję

kameo pisze:gratulacje z okazji zakocenia. Megi skąd ty dziewcze drogie wytrzasnelas taką slodka norweska kulke?

Chodzi o Jankesa? Jeszcze jest u hodowców (U Lidy*PL), a zdjęcie przedstawia zbójka w wieku 6 tygodni, więc pewnie podrośnie. Swoją drogą trzeba by Hackerowe zaktualizować, bo podrósł mocno

» Śro cze 04, 2003 12:02

Ja to myślę, że oni już się kiedyś poznali - Aalborgi i Chwilowo Bezimienny - w poprzednim życiu, a teraz się zmaterializowali nawzajem! :lol:

» Śro cze 04, 2003 12:03

Co do wieku Aalborgowego kota, to nie wiadomo. Na pewno jest dorosły, a ile ma lat to może pan wet dzisiaj orientacyjnie okresli na podstawie uzębienia.
A co do słodkiej norweskiej kulki, to zapytam niewinnie, o którą Ci chodzi? :wink:

Oba kotuchy są z tej samej hodowli, przy czym Jankes dopiero za kilka dni u nas zamieszka, a Hacker w sumie przestał być kulką, a wyrósł na kota pełną gębą

» Śro cze 04, 2003 12:27

chodzilo mi o kulkę mniejszą. Proszę zaktualizuj zdjęcia Hackera, ciekawe jak wygląda teraz. oba koty są bardzo fajne, forumowicze sa fajne, forum jest fajne, życie jest fajne.koty sa fajne!!!!!!!!!!!!
ja jeszcze zadam kilka pytań odnośnie kota w domu, chyba mogę? dam je chyba jako osobny temat?
p o z d r a w i a m !!!!!javascript:emoticon(':pisanie:')

» Śro cze 04, 2003 12:30

wyrósł na kota pełną gębą

Nawet widać, jak pełną... :lol:

» Śro cze 04, 2003 20:53

No i po weterynaryjnych oględzinach już. Wet opukał, ostukał, pigułę na odrobaczenie w gardziel wstrzelił, zlokalizował obóz pracy dla świerzbu w uszach kocich, który natentychmiast rozgonił i nakazał przychodzić jakieś siedem niedzjeli na zabiegi... (chyba zapalę świeczkę na okoliczność spieniężenia pojazdu mechanicznego mego, dzięki czemu te wizyty będą możliwe

) Kot generalnie jest (ponoć) w doskonałej kondycji, lat zaposiada około jeden i pół... Ino jeszcze zaszczepić i może odpchlić (co może nie być konieczne, albowiem zwierz czysty jest i od pcheł raczej wolny. Tiaa... Kot w dom... ;-)

» Śro cze 04, 2003 21:13

No to ja letko zmieniam temat wątku

» Śro cze 04, 2003 22:14

wiedziałam że tak się skończy =DDD

» Śro cze 04, 2003 22:18

» Śro cze 04, 2003 22:43

Jest ok. Test kuwetowy zdany, balkon zamknięty, kot "w budzie" śpi - czyli pod taboretami wew sypialni. Howgh!

» Czw cze 05, 2003 8:31

i jak pieknie :lol:

» Czw cze 05, 2003 9:59

To on jeszcze całkiem młody, ten Chwilowo Bezimienny! Aalborg, troszkę wydatków na początku jest, potem jest trochę spokoju. Czy on, hm, Farinelli już jest?

» Czw cze 05, 2003 11:00

Bosh, looknelam na ten watek, i swojskie gaworzenie ukazalo sie mym niewinnym oczetom :lol:

Witam, i gratuluje szczesliwego zakocenia

A mota transporter, bo bedzie ciut potrzebny, m.in. na wycieczki do weta...?
Kiciuch, szczesciarz jeden, wiedzial, gdzie zaparkowac

Kciuki zacisniete, zeby was sobie rasras oswoil :ok:

Megus, cos czulam, ze ty sie, dzieuszko kochana, dokocisz... :lol:

Jankes jest przesliczny!!! :1luvu:

» Czw cze 05, 2003 12:55

Ineczko

A to Wam jeszcze powiem, jak smiesznie było z kuwetą. POjechaliśmy wczoraj wieczorem do Aalborgów, coby własnoocznie pana kota na włościach zobaczyć i słów parę zamienić. Mój TŻ i Aalborg udali sie na tzw. viking do pobliskiego sklepu, a Ania i ja gruchałyśmy do kota. Kicior pomiaukał pod balkonem, łapką postukał, Ania martwić się zaczęła, że pewnie chce mu się na dwór (a przeciez ma szlaban z uwagi na świerzb), a mnie wtedy podkusiło, zeby sie doń ozwać w te słowy:
"No siurnij sobie stary do kuwety. Siurnij i juz".
I kot siurnął.
:dance:

» Czw cze 05, 2003 13:03

Oberhexe pisze: "No siurnij sobie stary do kuwety. Siurnij i juz".
I kot siurnął.

CFANIACZEK

Przybłąkany kot chyba już ze statusem rezydenta

Kto przegląda forum