Kasiu, ona żółknie chyba dlatego, że Sonia ją chciała zjeść, bo żółkną liście obok tych obgryzionych...wody ma tak jak trzeba, światło - okno jest niby południowe, ale pod głębokim dachem, więc słońca bezpośredniego nie ma, porównywałabym ze wschodnim lub zachodnim, jeszcze nie nawoziłam

myślałam, że zimą nie trzeba...mam biohumus, dać?
Sorki za OT, Czarna Wdowo... i bardzo gratuluję nowej pracy, super, tak za pierwszym podejściem...chyba jednak czasy się zmieniają...ciekawa jestem co twój dotychczasowy...najlepiej by było odejść za porozumieniem stron, co nie? A pensja wyższa, czy taka sama, bo jak zmieniać to na lepsze, co nie?