Rosie dawniej Kicia z Katowic-koniec wspólnej drogi ........

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 22, 2007 10:22

No, tak...większość facetów chce mieć w domku miziastego kociaka
a jak już ma (i to kilka) to marudzi...nigdy tego nie pojmę :roll:


Nie wiem czy wypada, ale gratuluję pięknego kooo...
I nadal kciuki !!!

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 10:25

Faceci to niby nieskomplikowane stwory, ale czasem jakoś zupełnie nie mogę ich pojąć ..... A koo jak najbardziej można gratulować ... :D Po tylu dniach biegunkowania ... :) Tylko szybciutko musiałam sprzątać, bo zapaszek ..... uffff
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 12:19

kilka fotek Tosi i Rosie

Kosztkowa Panienka Rosie Obrazek

Tusia i Caput złapani na gorącym uczynku ;) Obrazek ObrazekTosia VrednosiaObrazek i Tosia Luzus Obrazek
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 22, 2007 15:59 kot

wszytskie sliczne a Rosie najpiekniejsza :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 23, 2007 0:18 Re: kot

pini1 pisze:wszytskie sliczne a Rosie najpiekniejsza :D

Cudna wręcz :1luvu:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 23, 2007 7:36 Re: kot

zosia&ziemowit pisze:
pini1 pisze:wszytskie sliczne a Rosie najpiekniejsza :D

Cudna wręcz :1luvu:


a jaka dostojna :love:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt mar 23, 2007 8:52

Cudna Rosie powitała mnie dzisiaj głośnym mruczeniem ... :D Jak tylko postawiłam z łóżka nogi na podłodze Runia przyleciała i zaczęła ocierać się o nie i strasznie głośno mruczeć :) A przecież Rosie to kot, który już baaardzo długo nie mruczał ..... Na dodatek tą noc przespała na mojej poduszce - tuż koło mojej głowy 8O Na początku głośno protestowała ....
"Tee stara spaadaj !!! Ja ty byłam pierwsza, to moje miejsce ...." Fakt - ona była pierwsza, bo jakąś godzinkę przed spaniem zapakowaliśmy Rosie do sypialni, a ja dołączyłam do niej później ... ;) Ale czy to tłumaczy egoizm tej Kotki ??? Zajęła najgrubszą z trzech poduszek i to jeszcze obleczoną moją ukochaną obleczką z flaneli .... <zamyślony>
Za moment maupka dostanie papu - na dzień dobry granulki Renala .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 23, 2007 9:09

KaśkaGM pisze:
Kosztkowa Panienka Rosie Obrazek



jest przepiękna :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt mar 23, 2007 23:51

Jak ja nienawidzę PNN ... <beczy>
Było dobrze i nie jest dobrze ....
Rosie osowiała siedzi w sypialni, kolacji nie chciała zjeść ... Cała miska stoi koło kontenerka, w którym panna się zadekowała .... Po południu mieliśmy wodnego pawika ... i "walki uliczne" na przedpokoju .... Morfi skutecznie napastował Rosie ..... Zaczynam pękać .... :cry: :cry: :cry:
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 27, 2007 11:47

Rositta postanowiła wygrzać w wiosennym słonku swoje 3,40 kg masy ciała ;) W sumie to kosteczki, ale jak się grzeją ... :) (słaba jakość, ale to z komórki ... nadal nie dorobiliśmy się aparatu ;) )

ObrazekObrazekObrazek

Apetytu nadal nie za bardzo, ale ponieważ coś tam je samodzielnie - granulki, mięsa nie chce tknąć - to nie karmimy siłowo - kicia i tak ma dość "naszej troski" :( Wieczorem przy podawaniu leków walczy jak Tygrysica ... :D Znowu chodzimy podrapani jak po walce na arenie coloseum .....

Z innych wieści ... Morfiego udało się nam troszkę odchudzić .... Od grudnia do teraz zrzucił jakieś 25 - 30 dkg .... ;) Mam nadzieję, że to dobry spadek masy tłuszczykowej ....
Reszta waży tyle samo lub troszkę więcej - Tosia - niejadek waży 3,40 czyli tyle samo co Rosie .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 01, 2007 22:54

3,4 to piekna waga, jakie tam kosteczki, na zdjeciach Rosie prezentuje sie niezwykle okazale i dostjnie! Jest sliczna!!! :)

Wiem jak to jest z praca, ja tez ostatnio nie mialam sily na nic, nawet na zagladanie na forum, czy na wymyslenie kici imienia... Napisze Ci prv... A Ty masz jeszcze duzo domowych obowiazkow, wiec tym bardziej. Takze doskonale Cie rozumiem.

Ale to dobrze, ze kociaki tak sie obudzily na wiosne. Wiem, ze dla Was niedobrze i nie dziwie sie TZ, ze nie jest zachwycony tym sypialnianym rozwiazaniem ;) ale zwierzaki poczuly wiosne, naplyw nowych sil i dobrze ze pokazuja jak powinny sie zachowywac zdrowe koty wraz z pierwszymi wiosennymi promieniami slonecznymi. A Rosie widze tez niezle sie trzyma. Oby tak dalej !!! :ok:
Mozna powiedziec, ze sie dokocilam :) WARIACKIE SREBERKO RULEZZZ...

