Simbo i Sarabi - 1 część przygód rozkosznego dueciku S&S

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 05, 2006 16:02

Z całej siły zaciskam za Księżniczkę :ok: :ok:. Będzie dobrze zobaczysz :!:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie lis 05, 2006 17:21

Kcuki za Księżniczkę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie lis 05, 2006 17:22

dziękujemy za kciuki
na pewno się przydadzą
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 06, 2006 10:51

Musi być dobrze, już tyle na nią czekałaś :ok: :ok: :ok:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 06, 2006 15:47

i czekamy nadal
dzisiaj podobno nie mają już gorączki
ale kciuki nadal potrzebne
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 06, 2006 15:58

Cały czas :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok::ok: :ok: :ok::ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lis 06, 2006 16:02

Nadal mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 06, 2006 21:29

i jak? i jak? jak malutka? jak Simbulec?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 07, 2006 10:40

maluchy nie gorączkują i nawet zaczęły jesć
na razie są pod obserwacją i przyjmuja kolejne antybiotyki
cały czas trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

z Tupikiem wybieram sie dzisiaj lub jutro na Kotrowo do weta od żółwi bo z okiem nadal jest nieciekawie

a Simbo jak to Simbo
udzielny książe w domu, nieprzychylnym okiem patrzy na jakiekolwiek zmiany
wszystko musi mieć pod kontrolą, wszystkiego przypilnować, wsadzić nocha itp
Ostatnio zauważyłam ciekawe zjawisko
kot przybiega do kuchni zawsze jak ktoś ostrzy nóż :lol:

W sobotę był z mężem na podwórku
podobno szalał w śniegu i zapadał się aż po uszy
a wracał do domu bardzo chętnie po 10 min na paluszkach
tak jakby chciała by jak najmniejsza powierzchnia łapy dotykała ziemi :wink:
po powrocie dał się wytrzeć i zawinąć w kocyk w celu wygrzania :D

Istnieje dokumentacja fotograficzna w postaci 2 zdjeć kota na śniegu
niestety kompletnie nie mam czasu wrzucić tego do kompa i na forum
ale obiecuję ze w tym tygodniu wrzucę :oops:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 07, 2006 11:12

czarna.wdowa pisze:maluchy nie gorączkują i nawet zaczęły jesć
na razie są pod obserwacją i przyjmuja kolejne antybiotyki
cały czas trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

z Tupikiem wybieram sie dzisiaj lub jutro na Kotrowo do weta od żółwi bo z okiem nadal jest nieciekawie



Kcuki za maluchy cały czas zaciśnięte. :ok: :ok: :ok: Aż boję się do ich wątku zaglądać.
Mam nadzieję, że Księżniczka wkrótce do Was dołączy.

Czy to jest żółw stepowy. My mamy stepowego - Pysia już fazę zauroczenia żółwiem przeszła, za to Haker najchętniej by się z min bawił. A nasz Maksio ma apatię zimową niestety coś w tym roku nie chce podsypiać w terrarium ( jak go włożymy do terarium to zaras skrobie w ściany i trzba go wypuszczać na pokoje) tylko wybiera sobie różne miejsca.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lis 07, 2006 11:22

My mamy 2 zółwie wodne -czerwonouche
samiec Franek i samiczka Tupik - nazywane chłopakami :D
mają około 9-10 lat - u nas są od 5 lat

Koty mojej teściowej strasznie się ich bały - uciekały i chodziły po meblach kiedy żółw był na podłodze
Simbo wręcz przeciwnie - potrafi godzinami siedzieć przed akwaterarium i wpatrywać się
a czasami korzystając z okazji włazi do środka i układa się pod lampą na wyspie
kiedy jest pora karmienia aktywnie uczestniczy siedząc nad miską i przypatruje się ile który zjada
Żółwie wcale sie go nie boją, nie uciekają, ni chowają się do skorupy itp
ale one wogóle są rozpuszczone i nie boją się niczego :roll:

a czasami nawet Franek robi sobie z Simbo nosio-nosio
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 07, 2006 12:05

To ładna symbioza. U mnie Pysia sie tak zasymilowała z Maksem ( ma 12 lat i jest u nas od maleńkiego), że leżała w jego terrarium a nawet.....potraktowała je jako kuwetę i musieliśmy przenieść je na wyższą półkę. Miska żółwia zawsze wzbudza duże zainteresowanie - a może ma coś lepszego do jedzenia - zawsze jest sprawdzana :lol: . Koty mojej drugiej córki Gosi też rozrabiaja w terrarium - i wtedy jest gorzej - trzeba je przykrywać. Każdy z kotuchów przechodzi okres bawienia się z żółwiem. Pysia teraz tylko czasami go przesuwa. Nie wiem jak to będzie z Hakerem i terrarium, narazie tylko podgryza żółwia i przez niego przeskakuje.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lis 07, 2006 12:17

Przenieść na wyższą półkę - dobra metoda przy niskopiennym kocie
u nas Simbo urzęduje na szafie więc chowanie wyżej nic by nie dało
na szczęście nie próbuje robić sobie tam toalety

Zresztą podejrzewam że Franek oprotestowałby przeniesienie go wyżej
on jest takim Simbo w skorupie :wink:
musi wszystko widzieć, wszedzie zajrzeć i we wszystkim uczestniczyć
spróbuj zasłonić czymś akwateriarium to zaraz rozrabia ze nic nie widzi :roll:
Tupik jest zupełnie inny to taka dama ewentualnie zerkająca

Swoją drogą nie zauważyłam u Simbo nigdy prób drapania czy podgryzania żółwia
może dlatego że przy pierwszym włożeniu łapy do wody Franek capnął kawałek futra w paszczę :wink:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 07, 2006 12:21

czarna.wdowa pisze:(...) przy pierwszym włożeniu łapy do wody Franek capnął kawałek futra w paszczę :wink:


:lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 07, 2006 16:13

wróciłam z Tupikiem od specjalisty
tarfiłam na ćwiczenia wiec podziwiało go dodatkowo 20 studentów :D
dostał witaminy do paszczy i w zastrzyku,
nakaz odstawienia leków otrzymanych od mojego weta oraz zalecenie wymiany lampy UV
nie wpadłam że po kilku miesiacach lampa świecie ale już nie emituje promieni :oops:
w piątek rano mam jechać na kontrol z Tupikiem i dodatkowo zabrać Franka

w domu kota chciała mi się zapakować do torby z żółwiem
ledwo dałam radę go wypakować :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Google [Bot], Lifter, puszatek, Silverblue i 23 gości