Szpitalne koty (1)

» Wto cze 03, 2003 20:42

Przykro mi Ryśku

» Wto cze 03, 2003 20:47

Badzo przykro...ale kotka jest teraz na pewno szczesliwa...

» Wto cze 03, 2003 20:48

» Wto cze 03, 2003 21:27

» Wto cze 03, 2003 21:33

To bardzo smutne :-(

ale kochana - walczylas o nia, probowalas!
Czasem po prostu tak jest, ze zwierzaki sie poddaja... :-(

» Wto cze 03, 2003 21:43

» Wto cze 03, 2003 22:14

Bardzo smutne współczuję :cry:

» Wto cze 03, 2003 22:38

» Wto cze 03, 2003 22:52

Tak mi przykro i smutno :cry:

» Wto cze 03, 2003 22:56

» Wto cze 03, 2003 23:19

» Wto cze 03, 2003 23:38

Ja też ciągle nie umiem pogodzić się z takimi rzeczami. Bardzo, bardzo smutno. Jesteśmy z Tobą.

» Wto cze 03, 2003 23:39

przytulamy Cię mocno Rysiu
miejmy nadzieję, że koteczka jest szczęśliwa z tymi, za którymi tęskniła

» Śro cze 04, 2003 0:00

rysiu, strasznie mi przykro :cry:

jestes bardzo dzielna i szlachetna osoba. ja bym tak nie potrafila.

» Śro cze 04, 2003 14:53