Gruba Koć Godzilla i Pluszak Syn Frankensteina

» Pon sty 22, 2007 0:59

redaf pisze:
varia pisze:otworzyłam właśnie powidła śliwkowe, które nawet obok śliwek chyba nie leżały

Chwila, moment!
A co chciałaś robić o pierwszej w nocy ze słoikiem otwartych powideł śliwkowych?
Wyobraźnia mi się uruchomiła.
Same świństwa podpowiada...

no ja już nie mogę odpowiadać za galopady Twojej wyobraźni :roll:

a tak w ogóle to powidłami? bałaganu za dużo, trudno plamy schodzą i w ogóle :roll:

» Pon sty 22, 2007 1:00

redaf pisze:
varia pisze:otworzyłam właśnie powidła śliwkowe, które nawet obok śliwek chyba nie leżały

Chwila, moment!
A co chciałaś robić o pierwszej w nocy ze słoikiem otwartych powideł śliwkowych?
Wyobraźnia mi się uruchomiła.
Same świństwa podpowiada...

ja nic nie mowie :smokin:

» Pon sty 22, 2007 1:04

enigma pisze:
redaf pisze:
varia pisze:otworzyłam właśnie powidła śliwkowe, które nawet obok śliwek chyba nie leżały

Chwila, moment!
A co chciałaś robić o pierwszej w nocy ze słoikiem otwartych powideł śliwkowych?
Wyobraźnia mi się uruchomiła.
Same świństwa podpowiada...

ja nic nie mowie

nie mów, nie mów, Teściowa Tobie przygotowała super specyfik - to wywaliłaś
a pewnie fajnie się rozmazywał

» Pon sty 22, 2007 1:06

varia pisze:nie mów, nie mów, Teściowa Tobie przygotowała super specyfik - to wywaliłaś
a pewnie fajnie się rozmazywał

a wiesz, jaka jestem odwazna!
ja tego specyfiku sprobowalam!
TZ sie bal :roll:

» Pon sty 22, 2007 1:07

enigma pisze:
varia pisze:nie mów, nie mów, Teściowa Tobie przygotowała super specyfik - to wywaliłaś
a pewnie fajnie się rozmazywał

a wiesz, jaka jestem odwazna!
ja tego specyfiku sprobowalam!
TZ sie bal

zuch dziewczynka, rośniesz w moich oczach :twisted:

» Pon sty 22, 2007 1:10

Mais non! Mais non!
Quelle horreur!
Te potworne zdjęcia... :oops:

Chwila słabości niecnie wykorzystana... :oops:

Nie pozostaje mi nic innego niż do klasztoru wstapić.
I za furtą do końca dni moich ten nieszczęsny moment odpokutowywać... :oops:

Memuary moje więc niech zapomniane będą.
Żegnajcie!

Koć.
To znaczy - teraz już Siostra Koć.

» Pon sty 22, 2007 1:13

doczekałam się, doczekałam :dance:

Koć Niesiostro,
nic się nie martw, tutaj same takie, które miały niejedną już chwilę słabości, zresztą o wiele bardziej wstydliwą od Ciebie :twisted:

a wiesz Ty co się dzieje w klasztorach? :strach:

» Pon sty 22, 2007 1:15

varia pisze:a wiesz Ty co się dzieje w klasztorach?

co

» Pon sty 22, 2007 1:17

jednak chyba śliwkowe, bo pół pestki znalazłam

» Pon sty 22, 2007 1:20

enigma pisze:
varia pisze:a wiesz Ty co się dzieje w klasztorach?

co

hmm..
wiesz..
żyj lepiej złudzeniami, że nic, świat będzie prostszy :twisted:

» Pon sty 22, 2007 1:51

varia pisze:jednak chyba śliwkowe, bo pół pestki znalazłam

A dokładniej - GDZIE te pół pestki znalazłaś? :surprise:

» Pon sty 22, 2007 9:24

Czy wy w ogóle nie sypiacie?

redaf, bo jak ci Hestia lutnie... :twisted:

To kocica jest pełną... ekhem... gębą :twisted:

A ja mam powidła śliwkowe, robione przez moją mamę, ze śliwek węgierek zbieranych osobiście przeze mnie - pyyycha! :mrgreen:

» Pon sty 22, 2007 9:39

Kicorek pisze:Czy wy w ogóle nie sypiacie?

Otóż to

Co sobie tu rano wejde w poszukiwaniu odcinka mam do doczytania co najmniej pieć stron nastukanych przez nawiedzone synowe tudzież teściowe w środku nocy :evil: