WARSZAWA Powazki- KWIECIEN 2007/sensacja u Niebieskiego!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 22, 2007 0:50

Mysza pisze:nie jemy, nie pijemy, nie sikamy :roll:
Poza tym wyglądamy ślicznie
ciele


my tez nie sikamy i wyglądamy ślicznie
ale jemy i pijemy :D
poza tym jesteśmy obrażeni i nie chce nam się gadac
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 9:38

no, faceci - ostresowywać się!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 9:51

jemy, sikamy, miziamy się, strzelamy baranki, mruczymy, uwalamy się na stopach :mrgreen:
I absolutnie nie siedzimy już w łazience, to na łazienkę bardzo źle wpływa :roll: Na mój sen nocny też :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sty 22, 2007 9:54

no to pięknie:)

czekamy na podobną relację od agis :twisted:

Mysza, a foty dasz????:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 11:23

fotki w Rodzynkowym watku na Kociarni :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sty 22, 2007 11:34

Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 11:49

a agis.....to żyje?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sty 22, 2007 11:55

wczoraj z nia gadałam wieczorem, żyła. pewnie jest w pracy :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 12:12

urocze sobotnie popołudnie na Powązkach 20.01.2007 8)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sty 22, 2007 12:17

no, teraz lepiej :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 22, 2007 17:37

gagucia pisze:a agis...to żyje?

jopop pisze:wczoraj z nia gadałam wieczorem, żyła.pewnie jest w pracy :twisted:


Właśnie wróciłam z tej pracy i jeszcze jakoś żyję :twisted:
Chociaż wczoraj rano, kiedy łapałam Boryska po nocnych harcach, miałam pewne obawy czy cało z tego wyjdę.
Jak się okazało, nie było tak źle - po długiej gonitwie zarzuciłam mu ręcznik na głowę, przygniotłam do ziemi a potem wrzeszczącego i wyrywającego się milusińskiego umieściłam w klatce. :twisted:
Jest naprawdę przeuroczy, tylko nieśmiały i małomówny :D

jopop pisze:no to pięknie:)

czekamy na podobną relację od agis :twisted:


Będzie trzeba trooochę poczekac, ale czuję się zmotywowana :twisted:
Na razie jemy, sikamy do kuwetki (!!!), pięknie syczymy (na mnie) i warczymy (na Bazyla).
Na razie tylko Szeel ma u niego chody.

No i czekamy na qoopala...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt sty 26, 2007 10:14

Agis, ty leniu, piszże więcej!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 26, 2007 20:06

jopop pisze:Agis, ty leniu, piszże więcej!


Już piszę, piszę...
Musieliśmy się uczyc genetyki i biotechnologii na wyjściówkę :evil:

No więc tak...
Niebieski nadal w klatce...
Siedzi cichutko - ni miałknie, ni warknie.
Ładnie kuwetkuje, ładnie je.
Jak go wypuszczam, to najpierw się chowa za lodówką a po jakimś czasie wyłazi i siedzi w kąciku koło wanny.Dopiero później lezie do kuchni.

Przekupuję go oczywiście jedzeniem - baaaardzo lubi śmietanę. Na początku jak mu podsuwałam miskę, to sssyyyczał ssstraszszszliwie :evil: , ale jak sie przekonał, że same pyszności dostaje, to syczy mało albo wcale.
Stresuje się kiedy podchodzę za blisko. Natomiast leżenie w odległości metra od siebie i łypanie okiem mu nie przeszkadza.
Dwa razy udało mi się nawet pogłaskac go po pysiu, kiedy był poza klatką!!!!
Jedyny problem, to zaproszenie go ponownie do klatki - z tego powodu nasze spotkania zawsze zakończone są obrazą z jego strony.
Mam trochę za mało czasu, żeby codziennie móc go przyzwyczajac do ludzi, ale nie tracę nadziei na powodzenie.

Prosimy o nieustające kciuki :ok:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 27, 2007 0:52

I tak to jest...
Bidusia, obrywam za to, że mnie nie ma na forum i nic nie piszę...
a jak piszę, to brak zainteresowanych...
buuu!!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 27, 2007 13:07

ja czytam ja czytam i co dalej?
agis myslisz ze jego naprawde da sie oswoic i nada sie do adopcji?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Silverblue i 55 gości