No mój Lejek nie chce jeść, jest chuda i leciutka, jak piórko! Jest zdrowa, pogodna, żywa, biega, jak szalona, poluje na krety, tarza się w trawie, a jeść nie chce!!!!!! Skubnie troszkę, jak na lekarstwo! Za każdym razem otwieramy jej nową saszetkę, żeby nie jadła tego samego, żeby nie miała monotonnie, dojadają po niej Lewka i Rudi de Boy - ale oni to akurat apetyt zawsze mają.
I moje pytanie - czy jest taka karma dla niejadków? Dla marudnuch kotków? Chyba RC miało coś takiego? Możecie mi cos polecić????