biedny rudy kocur - MA DOM !!! HIP HIP HURA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2003 20:32

Niektore koty tak maja ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 06, 2003 20:34

ale czy to mu nie zaszkodzi? w miejsce ( na podłodze, na którym upadła oliwka ) prawie sięwgryzł!!!!

hihi a teraz pan sprzata w kuwetach a koty obserwują czy w obu porządnie sprząta

pozdrowionka od czwórki całej i królika svena

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Wto maja 06, 2003 20:54

Ha, bardzo dużo kotów "tak ma", był taki wątek "Czy oliwka pachnie myszą?" ( http://forum.rokcafe.pl/viewtopic.php?p=153529#153529 ) i wszyscy eksperymentowali z oliwkami, ja też.

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 06, 2003 21:37

hie hie hie obczytałam sie obczytałm i ..posmiałam do rozpuku , przestałam się zamartwiac, ze w związku z tym , że stefanek przestał być jedynakiem to mu odbiło TO NORMALNE :lol:

koty królik i reszta

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Śro maja 07, 2003 12:42 bezsenna nocka

Koty spały chyba cały dzień i w nocy postanowiły broić :roll:
Obudziło mnie szuranie kuwety, a właściwie to uderzenia kuwetą o podłoge lub ścianę. Okazało się, że Rudik miał biegunkę. Trzeba mu było kilka razy czyścić kuwetę. :?
Potem natarczywie drapał w żaluzje, aby popatrzeć na podwórko. Odsłoniłem mu wszystkie okna, przy których przesiadywał.
Poza tym oba mają się dobrze. Rezydent, czyli Stefanek nadal zachowuje się dziwnie - jeszcze nie przywykł do Rudika. Najbardziej go boli, ze Rudik nie ma ochoty na zabawę i nie reaguje na zaczepki... No ale jak wytłumaczyć półrocznemu malcowi, że starszy ciężki kocur nie będzie za nim ganiał ? :)
Stefanek rankami mniej je od przybycia "starszaka". Nie wiem czy to wynik upałów, czy jeszcze psychiki po dokoceniu. No a Rudikowi apetyt nadal dopisuje. Nauczył się także prosić o pieszczoty tak jak Stefanek i teraz często słychać miauczący duecik :D
Trwa też walka z sierścią Rudika. Traci nadmiar sierści w takim tempie, że wyczesywanie mało daje. Dzisiaj nieodzowne odkurzanie całego mieszkania.
PS.
PINI1 - Jaki antybiotyk dostał wcześniej Rudik i co właściwie miał z uszkami :?: Bo wybieramy się z nim do weterynarza i dobrze byłoby wiedzieć :)
Pozdrawiam - śpiący Smok T. & śpiący Stefanek & śpiacy Rudik pod nieobecność (śpiącego?) Kasiapka :D
Ostatnio edytowano Śro maja 07, 2003 12:48 przez kasiap&smok_telesfor, łącznie edytowano 1 raz

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Śro maja 07, 2003 12:47 kot

z uszami nic sie nie dzieje wszytsko ok wymagaja tylko pzreczyszczenia, najlepiej pzrez weta, co do antybiotyku to była to amoxycyklina( może inaczej nazwana) ale to ona brał 10 dni.Na pewno po usunieciu ząbków równiez będzie musiał brać antybiotyk.
pozdrowienia i do zobaczenia :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro maja 07, 2003 12:54

O ! :D Dzięki za szybka odpowiedź :D
No to my się szykujemy juz w takim razie na "drobne"-hehe wydatki u weta. Uszka, ząbki i antybiotyk dla Rudika oraz kastracja Stefka.
W pierwszej kolejności zrobimy chyba uszka i kastrację. Z ząbkami trzeba poczekać.
Pozdrowionka

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Śro maja 07, 2003 16:21 kot

zawsze lepiej robić hurtem i negocjowac zniżkę np:
np: uszka 15 zł, kastracja 50 zł, a ząbki około 30-40 zł myslę ze mozna wynegocjowac pzrynajmniej 10 procent znizki :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro maja 07, 2003 17:03

