No to tera ja
Zaczne chyba od najstarszej i potem jakos poleci
1. Zuzia - urodz. jesień 1996, u mnie od kwietnia 1998r
Rasa - europejska pospolita
kolor - czarny z odrobinka bialego wloska pod bródka
Plec: dziefcynka
waga ok. 3,6kg
Ulubione zabawki: czasem pileczki, czasem myszki
Najlepsi przyjaciele: ja, mama oraz Maciek (kolejny kocio, o nim pozniej). W ogole lubi glaskanie, przytulanie, drapanie po brodce, bardzo miziasta i przylepna.
Jedzonko: lubi KK

(pozostalosc z mlodosci, raz na jakis czas dam jej saszetke), suche RC, do tego serek bialy w kazdej ilosci, serek Hochland w plasterkach, mleko (to tez pozostalosc z poprzedniego domu).
Nie lubi: czasem Kuby, pare razy dostal od niej lanie.
2. Kuba - urodz. lato/jesien 2001, u mnie kwiecien 2002
Rasa - europejska pospolita
kolor: srebrny prązkowany
Plec: chlopak
waga ok. 5 kg
Ulubione zabawki: sznureczek na patyczku, migajace cienie na scianach i tzw "zajaczki" czyli odbicia swiatla
Najlepsi przyjaciele: ja i mama, chociaZ jest z typu "strachliwych", to lubi odwiedziny, zwlaszcza osobnikow plci męskiej, pakuje sie im wtdy na kolana.
Jedzonko: miesko surowe, sucha karma.
Lubi: glaskania, mizianie, zabawy, spanie pod kołdra kolo czlowieka, spanie w szafie.
Nie lubi: gwaltownych ruchow w otoczeniu, trzymania na rekach zbyt dlugo, zaczepiania przez inne koty (nie bardzo lubi stadne zabawy).
3. Mikuś - urodz. ok marzec/kwiecien 2002r, u nas od 6.12.2002r
Rasa: europejska pospolita
kolor: biale podwozie, bury plaszczyk (no po prostu bialo-bura krowka)
plec: chlopok
waga: ok. 4,6kg
Zabawki: wszystko, co sie da podrzucac (takze jedzenie).
Przyjaciele: ja, z innych kotow najbardziej lubi Misie
Nie lubi: glaskania i dotykania brzuszka (w przeszlosci mial jakis uraz, przepukline), noszenia na rekach, kiedy nie ma ochoty, w ogole ma "kocie ADHD" i trudny charakter: w jednej chwili potrafi sie miziac i mruczec, a za chwile zawarczec lub bez slowa ugryzc (moj potforek kofany).
Lubi: jedzenie w kazdej postaci, najlepiej zeby sie znajdowalo u czlowieka na talerzu (ziemniaczki tez), biszkopty, chipsy, groszek zielony, marchewka...
Jest z kotow "gadających', a czasem wrecz wyjących
4. Maciek - urodz. pocz. czerwca 2003, u nas lipiec 2003
rasa: europejski pospolity
plec; chlopak
kolor: bialy z kilkoma burymi łatkami
waga:6 kg
zabawki: nie ma szczegolnych upodoban, czasem myszki, czasem szeleszczace papierki
Lubi: sucha karma RC (inna moze nie istniec), zielona sałate, mizianie, glaskanie, przytulanie (pieszczoch), lubi domownikow i gosci, a takze Zuzie.
Nie lubi: nie ma chyba nic takiego, to strasznie przyjacielski kot (chociaz najwiekszy), oo, wlasnie, w zasadzie nie lubi jedzenia z puszki i przewozenia w autobusie (wtedy daje koncert).
5. Misia - siostra Maćka
plec dziefcynka
kolor: burasia
waga ok. 5 kg
zabawki: myszki, papierki
Lubi: domownikow, Mikusia, calowanie w czółko, glaskanie, spanie.
W kwestii jedzenie - raczej wszystkożerna
Nie lubi: noszenia na rekach, gwaltownych ruchow (boi sie), obcych w domu. Weterynarza i lekow po prostu nie znosi (bedzie gryzc, drapac, a jak juz sie nic nie da zrobic, to sie posiusia ze strachu).
W przeciwienstwie do swego brata, ktory jest "oaza spokoju" Misia bywa nerwowa i plochliwa. Ale jaki juz sie przylepi, to mruczy jak traktor
6. Kasia - urodz. marzec/kwiecien 2005, u nas lipiec 2005
plec: dziefcynka
kolor: burasia
waga- ok.2,3 kg (mimo prob podtuczenia jej, to jest po prostu nasza anorektyczka

)
Lubi: moja mame (ja wrecz kocha), zabawy sznureczkiem. Jedzenie to zarowno suche jak i mokre, a najlepiej gotowany kurczak. o, i jeszcze witaminki Gimpeta (szybko zjada swoje a pozniej wyżera innym kotom).
Nie lubi: obcych w domu, obcinania pazurków (wtedy walczy jak o zycie i żalosnie miauczy).
7. Niunia - urodz. wrzesien 2005, u nas wrzesien 2005
plec: dziefcynka
kolor: burasia
waga: ok. 3,2 kg
Lubi: mnie (chyba mysli ze to mamusia bo kiedy ja znalazlam, miala cos ok. 2 tyg,

), zabawe rozowa myszka, a najbardziej to jej gubienie i szukanie, mojego znajomego (jak tylko mnie odwiedza, Niuńka sie mu wpycha na kolana), w ogole jest towarzyska i rozmowna.
Lubi tez gotowanego kurczaka, bialy serek.
Nie lubi: jak na razie nie zauwazylam, no moze jak za dlugo sie ja trzyma na rekach, to cicho zamiauczy albo tak ostrzegawczo otworzy pysio, jakby miala zamiar syczec.
Ale generalnie Niunka jest wyjatkowo pogodnym kotem, byla taka od malucha, nie piszczala, kiedy musiala zostawac sama w pudelku, ladnie jadla. po prostu jest slodka.
