Klunia,Tosia,Melka-jak śpi Klunia? s.97. ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 02, 2007 9:19

EwKo pisze:Co do kuwety: gdyby mała wredna paskuda COKOLWIEK PORZĄDNIE ZAKOPAŁA W KUWECIE, to bym chyba z radości musiała się urżnąć ;) :twisted:


Za kazdym razem? :strach: :wink:

EwKo pisze:Doroto, trzymam kciuki za Bolka :ok:


Pododdzial Geriatryczny dziekuje!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 02, 2007 9:25

Niop, zakopywaczem ;) u mnie jest Klunia, mała nie ma czasu na takie, sorry, pierdołki, jak zakopanie po sobie urobku :twisted: No dooobra... raz czy dwa na tydzień sie jej zdarzy ;)

edit: Rwąc włosy z głowy, mogę sama siebie pytać: "Gdzie popełniłam błędy wychowawcze?!" ;) Koło 4. miesiąca się jej potentegowało pod tym futrzastym berecikiem :roll:

edit 2: czy pod tym postem widziałam coś ? 8) ;) smarowałam odpowiedź, ale wybyło to cóś 8O
W odpowiedzi na drobny druczek uprzejmie donoszę, że nie miała możliwości spotkać sie z tym rodzajem włóczki :lol:
W żadnej postaci :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lut 02, 2007 9:50

Tak...
To ja... :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 02, 2007 17:42

Wiem, że Ty :wink:
Już nie chciałam tak paluchem wskazywać :lol:

Po wecie: obejrzał wyniki - podobno wszystko w porządku.
Uff? Tylu kotów jednocześnie w poczekalni jednego dnia jeszcze nie widziałam 8O

FreEp, nie bój żaby z tą gwarą, ale faktycznie, mogę się wczuć w sytuację kogoś, kto języka tubylców nie zna, a wspomniani autochtoni (bywa :oops: ) bawią się jego kosztem ;)
Z czasem coraz bardziej doceniam te różnice :P

Co do spodni: kiedy Toffik był jeszcze mały - miał jakieś 3? miesiące, wybyłam z domu na kilka dni, kotami opiekował się mój dziadek. Procedura wygladała tak: dziadek otwierał drzwi mieszkania, tuż za progiem na nogawce zawieszał mu się mały bury kotecek, biała dama dreptała z tyłu - i taki oto pochód maszerował do kuchni, gdzie miało miejsce wielkie żarcie :lol: i dokarmianie zwierza smakołykami zakazanymi przez wredną dużą :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lut 02, 2007 18:11

EwKo pisze:W odpowiedzi na drobny druczek uprzejmie donoszę, że nie miała możliwości spotkać sie z tym rodzajem włóczki :lol:
W żadnej postaci :twisted:


Oki, oki...
Ale czy wiesz, czego one sluchaja, jak Ciebie nie
ma? Tego nie da sie ocenzurowac :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 02, 2007 19:53

Hmm... fakt... :roll:
To od jutra, nie - od poniedziałku - zabieram ze sobą do pracy wszystkie, ale to wszystkie kabelki :twisted: !
Ha!

Czego słuchają? Myślę, że działa jakaś piracka kocia stacja radiowa/telewizyjna ;) Nawet nie chcę się zastanawiać nad tematyką emitowanych audycji 8O :lol:
Poza tym, że to głupie :lol: , wyobraźnia pracuje: kot z piffkiem w jednej, pilotem w drugiej łapce, skaczący po kanałach telewizyjnych 8) Ciekawe, co preferują:
zapping, flipping, grazzing? :P

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lut 02, 2007 20:17

Ja tam nie wiem... :wink:

Ale: dawno, dawno temu...
Swiadkowie: ja, moj syn i jego kolega.
Wszyscy trzezwi jak swinie.
Miejsce akcji: Kuchnia. Konkretnie stol kuchenny.
Na stole lezalo pismo NIE. No lezalo. :oops:

Kotus Bolus (to ta dziewucha teraz chora)
wszedl na stol. Na te gazetke.
Przykucnąl i zrobil siku!!! 8O

Jeden jedyny raz ten kulturalny kot zrobil cos
takiego! Na stole kuchennym!!!
Radyja sie nasluchal czy co... :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 02, 2007 20:38

Iiii tam, po prostu kicia olała sprawę :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt lut 02, 2007 20:48

Pewnie tak :oops:

Teraz Geriatria spi...
Moje Slonusio, Slonusiątko
najmilejsze. 15. roczek leci :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lut 02, 2007 23:18

O, Bolek to ulubienica najulubieńsza z lubianych? ;)
Musi być dobrze :)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie lut 04, 2007 1:35

Dorota pisze:Miejsce akcji: Kuchnia. Konkretnie stol kuchenny.
Na stole lezalo pismo NIE. No lezalo. :oops:

Pomimo, ze mam zblizone (nie identyczne) poglady jak wiekszosc bardzo kontrowersyjnych publicystow NIE, nie przepadam za ta gazetka :) Wole bardziej uniwersalne czytadła, takie jak Polityka, Wprost czy Newsweek. Chyba nie dziwie sie kotu, ze sie zsiusial na to cus :P Niektore artykuly sa takie, echem, ze gdybym byl kotem- postapilbym podobnie ;)
Ale zrobilbym to tylko na konkretne strony:P

Nie wiem, chyba jestem slepy. Co tam u Twoich kociszy Ewko? Jak wizyta u weta? Jezeli juz pisalas- to przepraszam, jak najszybciej lece kupic soczewki ;)

EDIT: Jednak slepy jestem. Ciesze sie, ze z kotuchami wszystko ok. Jutro lece na badanie wzroku ;)

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Nie lut 04, 2007 17:16

Jutro? 8)
To Ci może nieco kolidować z wyjazdem do Zakopca ;)

Wieści z frontu: mam kota - złomiarza :? Tosia wyciąga spinacze, za pomocą których utrzymuję względny ład w niektórych papierach... Wyciaga i rzuca na podłogę, podnosi i rzuca...podnosi - rzuca i ucieka na mój widok :twisted:

Metaliczny smak dziwnie na nią wpływa: futro na plecach wygląda, jakby kota miała syndrom falującej skóry czy jak to tam zwał 8O Ten sam efekt wywołuje moneta strącana łapką ze stołu (np.)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie lut 04, 2007 17:24

:lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 04, 2007 17:30

Ta...

ale parkietu mi jeszcze kocinka nie lakierowała :lol: :wink:
Mruczuś otworzył już tę własną firmę remontową czy nie? (nie doczytałam wątku do końca jeszcze :) )

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto lut 06, 2007 16:14

EwKo pisze:Ta...

ale parkietu mi jeszcze kocinka nie lakierowała :lol: :wink:
Mruczuś otworzył już tę własną firmę remontową czy nie? (nie doczytałam wątku do końca jeszcze :) )


Oj nie :strach:

Pamietaj, zeby jaja do lodowki chowac,
a puszki z guzikami nie stawiac nad kuweta.
A... I nie dac kotu po klawiaturze przebiegac.

A co w Qluniowym watku tak cicho?
Co sie dzieje?
Wszystko ok?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Trolova i 234 gości