Witaj, Mia

Bardzo mi się podoba Twoje imię, prawie tak samo jak moje

Ono chyba znaczy "Moja"?
Prosiłam Dużą, żeby mi kupiła brzęczące kulki w "oprawce" włóczkowej, takie, które udają myszki. I mają być trzy, każda w innym kolorze, żeby się nam nie pomyliło, która jest czyja.
A w sprawie Kuj - to Kulka je dostaje strasznie często, a i tak je lubi. Sama mi mówiła, że dzięki tym Kuj nie swędzi jej skóra i nie musi się drapać. Podobno ma jakąś aergię. Może na sierść Dużej, jak myślisz, Mia?
Psot nie lubi Kuj, ale to taka jego chłopacka natura. W dodatku złości się wtedy, że kłuje go inny facet. Wolałby pewnie, żeby go kłuła Doctorri z osiedla, podobno ładna jest i sympatyczna. Ale ja tam do niej chodzić nie chcę, wolę, żeby to Doctorro odwiedzał nas, jeśli już musi.