(Było: kotka z małymi) - chora łapa :(

[dakota]

nie ma już małych
dziś rano przed kontenerkiem były tylko małe, białe łapki
żaden chyba nie przeżył, nie ma ich nigdzie
kotka ma ruję
kryje ją ten wielki bury kocur
myślę, że to on, bo nikt inny się tam nie kręcił
czuję się jakby wyżął mi ktoś mózg
dziś mieliśmy wykładać chodnikiem podbalkonie
za jakieś 10 dni mieliśmy je zabrać mimo wszystko
karma dla nich jest w drodze
czuję się winna

[enigma]

ale co moglas zrobic?

przykro mi dakota
przytulam mocno

[ryśka]

Bardzo, bardzo mi przykro

[varia]

Zrobiłaś tyle, ile się dało zrobić..
Smutno bardzo, bardzo.

[dakota]

mogłam je zabrać i próbować odkarmić butelką
wbrew naturze, ale może by żyły
nie myślałam, że głupia natura tak szybko spowoduje ruję u dzikiej kotki
i że zagłuszy zupełnie instynkt macierzyński
przecież one miały niecałe 10 dni
siedzę i ryczę

[ariel]

Dakota, bardzo mi przykro

Maluszki [']

[skaskaNH]

Dakota, bardzo mi przykro
Wiem, jak ci ciezko
Ale to nie twoja wina, zrobilas co tylko moglas... A niestety bywa tak, ze mimo naszych najlepszych checi wychodzi inaczej...

Biedne maluszki ...

[berni]

Dakota trzymaj się ciepło, to naprawdę nie Twoja wina.
bardzo bardzo mi przykro


Maluszki

[Fredziolina]

Bardzo mi przykro
Biedactwa

[kalewala]

Dakota, ciachnij kocura i kotkę ....

[genowefa]

[']

Współczuję bardzo, ja też niedawno nie zdąrzyłam do kociaków, prawdopodbnie zabili je ludzie
Kotka, która jest teraz u mnie, ruje miała tydzień po tym zdarzeniu, jeszcze maleko w sutkach i już ruja

pozdrawiam
Agnieszka

[dakota]

Dakota, ciachnij kocura i kotkę ....

Tak, oczywiście, kotkę spróbuję może w przyszłym tygodniu, chyba ją złapię jakoś. Kocur... strasznie dziki, szczerze mówiąc boję się go łapać, ale zastanawiam się nad tym. Na razie ciężko mi myśleć...

[Zuzia1]

biedne maluszki

[Ivette]

Dakota, nie udało się, nie obwiniaj się
próbowałaś
nie mogłas tego przewidzieć

[Amidalka]

okropnie mi przykro, Dakota
współczuję...