Filemon - rak płaskonabłonkowy, niewydolność nerek. Walczymy

» Śro gru 20, 2006 0:41

ale sobie ucztę zrobił

piękny jest :1luvu:

» Śro gru 20, 2006 7:24

Fliek gwiazdorze !!!!!!!!!!!!!!!!!!Brawo !!!!!!!!!!!!!Kochanienki ja Cie ostrzegam przerzucą Cie na karmę dla otyłych kotów jak tak będziesz wcinał :lol:

a propos to co mogę oprócz nerkowego żarelka podawac nerkowcowi.Moze być wołowinka albo jakiś kurczaczek ugotowany??Caluski dla Fileczka :1luvu:

» Wto gru 26, 2006 22:08

Mamy awarie netu :evil:

Na szczecie znajomi znetowani :wink:

Filemon jako tako

Odmawia samodzielnego jedzenia, a karmienie staje sie uciążliwe, zwłaszcza dla niego

Dziąsła w fatalnym stanie, krwawią a skrzepy zalegające w pysiu są bardzo brzydko waniające. Przemycie dziaseł graniczy z cudem

Nadal chudy, sierśc stercząca i matowa.
Czasami przebiegnie jak widmo po mieszkaniu i znów zalega w szafie lub na jakichkolwiek ciuchach

Ostatnie dni spedził w moich ramionach i na moich kolanach

Mizialiśmy sie, nadrabiając zaległości :lol:

Fil w nocy kilka razy zawyje i zalega na wprost mnie

Oczywiscie nadal sika na posłanko w kocim koszyczku

wiec od czasu do czasu nie ma koszyczka :wink:

Filemon serdecznie pozdrawia Cioteczki i Wójostwo

» Wto gru 26, 2006 22:38

Filek nie rób scen!!!!!!!!!!Chłopie do jedzenia sie bierz!!!!!!!!no cos Ty znowu będziesz strajki robił???Ani mi sie waż!!!!!!!!!!!!Buziaczki dla Ciebie ogromniaste!!!!!!

» Wto gru 26, 2006 22:44

Przeczytajcie :

http://www.leki.med.pl/lek.phtml?id=63& ... 173&menu=4
http://www.leki.med.pl/lek.phtml?id=140 ... 420&menu=3

może tam nie jest BARDZO WYRAŹNIE napisane, ale jeszcze gdzieś znalazłam przy opisie famidyny, że trzeba poinformować lekarza jeśli choruje się na nerki...
Też mam nerkowego kota i jestem baaaaaaardzo wyczulona na różne specyfiki...

Moja wetka stosuje to:
http://www.leki.med.pl/lek.phtml?id=402 ... eczytajcie :

Fredziolinko a co Ty o tym myślisz??Co dostaje Filek na osłonę żołądeczka??Bo ja juz mam kompletny mętlik w głowie a chce kociurowi pomóc jak najlepiej!!!!!Żeby tylko nie zaszkodzić.A kurcze wygląda na to że nie wszyscy wet.wiedza co i jak leczyć cholerka jasna :twisted:

» Wto gru 26, 2006 22:45

to z adresami to cytat z mojego wątku

» Wto gru 26, 2006 22:58

Gama ja nic prócz trilacu, przy antybiotykach osłonowo nie podawałam Filowi.
W ciągu 6 m-cy raz miał mocznik ponad 200 jednostek - norma do 68 - i tez nic na zoładek nie miał zapodane, aczkolwiek przy podwyżonych wynikach watrobowych był na karmie leczniczej - watroba sie ustabilizowała.
Teraz weekendowo nawadniam go podskórnie, a jak bedzie sie źle czuł to znowu dożylnie będzie płukany.
Moja wet bardzo ostroznie strosuje furosemid, podawała tylko pierwsze przez 3 dni płukania. Ona uwaza ze dłuzej stosowany moze pogłebic mocznicę - w przypadku Fila.
W tej chwili sika tak sobie, ale nie jest "przybity", kaprysi żarciem, bo on chciałby woła zeżreć

Wiesz, ja nie mam wiedzy o lekach, nie wiem czy jedni weci słusznie podają a inni nie.

Fil ma raka, który bedzie atakował narządy. Narazie nerki sa uszkodzone, on funkcjonuje raz lepiej, raz gorzej, a jak bedzie ..... oby jeszcze przez długi czas agresywnie się nie ujawnił.