Witam,znam te kotki (to kotki z Jelitkowskiej plaży koło takiego nowego osiedla budowanego w lasku),czasami je dokarmiam tylko czasami,bo mam około 12 kotków na dokarmianiu w Sopocie ,ale one mają tam(w Jelitkowie) oddane karmicielki

,dużo osób im coś przynosi

szczególnie w dni wolne od pracy.Nie wiem czy to dobry pomysł aby je zabierać? dlatego,ze one tam są już długo,tzn."dziko sobie bytują",nie wiem jak zareagowałyby na zabranie ich do domciu?nie wiem czy byłyby szczęśliwe?.....do ludzi z trójmiasta mam prośbę o domek dla Alusi jest wątek na forum i o domeczek dla Wkrętki też jest wątek na forum,cały czas podbijam kocinki w górę i ciągle nic a sytuacja w obu przypadkach awaryjna!!!!!

przepraszam,że tu sobie pozwoliłam o tych koteczkach napisać ,ale zarówno Alusia jak i Wkrętka miały kiedyś domki a teraz nie mają a tamte kocinki zawsze tak żyły na wolności,nie żebym to pochwalała ,ale ...o Boże sama nie wiem???najlepiej byłoby aby każdy kotek miał domuś i własnego człowieka do kochania !!! Pozdrawiam Beata.[/url]