Koty moje i ... nie moje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 29, 2006 9:19

Kropka broniła swojego miejsca przy kompie :lol: jak zaczęłam czytać, to myślałam, że ona nagle wskoczyła facetowi na kolana, a tu taki niesamowity zwrot akcji 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lis 29, 2006 14:57

Rosną ci koty obronne :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 03, 2006 0:28

Bardzo obronne. :) Najbardziej obronny jest Dydek, zwłaszcza wtedy gdy Piotr godzinę go męczy i tylko słyszę z pokoju: "ugryź mnie", "no ugryź mnie wreszcie"... :lol:

A w temacie... Od tygodnia nic mi się w domu nie napina i nic mi nie sika do łóżka. Ciii... Nic nie mówiłam. :)
Jutro Dyd ma ostatni Enrobioflox, a ja boję się co będzie po odstawieniu. :( Może zostawię go jeszcze tydzień na Furaginie, razem z Kropą.
Paniczę już na zapas. :oops:

Koty przeszły na Hill'sa s/d tymczasem. Ale chyba na 1 małej paczce się skończy. Jak zobaczyłam ile ta karma ma tłuszczu, mało nie wypadłam z kapci. 8O Nie dla Dydusia to jest am, oj nie. :D

Aha - ważyłam naszego słonia. Ma 5,5kg. :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 03, 2006 0:35

Ja ci dam słonia! :evil:
Cyryl waży mniej więcej tyle samo :twisted:

Pokajać sie przed zgrabnym Dydusiem proszę :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 03, 2006 11:21

Jeżyk też tyle waży i też jest słoń!!! :evil:
Kicorku, jak ty to robisz, że Cyryl przy takiej wadze ma linię osy???
Może waga ci dodaje... :roll:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 03, 2006 11:28

U mnie tyko Cyryl ma 5 kg , ciekawe ile by ważył z łapa i ogonem.
Ciesze sie bardzo że jest poprawa. Trzymam kciuki żeby tak juz zostało.
Zastanawiam sie dlaczego Matylda jak sie na nia patrzy to wygląda że schudla a jak wsadze na wage to nie widać schudnięcia.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie gru 03, 2006 11:30

agacior_ek pisze:Jeżyk też tyle waży i też jest słoń!!! :evil:
Kicorku, jak ty to robisz, że Cyryl przy takiej wadze ma linię osy???
Może waga ci dodaje... :roll:
Ważyłam u weta :twisted:

No wiecie, takie cudne kocurki słoniami przezywać... :?

A ja nic nie robię, za leniwa jestem 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 03, 2006 11:40

Kicorek pisze:
agacior_ek pisze:Jeżyk też tyle waży i też jest słoń!!! :evil:
Kicorku, jak ty to robisz, że Cyryl przy takiej wadze ma linię osy???
Może waga ci dodaje... :roll:
Ważyłam u weta :twisted:

No wiecie, takie cudne kocurki słoniami przezywać... :?

A ja nic nie robię, za leniwa jestem 8)


A może w odpowiednim wieku nauczyłaś Cyryla korzystać z rozumu i samemu wydzielać sobie jedzenie... Jeżyk nie posiadł tej umiejętności i zje wszystko i zawsze tak na wszelki wypadek (chyba mu to po schronie zostało)...
I tak na przykład wczoraj, Jeżyk ok. godziny 18 usilnie prosił mnie o coś w kuchni. Dałam mu garstkę jedzenia, bo dawno nie jadł..
Wchodzę za 5 minut do kuchni, Jeż to samo: gryy i grry.. mruuuu i mruu..
mówię: "Chłopie, przed chwilą jadłeś, no ale dobrze, dziś mam miękkie serce" . Dałam mu drugą garstkę chrupek.
Wyszłyśmy z mamą na zakupy, wracamy ok. 20 a Jeż znowu: gryyy, gryy, mryyyyyy.. mówię mu: "tego już za wiele, ile ty możesz jeść??" Mówię tak, ale oczywiście daję 3 garstkę..
Przez przypadek spojrzałam w miskę z wodą.. a tam puuusto...
Jeżyk rzucił się na wodę, jakby rok nie pił... i to o picie prosił mnie od 18 :roll: a że przy okazji zjadł sobie trochę więcej niż zwyle, to już mój problem.. on protestował nie będzie.
Swoją drogą on dużo pije.. miseczkę 150ml muszę napełniać dwa razy dziennie ostatnio..
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 22, 2006 8:26

No to mieliśmy całe trzy tygodnie radości...

