Simbo i Sarabi - 1 część przygód rozkosznego dueciku S&S

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 03, 2007 13:38

Paczcie!

S&S nie ma sily z glodu
dojsc do kompa! :strach:

spanikowany Mróczóś
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 03, 2007 13:49

Pańcia ma piekło w robocie i odpisze jak wróci do domu
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 03, 2007 19:02

Kurka wodna...
Chyba nie jest dobrze...

Simbo - jakbyszszszo, to stane
na glowie, ale jedzonko Wam dostarcze!

tajny agent Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 03, 2007 20:46

Jestem już :D w pracy mam taki młyn i urwanie głowy że nie bardzo wiem jak się nazywam
dodatkowo wykańcza mnie ta robota psychicznie tak że powoli zaczynam dojrzewać do odejścia :roll:

Po przyjściu do domu poszliśmy z futrzakami do weta na odrobaczanie
Sarabka dostała Vertamith w płynie
a Simbutek Aniprazol w tabletce
Sari grzeczniutka, połknęła grzecznie i jeszcze wylizała aplikator :wink:
ale różowy jak zwykle pokazał swoją klasę :roll:
pierwsza tabletka podana przez weta poszybowała na drugi koniec gabinetu
drugą podawał TŻet ale lew tak dzielnie walczył ze ukrywał ją pod językiem i rozpuszczoną zapluł się cały
trzecią próbę dostaliśmy do domu - i dopiero na spokojnie z zaskoczenia udało mu się podać 8)
Oczywiście w trakcie dręczenia różowego ciekawski dżunglak zwiedził całą klinikę, mruczał wszystkim i zagadywał
różowy jak zwykle potwierdził swoją klasę jako pacjent wyjątkowy :oops:

Zdrówko u obu kotecków ok, temperatura w normie, grzybek Sari pięknie znika - wet zachwycony futrami
Simbo 5,1 kg
Sarabi 1,7 kg

teraz obydwoje u Damiego odsypiają stresy

Mruczek ratuj chłopie :x
Ta Duża już calkiem zgłupiała :roll:
Zamiast dać mi jeść zaprowadziła mnie do tego dziwnego faceta i usiłowała nakarmić tabletką
A co ja kurne jakiś kosmonauta jestem :? Czy co :?: :!:

Oczywiście po powrocie w miskach dalej ryż z kurczakiem (Duża mówi że na wszelki wypadek) :roll:
Dobrze że Sarabka zrobiła włam do tormy z suchym to trochę chrupek podjedliśmy :wink:

biedny, męczony, ciężko obrazony Simbolinio


Z wizytą u weta różowy troche przesadza
Nie było tak źle - jego przynajmniej nie nieśli w transpotrerze tylko na smyczy był :x
Ae w domu z tym ryżem trochę przegięli - dobrze że znalazłam nie schowane suche :twisted: :twisted:

Teraz sobie odsypiam ale odwdzięczę im sie za te chińskie dania w nocy :wink:

Sari
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 03, 2007 21:09

[quote="Simbo]Mruczek ratuj chłopie :x
Ta Duża już calkiem zgłupiała :roll:
Zamiast dać mi jeść zaprowadziła mnie do tego dziwnego faceta i usiłowała nakarmić tabletką
A co ja kurne jakiś kosmonauta jestem :? Czy co :?: :!:

Oczywiście po powrocie w miskach dalej ryż z kurczakiem (Duża mówi że na wszelki wypadek) :roll:
Dobrze że Sarabka zrobiła włam do tormy z suchym to trochę chrupek podjedliśmy :wink:

biedny, męczony, ciężko obrazony Simbolinio
[/quote]

Simbuniu,

no Ci mowiłem, ze cos jest nie tak...

A te osobniki w zielonych ubrankach (UFO jakies
czy co :roll: ) to powinny lapy z dala od porzadnych
kotow trzymac. Ja zawsze mam dygotke, jak takie COS
widze :oops:
Kto powiedzial, ze 8 kg kota to duzo?!

Ale wiesz co... Ja lubie kuraczka z ryzem... :oops:
Nie zostanie Wam troche [i]niepotrzebnego
?

Czymam za Was kciuki, pazurki i ogonek!

Nie dajcie sie!

podbudowany Mruczuś
[/i]
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 03, 2007 22:27

dobry wieczór :D
przyszłam czytać wątek, Teściowa mi kazała :twisted:
na razie jestem na stronie piątej, ale do rana obiecuję być na bieżąco 8)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Śro sty 03, 2007 22:37

varia pisze:dobry wieczór :D
przyszłam czytać wątek, Teściowa mi kazała :twisted:
na razie jestem na stronie piątej, ale do rana obiecuję być na bieżąco 8)


Witaj,
moje Słoneczko! :D

Ale... wiesz co? Nie powinnas w lozeczku
pod kolderka leze? Przeciez Ty masz zapalenie pluc!!!