Ja zrobiłem u nas zwiad telefoniczny odnośnie cen tych "usług" :roll: wyszło, że narazie najlepsze ceny to:
- uszka 20 zł,
- kastracja 70 zł,
- ząbki 60 zł czyszczenie + 20 za jednego wyrwanego :evil:
ale będziemy oczywiście negocjowć (zwłaszcza to rwanie - no bo w sumie co za problem wyrwać za jednym zamachem 2 ząbki zamiast jednego - 20 zł za sztukę to wg mnie rozbój w biały dzień)
Pozdrowionka i do zobaczenia :)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Śro maja 07, 2003 21:57 kot

uszka wyczyscimy sami jak pzryjade robic siatke
zeby bardzo drogo :( ja dzisiaj zapłaciłem 40 pln :D ( z rwaniem)
czy masz czas w piątek zrobic ta siatke?
mogłbym rano pzryjechać?

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Czw maja 08, 2003 1:40

Sami mówisz ? Ja właśnie jutro (a właściwie to już dzisiaj :wink: ) miałem zamiar iść z Rudikiem na czyszczenie uszek i podpatrzeć oraz podpytać jak to robić i czym. Ale jeśli masz czas i zjawisz się w piątek, to jeden dzień nie powinien zrobić mu chyba różnicy. OK - poczekam do piątku - w końcu jesteś po stokroć bardziej obyty i doświadczony z kotami niż ja. :D My mamy Stefka od niespełna pół roku, ale nie mieliśmy z nim jak dotąd problemów (odpukać).
Będę w piątek w domu, tym bardziej, że przebiegłem się ostatnio na dworzec w butach zupełnie do biegania nie przeznaczonych i teraz mam chwilowe problemy z chodzeniem dalej niż do sklepu :evil: :evil: :evil:
A zatem do piątku rano (a właściwie rano to u Ciebie mniej więcej o której) ? :D :D :D
PS.
Aha - u nas w domu główne narzedzia to młotek, śrubokręt, parę gwoździków i kilka wkrętów... :oops: :oops: :oops: Czy mam może przygotować jakieś narzędzia, czy weźmiesz własne ? Jak coś trzeba przygotować to daj znać wcześniej.
Pozdrowienia i do zobaczenia dobry człowieku o wielkim sercu :D

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw maja 08, 2003 9:29

Stefek je :catmilk: juz normalnie i całkowicie zaakceptował Rudika.
Potrafi w ferworze zabawy skoczyć mu na grzbiet :spin2: i ciągle go zaczepia.
Rudik dzielnie i w miare spokojnie :cat3: to znosi. Momentami nawet zaczyna bawić się ze Stefkiem, ale to jak woda na młyn i po chwili Rudik ma juz dość malca.
Oba sierściuchy są kochane. :ok: Rudik bardzo jest łasy na pieszczoty i czesanie.
KASIAP I JA DZIĘKUJEMY WAM WSZYSTKIM, KTÓRZY PRZYCZYNILIŚCIE SIĘ DO TEGO, ŻE RUDIK TRAFIŁ DO NAS ! :aniolek:
DZIĘKI ZWŁASZCZA WAM PINI1 i LIDIYA ! :piwa:
JESTEŚCIE KOCHANI ! :1luvu:
PS.
Jutro relacja z zabezpieczania balkonu (Kasiapka będzie mogła otwierać balkon i będzie miała prezent na urodzinki) :D

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw maja 08, 2003 13:06

Hi, hi, hi, prezent godny rasowej kociary - osiatkowanie balkonu! I, jak sądzę, kocie harce po tymże balkonie po zakończeniu prac budowlanych.
Tak czy siak, :birthday: !

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 09, 2003 19:43

wracam ja sobie dzis do domu i co widzą oczęta moje!!!!! osiatkowany balkon!! a Rudolf jest przeszczęsliwy:) i oczywiscie każdą chwilę spędza na balkoni ecvhhhhhhhhh :kotek: :ok: wielkiee brawa i ogromne podziekowania z naszej strony dla PINIE'Go przesiedział dobre parę godzin ze smokiem kując wiercąc :))) DZIęKi

ps jak dzis pokazałam znajomej zdjęcia rudzielców to wyraziła akces dla małego rudego- dom dobry z ogrodem i jedna 12-letnią ogromnie kochaną kotką
pozdrawaim

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pt maja 09, 2003 19:44

heheh naszych nie oddamy za wszelkie skarby świate tego ale ...gdyby jakis koteczek rudy mały szukał domu..:)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot], KotSib i 54 gości