Nie będę się rozpisywać, bo nie mam na to siły i już ręce mi opadają, donoszę tylko że:

- na Dydusia nie działa żadna karma zakwaszająca;
- karma typu Urinary plus Uropet obniża pH raptem do 6,5 8O ;
- przy karmie na struwity i po wejściu z Uropetem w dawkę profilaktyczną (no, trochę więcej) - raz dziennie pół łyżeczki, wytrącają się fosforany 8O

w związku z powyższym mamy powtórkę z rozrywki: krew, białko, kropelkowanie, miauczenie i inne tego typu atrakcje;

Od wtorku mamy jazdę, zwiększyliśmy dawkę Uropetu (a Dyd jest na Hill'sie c/d), wprowadziliśmy nospę i furaginę oraz metacam. Była też kroplówa i furosemid. Dziś jest jako tako...

I w tej miłej atmosferze życzymy wszystkim naszym czytaczom
Zdrowych, pogodnych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Oby wszelkie kocie problemy były Wam obce. Ludzkie zresztą też... :) Bądźcie dobrzy dla swoich futerek i niech one będą dobre dla Was!
Buziaki! :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 22, 2006 10:39

Pachnące radością, szczęściem oszronione
cynamonowo-mandaynkowe
na choince zawieszone
ŻYCZENIA
Świąteczne i do Siego Roku


NIech Wam się wiedzie, a choroby ida sobie precz i juz nie wracają
Beata z rodzinką

Obrazek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 22, 2006 16:22

To ja w takim razie życzę ZDROWIA i w czasie Świą w całym najbliższym roku...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt gru 22, 2006 21:01

kropka75 pisze:Aha - ważyłam naszego słonia. Ma 5,5kg. :twisted:


5,5? Phy! :twisted: Też mi słoń! ;) Kotecek malutki :lol:

Sigrid

 
Posty: 6980
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt gru 22, 2006 22:22

Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.

Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia


I żeby koty były zdrowe 8)


Kicorek z futrzakami :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30785
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 25, 2006 18:55

Sigrid pisze:
kropka75 pisze:Aha - ważyłam naszego słonia. Ma 5,5kg. :twisted:


5,5? Phy! :twisted: Też mi słoń! ;) Kotecek malutki :lol:


Tia tia tia :twisted:


Za życzenia dziękujemy. :) Kotowe chyba się spełniły. Tylko ciiii. :wink:

Zaczęta we wtorek akcja sik, zakończyła się w sobotę. Z drugiej strony leki (tak sądzę, stawiam na Nospę) spowodowały biegunkę, ale taką autentik, po prostu brązowa woda leciała z mojego biednego kotulca... 8O
Tak że sobotę spędził biedny na piciu Smecty, której serdecznie nie cierpi i na gotowanym kurczaku. Wczoraj kuweta była pusta, dziś też, więc chyba działa... Oby! :ok:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon gru 25, 2006 19:57

Kropko, naprawdę współczuję ci tych ciągłych siuśkowych problemów... Ja z Kreską mam to samo w zmniejszonej postaci... w grudniowych badaniach znowu wyszły jej kryształy i ph obojętne. Od zakwaszacza już nie uciekniemy. Po tygodniu na Uropecie 2*dziennie ph było odpowiednie ale kryształy pojedyńcze. Przez pewien czas dawałam więc jej pastę raz dziennie a teraz będę dawać co drugi dzień, potem co trzeci.
Jak skończymy obecną tubkę pasty przechodzimy chyba na karmę zakwaszaj ącą. Nie wiem co zrobię z dwoma kg suchego, które mi pewnie zostanie.. ale...
Do tego jeszcze to wygryzanie sobie futra... Osiwieć można :wink: Jak wytłumaczyć tym futrom, że nie potrzeba nam aż tak silnych atrakcji???
Mam nadzieję, że jakoś uda ci się opanować to ph i ciągłe zapalenia pęcherza, żeby jakoś wyjść na prostą...
trzymam świąteczne kciuki...
Acha, jaką karmę zakwaszającą konsumował Dyd? Podobno Hills robi dwa rodzaje karmy: mocniejszą i słabszą. Może ta mocniejsza u was zadziała?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot], Manuelowa, teesa i 96 gości