Halo Kociaro,
Po dzisiejszej wizycie u weta diabetologa wniosek nasuwa się jeden muszę sama nauczyć sie reagować na zmiany w zachowaniu KOCICY w tym dawkowaniu insuliny.
To chyba najlepsze rozwiązanie, by móc zapewnić kotu dobre samopoczucie. Dobre samopoczucie stworzenia jest ściśle związane z podawaną dawką insuliny. Wet nie powinien od tego umywać rąk. Ale to w tej chwili nieważne. Najważniejsze, żeby Matylda dobrze się czuła, żeby jej stan nie był zagrożeniem dla życia no i żebyś Ty mogła być o nią spokojna.
Według zaleceń firmy Intervet, produkującej caninsulinę,
początkowa dawka insuliny podczas insulionoterapii kota nie powinna przekraczać przy:
stężeniu glukozy mniejszym niż 360 mg/dl (20 mmol/l): 0,25 jednostki na kg masy ciała
stężeniu glukozy większym niż 360 mg/dl (20 mmol/l): 0,50 jednostki na kg masy ciała
Dawki te według producenta podaje się 2 razy dziennie w takiej samej ilości rano i wieczorem.
Napisałaś w ankiecie, że Matylda waży 5,4 kg.
Gdybym ja była na Twoim miejscu, podawałabym od jutra rano i wieczorem po 2 jednostki. Po tygodniu zrobiłabym krzywą cukrową i zadecydowała o zwiększeniu dawki. Organizm potrzebuje ok. 7-10 dni, by przyzwyczaić się do nowej ilości insuliny. Przy regulacji cukrzycy najważniejsza jest cierpliwość. Dawkę powinno się zwiększać o maksimum 0,5 jednostki, lepiej nawet o 0,25 jednostki. Matyldzie niewiele to pomoże, jeśli zmniejszysz dawkę na dwa dni i potem powrócisz do poprzedniej. Najpóźniej po tygodniu będziesz miała taką samą sytuację jak wczoraj. Z waszych wieczornych pomiarów wynika, że dawka dzienna 3,5 jednostki jest za wysoka. Przy wyniku: 2.05 pre wieczór godz. 19.00 – 176, podałabym tylko 0,2 jednostki (małą kropelkę).
2.05 pre wieczór godz. 19.00 - 176 (pomimo tego poziomu dałam insulinę 2 kreski)
3.05 pre rano........ godz. 7.00 - 311
Rano mogło już dojść ewentualnie do efektu Somogyi po podaniu 2 jednostek wieczorem przy wyniku 176. Następna porcja zrobiła swoje. Organizm nie zdołał się już obronić przed niedocukrzeniem. Nie wiem, taka jest moja hipoteza. Nie mam na to innego wytłumaczenia.
Szkoda, że wczoraj wieczorem nie zbadałaś cukru glukometrem, gdy zauważyłaś, że Matylda słabnie. Ten wynik na pasku do mierzenia glukozy w moczu był tylko średnią od siusiania do siusiania. To więcej niż prawdopodobne, że poziom glukozy w krwi wcześniej był o dużo niższy.
Dzwoniłam dziś do firmy hahn-diabetes i pytałam, jak to wygląda. Odbywa się to bez problemu. Zamawiasz normalnie insulinówki i dostajesz mailem potwierdzenie zamówienia. Wtedy robisz przelew na podane przez nich konto. Gdy pieniądze dojdą, oni wysyłają Ci insulinówki pocztą do Polski.
300 insulinówek BD MicroFine+Demi U100 0,3ml 0,30x8mm kosztuje 56,75 euro. Przesyłka do Polski 16,50 euro + 19% niemiecki VAT.
http://www.hahn-diabetes.de/default.asp ... =2&order=1
Pozdrawiam serdecznie
O karmie napiszę póżniej, bo teraz już nie zdążę. Będziesz mogła też trochę poczytać w poniedziałek.