moje koty. 19+8?. Nowe wieści s. 100

[ariel]

Koty wygłaskane.

Niestey, nie jest dobrze. Wczoraj wieczorem odkryłam w kuwecie zielone siuśki , na dodatek nie wiem, czyje.
"Winowajcy" będę szukać drogą eliminacji.
Długo miałam spokój... cholera.

[renatka]

zielone ? ojoj u mnie nie ma zielonych za to nie ma wcale od wczoraj...na razie nospa jak sie nie zechce wysikac znow cewnik...trafic moze nie moglyby tak choc troche dluzej nic nie wymyslac ...no ale ja przynajmniej wiem ktory ....ty masz trudniej nie zazdroszcze kciuki za zielonosikowca

[covu]

No trzymam kciuki za wszystkie fajne kociska

i prosze o wymizianie:
Szczochy - to sie fajnie na oknie prezyla do miziania,
Gwozdzia, bo nic nie robil tylko terkotal i zezeral nasze ciasto
Huna - bo jest sliczny i mi mruczal na ramieniu
Majki - bo przeze mna zwiala, chyba sie bala ze znowu ja zlapie i wsadze do transportera
Maliego, bo sie popisywal i absolutnie mi nie chcial na kolanach siedziec
Rudego - bo jest najchudszym kotem i byl potwornie zazdrosny jak mizialam inne koty
Córci - bo jest sliczna i slodziutka i kochana no
Łańka, bo jest jak fryga i na miejsu usiedziec nie moze...
Sowy - o ile ci pozwoli, za to ze jest sliczny
Bohcia - no wiesz za co w koncu chcialam ci go zabrac
Benka - zeby mu sie zabek naprawil, albo zeby juz nie bolalo
obu Synkow za to ze choc na chwile sie pokazali
Uszatka, bo to lany kotek
Jacka i placka bo tak
Loli - bo to taka fajna mala kicia ale za to z wielkimi pieknym oczkami
Kaski - bo fajna jest i juz
i tych wszystkich ktore mi sie nie pokazaly albo caly czas sie chowaly niewiemgdzie

bo ja tam bylam i towarzycho poznalam
i wogole bylo fajnie
dostalam ciasto (pyszne, reszte zjadl Gwozdz )

[Agn]

Covu - zazdroszczę.

[ariel]

Covu - zazdroszczę.

Agnieszko, zapraszam .

Covu, towarzycho wygłaskane.

[Agn]

Covu - zazdroszczę.

Agnieszko, zapraszam .

Tak, coś czułam, że to napiszesz....
Nie kuś, bo zapakuję Orzecha w nosiłkę razem z zapasem pieluch i przyjadę. Nie wiem tylko, co Twoje koty na to....

[ariel]

Covu - zazdroszczę.

Agnieszko, zapraszam .

Tak, coś czułam, że to napiszesz....
Nie kuś, bo zapakuję Orzecha w nosiłkę razem z zapasem pieluch i przyjadę. Nie wiem tylko, co Twoje koty na to....

Całkiem serio mówię . Jak kiedyś będziesz w Warszawie to zapraszam.
Może być z Orzeszkiem. Moje koty przeżyją, pewnie gorzej będzie z Orzeszkiem

[renatka]

agus jak ty tak wszytskich tym ciastem i takie ono dobre to ja cie nie odwiedze...caly czas walcze z zimowymi kg a slodkosci mnaim mniam
ustalilas juz ktory to zielone zrobil?

[ariel]

Sprawcy zielonych siusiek jeszcze nie ustaliłam.
Mam kilku podejrzanych.

Na ciasto zapraszam

[renatka]

kciuki oby jak najszybciej sprawca zzielenienia sie znalazl i zeby to tylko jakis falszywy alarm
za zaproszenie bardzo dziekuje z ogromna przyjemnoscia poznam twoje lobuzy ale na ciasto mnie nie namawiaj...blagam ledwo zrzucilam troche a i tak to zasluga (zle to zabrzmi ) mojego kochanego sloneczka bo jak zamknl oczka to i ja nic przelknac nie bylam w stanie i nerwy do tego co z reszta sie dzieje wiec i waga spadla

[bechet]

No i kto tam siura na zielono?
Wiadomo już?

[covu]

o wlasnie?? wiadomo??
gdzie winowajca?? przyznać sie!!!

[Kattys]

Kciuki za zdrówko

[ariel]

Winowajcy brak.
Wszystkie siki od trzech dni w porządku.

[Akineko]

Winowajcy brak.
Wszystkie siki od trzech dni w porządku.

Żeby "zielone" nie wróciło! tfu, tfu...