kolejny BEZlapek Buli-Hrabia/ prosze panstwa on szuka domu!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 18, 2006 9:27

Sylwka pisze:chciałam mu zrobić "pierdzioszka" na łysym brzuchu :lol: a to zniewaga dla kota



umarlam :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 18, 2006 13:35

Pastę na odkłacznie podaję razem z puszkowym jedzonkiem.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lis 18, 2006 17:09

TyMa - Buli nie znosi `zapapranego` jedzonka. :roll: I tak cudem jest, że pozwala do połowy saszetki dodać 10ml RC Rehydr., a jak przesadzę to siedzi nad miską i patrzy na mnie jak na goopią.
Doc kazał odstawić leki. Antybiotyk skończyliśmy już całą serię i nie ma potrzeby, a p.bólowe Buli i tak dostawał dość długo i już nie powinien więcej.

Dziś zasłużyłam sobie na mruczanki. :) Nie wiem, co prawda czym, ale ucieszyłam się ogromnie. W ogóle to postanowiłam się nie przejmować jego pyskowaniem. On chyba po prostu nie jest przyzwyczajony do brania na ręce, bo Doc stwierdził, że może być jeszcze nadwrażliwy na dotyk, ale raczej go już nic nie boli.

Zdjęć na razie nie wstawię, bo TZ chory, a ja nie umiem podłączyć kabelków [musieliśmy zrobić totalne zabezpieczenie przed kotami i teraz trzeba to po omacku robić, a tylko TZ umie z zamkniętymi oczami podłączyć kabelek gdzie trzeba.]
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:44 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 19, 2006 12:40

Kolejny dzień rozpisany w schemacie: rano jeść, wieczorem wypluć. :roll:
Z tym że wczoraj było bez kłaków... :?
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 19, 2006 13:06

Agn, tak mocno trzymam za Was kciuki!

i moze byc tak, że Buli jest wsciekly, kiedy bierzesz go na rece, jakas taka "nadwarzliwosc na dotyk" jak powiedzial Wasz Doc. nasza Bo miala taki sam objaw. darla sie okropnie przy probie wziecia na rece czy nawet poglaskaniem, a weci byli pewni, ze juz nic ją nie boli. szczytem bylo, kiedy u weta dala sie bez problemu wymietosic po brzuchu (badania palpacyjne) a za 5 minut, przy badaniu stetoskopem, ktore na pewno nic nie boli, darla sie jak opętana.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie lis 19, 2006 13:53

Agnieszka, spróbuj podać Bulikowi pastę tak jak pisałam w wątku Kaszmira. Posmaruj mu nią łapki po prostu. Tylko dosyć cienką warstwą, bo strząśnie. Może nie wyglada to zbyt fajnie, ale kota tak strasznie wkurza ubrudzona łapa, że myje się tak długo aż nie będzie całkiem czysta.
Ja tylko tak mogę podać Kaszmirowi cokolwiek i zawsze sie udaje.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lis 20, 2006 22:30

No Buliku nie badz niejadkiem!!
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 21, 2006 8:57

Buliś, co tam słychać u ciebie?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto lis 21, 2006 10:12

Po cichutku można stwierdzić, że najgorsze chyba mamy zdecydowanie za sobą.
W niedziele i wczoraj wieczorem obyło się już bez zwracania. Dlatego odpuściłam sobie smarowanie mu łapek pastą [Bulik i tak traktuje moją obecność jako zło konieczne, łagodzone jedynie faktem, że to ja mam dostęp do puszeczek]. Lepiej zjada mu się te puszki, które są w postaci pasztetów - tak jakby nie umiał lub bał się gryźć.
Usiłuje się bawić z maluchami. TZN. oczy Bulika strasznie chcą, głowa się kręci jak na sprężynce, ale reszta Bulika woli siedzieć w ulubionym pudełku.
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 22, 2006 9:23

Bulik był kotem dzikim. To znaczy dalej jest. Nie znosi dotyku ludzkiej reki na dłuższą metę. Po główce i owszem, można chwilkę pogłaskać, dalej nie bardzo. Wziąć na ręce - wrzask, syczenie i warczenie. Na pewno go już nic nie boli, bo bawi się sam ze sobą w swoim kartonie, a wczoraj wylazł i bawił się myszką maluchów przywiązaną do poręczy krzesła.

Jedyne miłe chwile to te, kiedy dopomina się o jedzenie - zagaduje wtedy, ociera się o nogi. Je tylko mokre. Dobrze, że dziś przyjeżdża kolejna porcja z Krakvetu....

Białe biedactwo nie wie jeszcze, że dziś przymierzam się do czyszczenia uszu....
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 22, 2006 10:57

Trzymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok:
Oby obyło się bez "ofiar" przy czyszczeniu :wink:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt lis 24, 2006 18:22

Czyszczenie uszu było nie takie jakbym sobie tego życzyła. No trudno.
Bulik urwał sobie dziś rano wielkiego strupa z łapy z całym kłębkiem sierści. Kiedy wstałam myślałam, że mam jakieś zwidy z powodu choroby - białe myszki? a właściwie jedna? czym te koty się właściwie bawią? No bawiły się właśnie Bulikowym strupkiem - błeee. Dziwnie to wyglądało - taki osobny kawałek kota.

Generalnie jest dobrze - Lidka mogłaby zmienić już tytuł. Teraz walczymy o uczłowieczenie Bulika, bo dalej nie za bardzo lubi być dotykany, choć nawiązuje kontakt głosowy.
I chyba dojrzewa...
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 24, 2006 19:37

kurcze...
dziwne....

Co to sie zrobilo , ze wczesniej tulil sie i mruczal na kazdy dotyk....

dziwne...
Tajemniczy kot....
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 24, 2006 21:08

Widzisz, znowu popsułam kota...
Jakaś taka nieudana jestem... Co złapię, to popsuję.
Ostatnio edytowano Nie sty 15, 2012 10:47 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 26, 2006 12:47

Napewno sie naprawi...Moja Ufeczka dopiero niedawno polubila glaskanie a jest u nas prawie pol roku, a na rece to nieznosi ale i tak jest najkochanszym moim pulpecikiem.Bulinek tez taki bedzie! :) :ok:
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Blue i 49 gości