Szpitalne koty (1)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 05, 2003 0:42

Rysia jest odrobinę zazdrosna - za każdym razem kiedy przyniosę nowego kota wędruje na szafę i siedzi tam obrażona kilka godzin, ale generalnie nie ma możliwości poznania koleżanek - nie wpuszczam jej teraz do pokoju. Czasem tylko zerknie sobie przez uchylone drzwi.
Aza jakby pogodziła się z tym, że ciągle mamy gości. 8)


Czarna kicia właśnie rozpoczęła koncert po tytułem "wypuść mnie z tej cholernej klatki". Próbuje wypchnąć drzwiczki nosem. Generalnie wkurza to szarą, która zaczyna do taktu powarkiwać na nią...
Jeeeeejkuuuuu - jak ja to przetrzymam i one znajdą dobre domy to sama sobie medal przyznam.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 05, 2003 0:43

Rysiu, a ja Ci go przypnę! :love:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon maja 05, 2003 0:47

ja juz mam uszykowany- bo wiem, ze wytrzymasz i znajdziesz
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon maja 05, 2003 0:50

ona postanowiła zrobić podkop w klatce.... 8O kopie i kopie pod drzwiczkami.
I woła: "UUUU! U!"
Szara patrzy na nią z przerażeniem. Ja też.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 05, 2003 0:52

sorry ale :lol: :lol: :lol: :lol:

kot z poczuciem humoru to jest to

sprobuj ja nakarmic - czyms cieplym i tlustym ,powinna isc spac
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon maja 05, 2003 13:19

Proszę o radę i ewentualną krytykę.

Kotka całą noc próbowała wydostać się z klatki,przeciskała się przez pręty aż zdarła sobie sierść na nosie, brodzie, pyszczku. Nad ranem pobiła się z szarą. Obsikała wszystko co jest w klatce, łącznie z dachem transporterka.

Czy zrobię jej krzywdę jeśli ją wypuszczę w miejsce z którego ją wzięłam?
Osobiście sądzę, że nie - kotka radziła sobie tam świetnie, była dokarmiana, jest młoda, dobrze odżywiona, zdrowa. Od sterylizacji minęło 10 dni.

Boję się, że nawet jeśli za jakiś czas ją oswoję, to to sikanie poza kuwetę ujawni się zaraz po kolejnej adopcji i kot znowu wróci do mnie. A wtedy będzie już za późno żeby ją wypuścić. U mnie musi siedzieć w klatce, a źle się w niej czuje.

Proszę o głosy w dyskusji. Moje sumienie pozwala mi ją wypuścić, ale może nie dostrzegam wszystkich aspektów tej sprawy.



Szara kotka dziś miała usuwany kamień. Zniosła to dzielnie, teraz się wybudza z narkozy. Dostałam też antybiotyk w zastrzyku, bo trzeba zlikwidować stan zapalny dziąseł. Mam nadzieję, że dam radę jej te zastrzyki podać sama.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 05, 2003 13:22

ryśka pisze:...kotka radziła sobie tam świetnie, była dokarmiana, jest młoda, dobrze odżywiona, zdrowa. Od sterylizacji minęło 10 dni.
I to jest, rysiu, odpowiedź na Twoje wątpliwości.
Kicia tam MIESZKA. Jest zdrowa, zadbana, dzięki karmicielce i Tobie.
Tam jest u SIEBIE. 8)

zresztą zerknij na mój post na drugiej stronie tego wątku...
Podtrzymuję wszystko co tam napisałam
Ostatnio edytowano Pon maja 05, 2003 13:24 przez ana, łącznie edytowano 1 raz

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon maja 05, 2003 13:22

ja bym poczekała jeszcze jeden dzien - jesli kicia sie nei uspokoi, widocznie pisana jej wolnosc, bez obciazenia kocietami - zrobilas duzo dla niej Rysiu
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon maja 05, 2003 13:56

Moje zdanie znasz :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon maja 05, 2003 14:10 kot

Rysiu, ja znam ta koteczke czarnuszke na pewno znajdziemy jej dobry dom juz sie do tego zabieram wytrzymaj jeszcze 2 -3 dni :D
ona nie moze tam wrócic :(

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pon maja 05, 2003 15:38

TO JEST 8O 8O
Chyba przestanę wierzyć w zbiegi okoliczności.

Przed chwilą zadzwoniła do mnie kobieta, która dostała nr do mnie od karmicielki ze szpitala.
Jest karmicielką i karmi tą czarną kotkę. Chciała zapytać czy ta kotka wróci na podwórko, bo przychodziła do niej na posiłek na balkon 3 razy dziennie 8O razem z rocznym potomstwem.
Wieczorem mam do niej zadzwonić - umówimy się późną porą i wypuścimy kotkę razem, we właściwe miejsce.

Nie chce mi się w to wierzyć :D :D w tym momencie głupotą byłoby na siłę tą kotkę udomawiać.

Niedługo poznam chyba wszystkie bytomskie karmicielki :lol:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon maja 05, 2003 15:52

rysiu, a w końcu cieliście uszy tym sterylizowanym kotkom, czy nie?

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon maja 05, 2003 19:23

A ja tak sobie poczytuję i poczytuję zamagania Rysi i chyba jej pomnik wystawię :lol: w centrum Krakowa :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon maja 05, 2003 22:31

ana pisze:rysiu, a w końcu cieliście uszy tym sterylizowanym kotkom, czy nie?

Niestety nie - wet nie wiedział za bardzo jak to zrobić i był niechętny.


Czarna kicia wypuszczona. Poznałam wspaniałą osobę - karmicielkę. :D Dusza poetki, niesamowicie mi się z nią rozmawiało. Dba o te koty, karmi też gołębie, psy. Koty mają gdzie spać, mają też jedzenie 3 razy dziennie.
Na spotkanie czarnej kici wyszły dwa inne koty, a ona zwiedzała wszystkie kąty podwórka. Wiem, że dobrze zrobiłam wypuszczając ją.

Przed chwileczką odwiedziła mnie TŻowa ciocia z wójkiem.... Iii... JUTRO WIECZOREM BINLADENKA JEDZIE DO NICH!!! A to przemili i bardzo odpowiedzialni ludzie - kicia będzie miała raj! :D :D :D
No cu-do-wnie!

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 06, 2003 4:11

a nie mowilam ze bedzie dobrze :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości