Lemus, Macius i Maczek,Misza,Ziuta-jestesmy juz na prostej?

» Pon sty 22, 2007 10:41

Macieju prosze nie chorować. Zdrowiec mi tu natychmiat :!:

» Pon sty 22, 2007 13:40

Wlasnie wrocilam z Mackiem od weta :!:

pomimo dokladnego wymacania,sprawdzenia temperatury,sprawdzenia reakcji czuciowych,czyli pelnego full serwisu wetka stwierdzila,ze takiego przypadku jeszcze nie miala

...dostal cos przeciwbolowego i cos na kosci bo w sumie jedyna obcja bylo to,ze moze spadl i sie poobijal...czego ja ani nie slyszalam ani nie widzialam....a z domu tez trzeba czasami wyjsc.....no a wtedy hulaj dusza :!:

....i to moze byc powod u tego bidaka

no a rtg.tez odradzila,bo powyginala Go na wszystkie mozliwe strony i sposoby...i nic,nawet nie syknal, takze powodu do zdjec nie ma....a Lemek chyba sie z nim laczy w cierpieniu bo atakuje Go barankami i sie podstawia ale Macko tylko mu odpowiada..sorry Vinetou ale nie mam ochoty,moze nastepnym razem :evil:

Jako,ze Macko jak zwykle ozyl u weta,zastanawiam,sie czy za pare wizyt to ja nie dostane skierowania do psychiatry z podejrzeniem rozdwojenia jazni :!:

» Pon sty 22, 2007 13:45

Wygina się w pałąk?
Pewnie wetka to sprawdzała, ale czy on się nie przytkał? Przytkana Ptasia chodziła cały czas w kocim grzbiecie ....

» Pon sty 22, 2007 13:48

Dziwne to wszystko

, trudno mi z kolei uwierzyć żeby Maciuś udawał, coś musi byc faktycznie nie tak. Wydaje mi się że jeżeli to faktycznie coś poważnego to w ciągu kolejnych kilku dni jakoś się określi.
A jak u niego z apetytem i wypróżnieniem? O przytkaniu też myślałam, ale wydaje mi się że objawy byłyby trochę inne.
Trzymam kciuki :ok:

i pozdrawiam serdecznie obu chłopców i Ciebie.

» Pon sty 22, 2007 14:20

dziekuje dziewczyny!Wszystko sie zaczelo po szczepionce...pomyslalam,ze musi odchorowac ale nie tak dlugo!przy wizycie zostal dokladnie przebadany i nic..ale dostal maz na robaki i cos na jelita,ale poprawy nie bylo i dopiero potem zaczal sie wyginac ale tez nic nie stwierdzono a wszystko poza tym jest ok .apetyt w normie qoopalki tez,goraczki nie ma takze czekam na poprawe i jestem pod tel z wetem gdyby cos...moze uda mi sie Go nagrac

» Pon sty 22, 2007 15:07

Ojej, biedny Maciuś

Kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok:

» Pon sty 22, 2007 15:19

Maciuś no co ty

» Pon sty 22, 2007 22:46

Maciek poczul sie chyba lepiej choc teraz spi i juz sama nie wiem no i am nadzieje,ze to faktycznie tylko jakies stluczenie

a na poprawe nastrojow wklejam pare fotek z ostatnich dni.. nowy drapak? http://img249.imageshack.us/my.php?imag ... 0157kg.jpg ...jedzenie z dostawa do lozka http://img267.imageshack.us/my.php?imag ... 0277tw.jpg alez ja jestem przystojny! http://img258.imageshack.us/my.php?imag ... 0381zw.jpg Macko w lepszej formie http://img412.imageshack.us/my.php?imag ... 0692vn.jpg zbieram sily http://img293.imageshack.us/my.php?imag ... 0148sb.jpg ale glupie mysli juz mi chodza po glowie :evil:

http://img266.imageshack.us/my.php?imag ... 0043gx.jpg a Lemkowi kly rosna http://img258.imageshack.us/my.php?imag ... 0762nt.jpg a tak w ogole to czasami glupkowato wygladaja http://img255.imageshack.us/my.php?imag ... 0649bq.jpg

» Pon sty 22, 2007 23:22

Super zdjątka

I jaki Lemuś szczęśliwy

» Wto sty 23, 2007 1:04

super chłopaki !!! A jacy fotogeniczni

» Wto sty 23, 2007 6:36

Słodziaki kochane :love:

.
Maciuś faktycznie wygląda na trochę zdrowszego

, tak trzymać!!!
Lemusiowe kiełki są boskie, niedługo będziesz miała Lemka szablozębego :lol:

.

» Wto sty 23, 2007 9:06

Fajne zdjęcia. Kamień z serca, że Maciejku juz doszedł do siebie

» Wto sty 23, 2007 16:46

A co tu u Was tak cicho??

» Czw sty 25, 2007 22:20

Ratunku! Ktos mi podmienil Lemka :evil:

To nie byl moj KOT :roll:

..no dooobra moj tylko jakis dziwny....chyba sie chlopak rozkreca :wink:

ale dzisiaj wstawiam dzisiejsze zdjecia bo taki byl kochany i pomagal mi sprzatac w kuchni,wiec tak na zachete,bo facetow trzeba chwalic za wszystko :wink:

a wczorajsze wstawie jutro bo musze przetrawic to co sie dzialo a OJJJ dzialo sie :!: