biedny rudy kocur - MA DOM !!! HIP HIP HURA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 30, 2003 7:05

Witajcie :-)
A propos mycia kota - jesli to kwestia przejscia przez cos zakurzonego to wystarczy wilgotnym recznikiem przejechac po kocie. Reszte domyje sobie sam... (moja Czarna miala kiedys pasje wskakiwania na rzadko sprzatana szafe...)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 30, 2003 8:07

Tak się cieszę!!!!!!!!! I jednocześnie zazdroszczę ;-)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 30, 2003 8:28

Ale super wieści!
Witajcie i baaaaaaaaaardzo się cieszę że Rudasek trafi do Was.
Pozdrawiam
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Śro kwi 30, 2003 12:40

zuza pisze:Witajcie :-)
A propos mycia kota - jesli to kwestia przejscia przez cos zakurzonego to wystarczy wilgotnym recznikiem przejechac po kocie. Reszte domyje sobie sam... (moja Czarna miala kiedys pasje wskakiwania na rzadko sprzatana szafe...)

U nas podobno (bo przed moim urodzeniem) Szaruchę wytyłaną po zagubieniu w piwnicach czyściło się metodą głaskania, mycia rąk, głaskania, mycia rąk, głaskania... Widocznie wilgotny ręcznik nikomu nie przyszedł do głowy. Ale i wyprać kota można awaryjnie, jeśli sam nie potrafi się domyć (wątek Inki o Toto - wyprała śmierdzącego schroniskiem kociucha) i da się radę opanować tysiąc szponków, tyle że nie jako regularną praktykę, bo futerko traci ochronną warstwę tłuszczu, łatwiej przemaka i chłonie brud.

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2003 22:34

heheh ..my na razie odstąpilismy od mycia Stefulka ... został DZdK
( dyżurny zbieracz do kurzu) i .......chyba dobrze mu z tym
teraz przygotowujemy frot i zbieramy siła na drugiego rudego , spisujemy pytania do wojtka na kartce hehehehe jak przyjedzie z rudzikiem bis nie wypuścimy póki nie odpowie :)
pozdrawiamy
kasiap

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw maja 01, 2003 0:52

super :):):)
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon maja 05, 2003 5:02

to już dziś ... uuuuuuu emocje rosną .......eheheh !!!!!! tłumaczymy stefankowi od trzech dni, że będzie miała kumpla, ale nie wiem jak on to przyjmie! jest tak rozpieszczonym kocurkiem ( noszenie na rekach , aportowanie piłeczki, godzinne głaskanie itp) - trudno mu bedzie chyba znieść oddanie części głasków dla " innego-nowego" ..aaaaaaaa !!!!! jak na razie dziś czekają nas zakupy kuwetki, miski - tu pytanie do jak zawsze niezawodnego forum - czy mają jesc posiłki w tej samej godzinie - czy na poczatek warto karmić osobno ???? bo kuwety to na poczatek na pewno dwie damy - stefanek jest do swojej bardzooooooo przywiązany - histeryzuje nawet jak ją zabieramy do mycia :)))))
uuu teraz patrze, która godzina ..hihiih chyba stres mnie z łóżka wygonił :)
kasiap ( + stefanek depczący po klawiaturze + spiący mąż )

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pon maja 05, 2003 7:18

Ja je od poczatku karmilam w tym samym momencie (to znaczy kiedy Biala juz zaczela jesc).
Tyle, ze w dwoch roznych koncach kuchni.
Ja mysle, ze to bedzie zalezalo od tego jak koty na siebie zareaguja...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 05, 2003 9:44

:lol: super :!:
Obrazek

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Pon maja 05, 2003 10:00

:D
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pon maja 05, 2003 16:29

aaaaa...wyladował!!!!! toz to bestyj wielki :)))))) stefanek na miekkich nogach za nim chodzi!!!!!!!!!!!!!! uuuu co to będzie:))))) o trzymanie kciuków uprasza się
p.s póki co odgłosów walki nie słychac

kasiap + stefan + rudolf + smok telesfor ( czyli mąż)

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pon maja 05, 2003 16:47

kasiap&smok_telesfor pisze: o trzymanie kciuków uprasza się


Robi się :D :!: :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 05, 2003 17:07

To czekamy na relacje, jak się kiciuchy zachowują.
Pozdrawiam
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pon maja 05, 2003 17:17

hmm hmmm hmmmmmm ...jakby to opisać ....stan neutralności bojowej
( o ile coś takiego można sobie wyobrazić )
jak na razie jeden zjadł ( Rudolf) stefanek nie je !!!!! czy mamy się już martwić :(((( jak na razie Rudolfik ani siusiu ani ...fiu fiu fiu ,
za to stefanek obydwa w kuwete rudolfika ....khe khe
teraz rudolfik wygrzewa sie na tapczanie a stefciulka nad nim biega - buuu biegne na czaty

stefek, rudolf + dwa ludzie

kasiap&smok_telesfor

 
Posty: 1217
Od: Pon kwi 28, 2003 21:09
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pon maja 05, 2003 17:57

jak sie nie bija to jest po prostu BOSKO!!! :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, KotSib i 50 gości