» Pon mar 05, 2007 13:37
Marisza - wklej wyniki proszę. Tylko jednostek nie zapomnij.
Niestety z takimi objawami mam same złe skojarzenia. Jeśli kot się czymś nie zatruł to żółtaczka jest b. złym objawem.
To leczenie, o którym piszesz wcześniej jest oki. Nie mam żadnych nowych pomysłów, co jeszcze można by małemu podać.
Czy on miał testy na wirusówki - FeLV, FIV?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'