SŁODKA KROPECZKA już znalazła swoich dużych :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 17, 2006 18:06

Płyn kosztuje ok.15 zł. może trochę mniej nie pamiętam, to za 5ml ale z tego jest cała szklanka i na długo starcza.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt lis 17, 2006 18:46

8O a ja myślałam że dużo :oops: jutro pogadam z wetką to jasne że jeszcze dam rade :lol: dziękiZunia :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 18, 2006 12:11

Kropeczko jest sobota, w sobotę nie można być na drugiej stronie.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lis 18, 2006 12:18

Kropcia dziś była u weta i teraz dopiero za 3 dni na kontrol i jakby coś to migiem do lecznicy ,mam nadzieje taką cichutką że nie będzie żadnego -jakby coś -Kropcia wolniutko sama będzie dochodziła do zdrówka czekając na wymaz z noska.Spotkałyśmy w lecznicy 7 kotków ,czyli wydaje się że koty góra ale dwa to dziczki które wcale nie chca sie wyleczyć ani udomowić :cry: a panie to karmicielki które walcza o te bidy.Mówiły mi żeby spróbować -unidoxu, wole jak wetka się nią zajmuje :wink: może ze strachu ,kto wie...Kropcia to szprycha nieprzecietna,i jak urosła :!:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 18, 2006 17:04

Mała cipka leży mi na kolanach i ciumka :wink: już mam mokry rękaw,ale już nie ciumka tak często jak kiedyś ,teraz musi się dobrze rozkrochmalić żeby być ciumkaczem :lol: Jeszcze nietak dawno co chwilunie a teraz ciumkanie tylko na życzenie :wink: Lusia napisała mi że juz nie może sie doczekać na Kropcie i idą na zakupy aby wszystko było gotowe na jej przyjście,drapaczek ,kuwetka i takie tam.... :lol: ale przecież ona jeszcze tyle musi czekać ,czy będzie chciała :?: Jeżeli nie to trudno ,tu jest tyle kociaków szukających i już gotowych do wzięcia .Już ja jej coś znajde :wink: Kropcia tom takie małe rozrabiajace słoneczko :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 19, 2006 10:32

Witamy wszystkich zaglądających w ten niedzielny pochmurny pornek :wink: rozrabiamy ,wszystkie kocie ogony sie bawią a sunie czekają na chwile spokoju :evil: niełatwo z tym u mnie :lol: Mała spała z T i tylko raz zajrzałam czy jej nie zgniótł :oops: a on się ze mnie śmieje :oops: kiedyś zmadrzeje ,jeszcze nie przyszedł czs na mnie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 19, 2006 10:39

Witam mocno zazwierzęconych :wink:
Ja otworzyłam balkon w ramach wietrzenia i hartowanie siebie i futrzastych. Koty już tak się do tego przyzwyczaiły, że gdy wstaję to nie wiedzą, czy biec w stronę misek, czy do drzwi balkonowych, bo oczywiście muszą być w moim miejscu docelowym pierwsze. :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 19, 2006 10:46

Wycałuj kropeczkę i niech jej już nic nie dolega.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie lis 19, 2006 15:00

:D ja ją całuje po tłustym brzuszku a ona mnie po ryjcu :lol: Fraszka moje też uwielbiają takie wietrzenie ,niestety tylko okienne,teraz ze wzgledu na smroda małego tylko uchył robie :cry: ale wczoraj na słoneczku było cudnie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 19, 2006 20:14

Żaba spała dziś 3godz. na brzuszku u pancia-brzuszek panciowi został po porodzie :lol: jak się wyspała to pancio czule żabcie wycalował i tak szczebiotał i szczebiotal aż usłyszałam jęk i napewno niebył to jęk rozkoszy ,zachwytu czy tym podobne,żabcia miala dosc karesów i złapała za namolnego nochala :mrgreen: a że ząbki jak igielki to krew sie polała :mrgreen: ale przeciez to nieważne :evil: gryz sobie mnie gryz :roll: :wink: ale sie wpakowalam :evil: :wink: Kropcia troszke tak krtaniowo pokasłuje ,aż mi włosy dęba stają :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 19, 2006 20:33

Widzę, że amatorów całowania Kropeczki po jej słodkim brzuszku jest więcej. :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

i pozostałe fotki kotki czpiotki :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 20, 2006 7:00

Ależ ona wyrosła!

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon lis 20, 2006 10:30

To jest pieszczoch nad pieszczochami a oczywiście kiedy ma czas :wink: Lusia napisała że czeka na kotka ,tyle ile będzie trzeba :lol: ja tylko musze pilnować co by mój tŻ nie poznał mojego hasła bocoś napisać w stylu -nie oddam ..... :evil: malutka nie jest już malutka :lol: niedługo bedzie taka jak Amanda :wink: dziś od 3 w nocy sie bawiliśmy :twisted: :wink: przysnełam po 6 i obudziłam Gadzine o 7min 35 :!: :evil: najwyżej mniej przed lusterkiem postał :lol: chyba zmienie gadzine na Narcyz :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 20, 2006 15:28

Fraszka pisze:Obrazek


O matko wzruszyłam się. Te psiska takie kotolubne są ;)

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 20, 2006 15:47

Nadia znalazła dobra podusie :lol: ale jak daje jeść np. surową wolowinke to Kropcia dosłownie wyżera im z pyska,nieraz tylko po to aby sobie po pyrgać po chałupie :D a te bzdziągiewki nic ,czekają kiedy mogą iśc i podnieść zmemlały kawałek :lol: skacze po nich ,ciągnie za ogony ,łapie za uszy ,no wyrabia z nimi co chce,nieraz mają jej dość i nawet to słychać ,ale ona doskonalke sobie z nimi radzi :lol: a jest taka milusia i gadułka :lol: a jak tam twoja panna Tosia :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości