WARSZAWA Powazki- KWIECIEN 2007/sensacja u Niebieskiego!!

[jopop]

plan wstępny jest taki, że gagucia + ktoś jeszcze (PIPSI -ZAPRASZAMY!!!! WYSYŁAM PW Z TELEFONEM!) jadą tam wzglednie rano, ja dojadę zaraz po pracy czyli pewnie przed 12-tą.

[seniorita]

Rano to godziny przyjazne dla śpiocha czyli 11 czy raczej jeszcze nocne?

[nina B.]

Aśka jeżeli potrzebna jest podwózka to zadzwoń.

[tanita]

Na nas też możecie liczyć - będziemy ciągnąć losy i jedna z nas pojedzie, druga zostanie by pilnować berbecia

[jopop]

gagucia, utrapieńcze, odezwij się!!!

ja kibluję na AWFie do 11.15, więc nie ze mną sie umawiajcie

Ale, ale... skoro tyle chętnych, to może rzeczywiście uda nam się jeszcze jakieś inne koty połapac? piwnica w domu pani Ewy czeka...

o amtko, aż mi sie słabo zrobiło na to wspomnienie...

no nic, to nie w tę sobotę:) na razie złapmy tę milutką mamusię wampirków.

[tanita]

no nic, to nie w tę sobotę:) na razie złapmy tę milutką mamusię wampirków.

akurat jako mamusi nie można jej nic zarzucić,
do tej pory pamiętam jak leżąc na przeciwko grobowca obwarkiwała nas koncertowo.
Myślę, że trzeba się umawiać wcześnie - zanim ludzie przyjadą na spacery
ostatnio co chwila mijały mnie szkolne wycieczki

[jopop]

też myślę, że lepiej w miarę wcześnie, choć z drugiej strony one są zwykle karmione po południu, nie wiem czy rano nas (raczej Was) nie oleją...

no i kto dobudzi na czas gagucię? ja nie, bo będę na zajęciach:)

[tanita]

gagucia rano wstać potrafi, dzielnie chyba o 7 byłyśmy umówione na otwieranie grobu, co prawda dojechała na 8, ale co tam
sama nie wiem jaka godzina lepsza, z nią i tak łatwo nie będzie, bo swoj rozum ma
EDIT: co do rozumu pisałam o kotce nie o gaguci, co oczywiście nie świadczy, że gagucia go nie posiada

[jopop]

gagucia rano wstać potrafi, dzielnie chyba o 7 byłyśmy umówione na otwieranie grobu, co prawda dojechała na 8, ale co tam

tja... skąd ja to znam????


tak sobie myślę, że chyba podbierak jest u mnie. Ale jakoś nie wyobrażam sobie łapania jej w podbierak, też pamiętam to warczenie...

[gagucia]

tia
a ja nie zabralam z lecznicy transportera wiec mam jeden-starczy ale na wszelki wypadek(czytaj cos co da sie podniesc z ziemi) jakies pudlo na kota jeszcze powinno byc..

ja sie moge umowic na 9-blagam nie wczesniej bo w pt mam ciezki dzien..
aha noi o 13.30 zawijam kiece i lece do domu gora o 14 musze wyjsc z powazek.
jakbysmy na 9 byly przy IV bramie to bedzie ok prawda?
Do PIpsi zadzwonie..obiecuje..ide spac..

[tanita]

Dobra brygado powązkowska, może przed akcją "Mamusia" zrobimy spis sprzętu i ludzi.
Rozumiem, że spotykamy się w sobotę o 9 rano przy IV bramie.
Będe na pewno ja i jeden transporter ze mną.
Kto jeszcze?

[Pipsi]

No ja mam być. Nie mogę wziąć niestety transporterka, bo mój się do niczego nie nadaje, bo nie dość, że jest z wikliny, to jeszcze pomięciłby stado kotów. Co mam wziąć?

[Uschi]

No ja mam być. Nie mogę wziąć niestety transporterka, bo mój się do niczego nie nadaje, bo nie dość, że jest z wikliny, to jeszcze pomięciłby stado kotów. Co mam wziąć?

Mnie nie będzie (Sopel do wetki), ale się pomądrzę . Na wszelki wypadek jakaś śmieciowa saszetka typu Whiskas (akurat nasza ciężarówka chyb ana to nie leci, ale może co innego się złapie ), tuńczyka to pewnie weźmie gagucia. Rękawice. Termos z herbatą może nie byc głupim pomysłem

[Pipsi]

No ja mam być. Nie mogę wziąć niestety transporterka, bo mój się do niczego nie nadaje, bo nie dość, że jest z wikliny, to jeszcze pomięciłby stado kotów. Co mam wziąć?

Mnie nie będzie (Sopel do wetki), ale się pomądrzę . Na wszelki wypadek jakaś śmieciowa saszetka typu Whiskas (akurat nasza ciężarówka chyb ana to nie leci, ale może co innego się złapie ), tuńczyka to pewnie weźmie gagucia. Rękawice. Termos z herbatą może nie byc głupim pomysłem

Dzięki Uschi
Wezmę saszetkę. Z termosem to oczywiście też mam problem, bo się przeprowadziłam niedawno i termosu nie mam. Będziemy sobie chyba musiały dać radę inaczej

[jopop]

SUROWA WĄTRÓBKA i TUŃCZYK!!!

weźcie, bo nie wiem czy gagucia weźmie!!!

ja zadzwonię do Was jak skończę zajęcia, jeśli jeszcze będziecie na cmentarzu to sie dołączę:)

Ciepło się ubrać:) i w ciuchy raczej takei do tarzania sie po ziemi niż wyjściowe...