modjeska uwazaj bo znajdziesz w kartonie w Zalesiu rude koty..
wczoraj wzielismy je do pokoju..ja stalam na bramce broniac sciany
z pajakami a druga polowa wabila do lozka.
jasny kot jest juz wlasciwie gotowy;))barankuje traktorzy i podgryza..
ciemny fuczy kiedy sie wystraszy ale kiedy jasny zaczyna mruczec-a mruczy juz na sam moj widok- to ciemny natychmiast zmienia podjscie.
drapie ciemnego po grzbiecie i wtedy on robi oczy w pieniazki i zaczyna podgryzac tak samo jak jasny..no slodkie sa no..i takie zdziwione ze czlowiek to nie od gonienia i straszenia tylko od przynoszenia kurczaka i glaskania;)
spedzily wiec wczoraj dwa dzikie koty w lozku prawie godzine;)rudy mial troche wlasnie mine "wydymali mnie czlowiek wcale nie jest zly"..
mysle ze bedzie dobrze,
kocurki beda wykastrowane kiedy tylko beda na to gotowe..albo mnie wkurza
ogolnie to maluchy siedza w klatce bardzo grzecznie, morduja myszke od Cioci Jopop i staraja sie trafiac kupami do kuwety...nie zawsze z dobrym skutkiem czasem kupa wypada obok..
jak cos sie dzieje kiedy je wyjmuje to chca uciekac do klatki wiec tam maja azyl..to dobrze zwazajac na fakt ze oszczedza mi to nocnego obijania sie o kraty i wycia..
zrobilam troche fotek ale ze net nam padl dzisi forum tez nie zachwycalo predkocia to darowala soebie wklejanie.mysle ze wieczorem zdaze to zrobic(nie jestem teraz u siebie)
to tyle z nowosci u kocurkow;p