Frygus

 
Posty: 142
Od: Czw wrz 21, 2006 14:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 9:24

Nasza Tosia wczoraj została TURECKIM Vanem ;)
Tyle razy głupiutkiej kotce powtarzałam -"Tosia nie mocz łapek w pełnej wannie, a tym bardziej nie mocz łapek jak woda się wylewa już w wanny ...", ale nie, kotka jest mądrzejsza ... Kotka wie lepiej :twisted: :twisted: No to kotka ma ..... :evil: :evil: :evil: Durna kotka .... Wczoraj siedzę sobie w wannie i moczę "stare kostuchy", Tosia oczywiście zgrabnie biega dookoła wanny i co jakiś czas poluje na mojego palucha od stopy wynurzającego się z piany ..... Zabawa przednia .... :wink: Po co inwetowac w rózne kocie gadżety ..... Najlepsze są proste rozwiązania ..... :D Oczywiście ryczę - "Tośka SPADAJ ... bo wlecisz !!!!! " Ale gdzie tam, gdzież by kotka choć raz posłuchała .... O nieeee NIGDY W ŻYCIU ...... !!! Jak nagle kota nie bęcnie do wody - jak nie wrzaśnie równocześnie wyskakując .... A potem szybki galop na ślizgających się łapkach po przedpokoju i ostry nur pod łózko .... Ja się drę na TŻ-ta "Macieeeeekkkk łap Tosie ... Trzeba ją wytrzeć, cała jest mokra !!!!!" TŻ wściekły, bo godzina 2 , on już w najlepsze spał, bo rano trzeba wstać do pracy ( Maciek jak się go wyrwie z głebokiego snu jest "dobrze niekumaty" - więc zupełnie nie wiedział co się dzieje i czego od niego chce .... :) ) ... a tu nagle wrzaski potępieńców w całym mieszkaniu ..... On za Tosią ... Tosia w nogi ..... No to on znowu hop na Tośkę ... A Tosia już siedzi na szafkach w kuchni .... No to dawaj ... Maciek kłusuje do szafy i wywleka drabinę ..... Toska w między czasie zwiewa ... Maciek już zaczyna dosłownie dymić ..... Ja sie drę, Tośka się drze, Maciek goni jak z "piórkiem w d..." ( w sumie bardziej jak słoń po sawannie - ale też z "piórkiem w d..." :twisted: ), a za Maćkiem cała reszta naszego Futra .... czyli 5 sztuk 8O :? 8O :lol: , nawet Rosie musiała sprawdzić co się dzieje ..... W końcu udało się Maćkowi ucapić Tosię .... w międzyczasie ja już wylazłam z ostępów łazienkowych i wzięłam na siebie wycieranie Tosianki .... Była godzina 2.45 ... Nasi sąsiedzi chyba nas nie będą kochać .... Toska już nie kocha Maćka, a łazienkę omija szerokim łukiem .... :) Ja jestem nieprzytomna, bo kąpiel Tosi okazała się wspaniałym wstepem do ogólnomieszkaniowej kociej Wielkiej Pardubickiej ..... Prym wiódł oczywiście Morfi i Snowie, a wysuszona Tosia raźno im towarzyszyła .... Siri też ... Rosie jako dama siedziała na trybunie honorowej i podziwiała wyścigi z gracją należna Wielkiej Damie ( brakowało jej tylko kapelusza i poczyłabym się nie jak na Pardubickiej ale jak w Ascott ;) ) .... W związku z rozpoczęciem sezonu gonitw Maciek polazł dzisiaj do pracy z piękną szramą na policzku :) Oj będzie się działo, będzie ..... :lol: :lol: :lol: Jak wróci z pracy .....
Kolejnej nocki w tym stylu chyba już nie zniesie ......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 18:53 Wielka Pardubicka

:lol: :lol: :lol: :lol:
Na wszelki wypadek dzis się zamknij w lazience i nie wpuszczaj kici.
A TZ trzeba udobruchać. bo za pobudka w środku nocy to nic fajnego.
Ale za to my mamy z czego się pośmiać :lol: :lol: :lol:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon kwi 02, 2007 19:53

No to niezle :D Ale Wam Toska psikusa zrobila, a z niej wziela przyklad reszta bandy...
Ale wiesz Kasiu u mnie zeszlej nocy tez sie dzialo, wiec moze to jakis ogolny nocny zryw kotow ?! POlozylam sie ok 1, ale do 3 spac nie moglam, bo mala szalala po mieszkaniu, skakala po spiacych domownikach, przeskakiwala mi przez glowe do takiej norki, ktora jest za moja sofa i ciagnie sie pod polowa sofy - w te i spowrotem... Jakby to mialo mnie zerwac z lozka... Zerwalo mnie, ale dopiero gdy uslyszalam wielki rumor i do dzis nie wiem co to bylo :conf: I napewno nie dobiegalo to zza sofy, tylko jakby z kuchnii... nie wiem... wiekszych zniszczen nie zauwazylam - na szczescie...
Ale jedno jest pewne - wiosna sie zaczela i koty to czuja!!! :D :D :D
Tylko dlaczego my z tego powodu mamy niedosypiac??
Ja dzisiaj zaspalam do pracy :/
Mozna powiedziec, ze sie dokocilam :) WARIACKIE SREBERKO RULEZZZ...

Frygus

 
Posty: 142
Od: Czw wrz 21, 2006 14:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2007 19:53

Oby ta noc byla spokojniejsza... Choc jak patrze na moja spiaca rozrabiake to trudno mi uwierzyc w to, ze faktycznie tak bedzie... ale trzeba miec nadzieje 8)
Mozna powiedziec, ze sie dokocilam :) WARIACKIE SREBERKO RULEZZZ...

Frygus

 
Posty: 142
Od: Czw wrz 21, 2006 14:29
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 17 gości