Witajcie;
Oko Kacpra jakby nieco lepiej, przynajmniej widać że ma dwoje zielonych oczkóff, a nie jedno zielone, a drugie zaklejone nie-wiadomo-co-nie-wiadomo-czym.
Ale, bezczelny, zaczął kichać. W niedzielę. Żadna wydzielina się póki co nie pokazała. Kicha kilka razy dziennie, seriami. Wygląda to nieco komicznie, nie widziałam nigdy kichającego kota, no ale nie wiem czy jest się z czego śmiać.. :/ Planowo do weta wybieramy się w czwartek, oczywiście jak się coś pogorszy pojedziemy wcześniej
Muszę jeszcze pochwalić się moim ślubnym
To właśnie on okazał się mieć wrodzony dar podawania kotu wszelkich medykamentów
Mnie nawet w połowie nie idzie tak sprawnie
Proszę jednak trzymać kciuki, żebyśmy już nie musieli trenować zdolności Krzyśka...