No mialas dbac o siebie! Prawdaz?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 04, 2007 3:41

Dorota pisze:
varia pisze:dobry wieczór :D
przyszłam czytać wątek, Teściowa mi kazała :twisted:
na razie jestem na stronie piątej, ale do rana obiecuję być na bieżąco 8)


Witaj,
moje Słoneczko! :D

Ale... wiesz co? Nie powinnas w lozeczku
pod kolderka leze? Przeciez Ty masz zapalenie pluc!!!

No mialas dbac o siebie! Prawdaz?


żebym to ja leżeć mogła :(
kaszlę, duszę się i w ogóle jakoś tak niefajnie jest :(

ale w łóżeczku jestem!! i nawet do pracy nie idę ;)

i zaczynam szykować pomoc żywnościową dla głodzonych olsztyńskich koteczków!!
Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Czw sty 04, 2007 7:42

Biedne głodzone koty :lol:

Jak dzisiaj w pracy?

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 04, 2007 10:21

na szczęście boss wyjechał niedawno i wróci dopiero przed 16-tą więc cały dzień jestem pozbawiona jego pomysłów racjonalizatorskich i w końcu mogę spokojnie popracować

O jaka fajna ciotka mnie odwiedziła :D I jaka uczynna od razu z jedzonkiem :lol:
Takie cioteczki to ja lubię 8)

Duża rano dała nam znowu ryż z odrobiną puszki :roll:
Mruczuś - co tobie dają do jedzenia?? bo ja to chętnie się zamienię :wink:

Simbo & zjadająca wszystko Sarabka :evil:

PS jak tu ogłosić strajk głodowy albo chociaż walnąć focha na jedzenie
jak ta zaraz wszystko wymiata z obu misek :roll: i nikt nie widzi mojego zniesmaczenia :x
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 04, 2007 12:42

Simbo pisze: Mruczuś - co tobie dają do jedzenia?? bo ja to chętnie się zamienię :wink:

Simbo & zjadająca wszystko Sarabka :evil:

PS jak tu ogłosić strajk głodowy albo chociaż walnąć focha na jedzenie
jak ta zaraz wszystko wymiata z obu misek :roll: i nikt nie widzi mojego zniesmaczenia :x


Simbo,

ja dzis znalazlem na stole w kuchni
bezpanskie :twisted: miesko mielone.
Co za smak! :D

Duza ostatnio chyba eksperymentuje
chyba na nas. Kupila jakiegos Winstona
w Rosmanie. Da sie zjesc.

Co do strajku glodowego... To straszne!
Jest to problem :roll:
A moze tez jakies bezpanskie miesko znajdziesz?

Mruczus
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 04, 2007 13:16

Wczoraj Sari znalazła bezpańskie chrupki
a wieczorkiem namierzyłem na stole bezpańską wędzonkę ale Duży zauważył i dał mi po łapach :evil:
No kurde co za rodzina mi się trafiła jedna głodzi a drugi pilnuje wszystkiego co dobre :roll:
Chyba spakujemy z Sari manatki i wystawimy się do adopcji na kociarni :wink:

"Malutki różowy kotecek a młodszą siostrzyczką szukają dobrze karmiącego domku"
Jak myślisz :?: Ktoś się nami zainteresuje :? :?:

Co do tego Winstona Duża też kiedyś kupiła jak zabrakło jej Animondy
i powiem ci że te tacki z całymi kawałkami miesa są nawet zjadalne ale puszki to pfffeee

Chciałem wczoraj uczciwie strajkować 8)
Podeszłem do miski, zobaczyłem kurczaka, powąchałem i zaczęłem mówić co o tym sądzę
I już, już miałem odejść kiedy mała podleciała do mojej michy i zaczęła wyjadać :x
To sie kurne wróciłem i zjadłem bo po co chodzić głodnym jak i tak nikt tego nie zobaczy :roll:

Simbutek
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 04, 2007 13:58

Simbo, jak jesteś głodny, to przyjeżdżaj do mnie :)
Moja duża ciągle mi podsypuje do miski, a mi się nie chce jeść...i ona się martwi
A tak, to Ty zjesz, ja będę miał spokój, a Duża będzie miała dobry humor :)
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 04, 2007 20:55

Jak na głodzone koty to Simbo jest sporym kocurkiem 8) . Sari też już nie jest taka lekka :)
Obrazek
Skarpetka, Suzy, Nimfa, Szczęściarz

kajka.14

 
Posty: 319
Od: Pt paź 06, 2006 21:55
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt sty 05, 2007 7:40

Koty zagłodzili :strach:

W pracy dalej ten sam młyn?

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości