7 panienek, Plamka i Myszka zostają, chorujemy... :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 15, 2007 9:01

Czekamy na relacje i fotki z pierwszych zabaw na balkonie.
U nas balkon musi być otwarty cały czas inaczej są głośne protesty. Nie zawsze trzeba na nim siedzieć, ale jak tylko próbujemy zamknąć zawsze któreś usłyszy i takie zaspane się przyczłapie pod drzwi balkonowe i wydaje przeciągłe miauuuuuuuuu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lip 21, 2007 22:06

piegusku co u Was?
Jak balkon?
Zaniedbujesz wątek tak samo jak ja swój :twisted:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Śro paź 21, 2009 13:24 Re: 5 kocich panienek, niedlugo zabezpieczamy balkon :)

To odkopuje wątek i czekam na relację z życia pięknego stada.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 21, 2009 13:48 Re: 5 kocich panienek, niedlugo zabezpieczamy balkon :)

Szaleństwa na balkonie trwają - chociaż to co przeszliśmy z naszą wspólnotą można by opisać w książce.
Postawiliśmy jednak na swoim.

Podajemy kropelki Bacha od tygodnia, Feliway załączony od 3 tygodni. Maluchy z nami od 6 września.
Pyzka i Kawa atakują, chociaż Kawa może lekko mniej - powoli robi się spokojniejsza...
Krople dostają wszystkie, Przytulka z Lavazzą zaczęły wylizywać sobie łyse placki - nerwowa atmosfera się im udzieliła.
Maluchy na odwagę i na zapomnienie o traumatycznych przeżyciach. Sygnaturka nieuzupełniona, wiem.

Muszę sobie przypomnieć jak wkleić zdjęcia :oops:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 21, 2009 13:57 Re: 5 kocich panienek, niedlugo zabezpieczamy balkon :)

Meldujemy się! Nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 21, 2009 20:26 Re: 5 kocich panienek, niedlugo zabezpieczamy balkon :)

U nas też feliway był załączony przez kilkanaście tygodni.
Teraz jedziemy tylko na kropelkach.
Ja moim koteczkom obiecała, że przerwa w tymaczasach, a tutaj Jafcia niespodziewanie musiała wrócić.
I się zaczęło.
Mini kic - Jafcia jest rozmiarowo kruszynką - ma charakterek.
A Hakerek nie lubi się dzielić swoimi Dużymi.
Też powinnam sygnaturkę zmienić.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 01, 2009 12:02 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Mamy problem - Lavazza ma chore gardełko, chrypi...
Dałam jej dziś rano scanomune, ale nie wiem co mogę jeszcze zrobić... poza tym wszystko ok, bawi się, je, przyztula, tylko to gardełko...

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lis 01, 2009 12:39 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Sprawdziłam w książeczce Hakera co dostawał przy zapaleniu krtani. Mam podaną przez weta no-spa, zawsze dostawał antybiotyk Tolfine. Miał bardzo częste powtarzające sie zapalenie krtani - tracił w ogóle głos. Przeszło mu - prawie 8 miesięcy bez choroby po serii odpornościowej - Zylexis.
Za Lavazzkę :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 01, 2009 17:50 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

:ok: za Lavisie
ale chyba trzeba do weta
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie lis 01, 2009 22:54 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Maryla pisze::ok: za Lavisie
ale chyba trzeba do weta


Dzięki za kciuki! :)
Do weta jutro się wybierzemy, na razie wit. C i scanomune. Ogólne samopoczucie ma dobre, tylko ten głosik jak zamiauczy :roll:
Niedługo nic innego nie będę robić tylko odmierzać kropelki, podawać antybiotyk, scanomune, itp... mam wrażenie, że jak umyję kieliszki i strzykawki po jednym podaniu kropli Bacha, to już muszę podawać kolejny raz :twisted:

I jeszcze w tym miesiącu czeka mnie szczepienie malentasów :roll:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 02, 2009 9:42 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Ja mam na stanie tylko trzy koteczki, a mam wrażenie że nic innego nie robię tylko czyszczę kuwety :evil: i sprzątam rozsypany żwirek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lis 02, 2009 10:20 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Witaj Piegusku. :D

A maluchy skąd się pojawiły? Na stałe czy na tymczas? Rozumiem, że też panienki? :lol: :wink:

Dużo zdrówka dla Lavisi i reszty kompanii. :D :ok:

Wawe

 
Posty: 9517
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 02, 2009 10:32 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Wawe pisze:A maluchy skąd się pojawiły? Na stałe czy na tymczas? Rozumiem, że też panienki? :lol: :wink:


Maluchy pojawiły się u moich rodziców - po śmierci ich bardzo chorego kota - Horacego.
Wzięte z Gdyni, półdzikuski - okazało się jednak, że panicznie boją się psa. Nawet jak był zamknięty, one siusiały z przerażenia jak słyszały jego kroki... awaryjnie wzięliśmy je do siebie i tak już są od 6 września i raczej zostaną.
Najgorsze jest to, że Kawa i Pyzka cały czas je atakują... podajemy krople Bacha i czekamy...
I tak, to dwie dziewczynki - siostry, bezcenne jest obserwowanie ich wzajemnych kontaktów, porozumiewają się "bez słów" - razem jedzą, razem śpią, baraszkują i nawet razem chodzą do kuwety - piękne to jest.
Teraz mają jakieś 5 miesięcy.

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 02, 2009 19:06 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Wróciliśmy od weta - dobrze, że pojechaliśmy, temperatura 40 stopni, powiększone węzły chłonne, czerwone gardło i szmery w oskrzelach.
Dzisiaj dostała zastrzyk, od jutra podajemy antybiotyk, rutinoscorbin i beta-glukan.
Za tydzień do kontroli.
Dzięki za wszystkie kciuki i prosimy o jeszcze :)

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 02, 2009 19:22 Re: 7 kocich panienek, krople Bacha, Lavazza ma chore gardło :(

Będzie dobrze :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Trolova i 184 gości